Wybory 2005

[intruder2600]

Nigdy nie wygra ktos, kto powie prawde.

niestety - to jest prawda - ludzie sa glupii

dlatego obawiam sie ze jestem psychopatycznym dyktatrorem bo moj program by wygladal tak:

- ludzie glupi maja prawo zyc - ale nie maja prawa sie udzielac i decydowac o losach narodu (nie mowie o wyksztalceniu)

- jednostki szkoldliwe i bezuzyteczne beda eliminowane ze spoleczenstwa (przesiedlalbym meneli i recydywistow z ktorych i tak nic juz nie bedzie do jakiegos ogrodzeno drutem kolczastym obozu - niech tam sobie robia co chca)

- wprowadzilbym kare smierci oraz kare ucinania konczyn (ze znieczuleniem, humanitarnie) zboczencom i innym degeneratom ktorzy konczyn uzywaja do krzywdzenia innych ludzi oraz lapowkarzom (oczywiscie przy tzw wysokiej szkodliwosci spolecznej)

- od tej pory wiezniowie zywieni by byli tylko chlebem, woda i ziemniakami - jak chca luksusu to niech rodzina sponsoruje a nie podatnicy, i koniec TV i marnowania pradu

- podatki mogly by byc nizsze - max 19% ale bylyby przestrzegane a nieplacenie surowo karane - takie grzywny zeby sie do konca zycia nie wyplacili - wprowadzilbym kontrole - tajniakow ktorzy by skladali propozycje zeby cena byla "netto" - polowa firm sie na to zgadza nie wiedzac z kim gadaja przez telefon

- kontrole wszystkich rencistow - Ci lewi ktorzy sa zdrowi i dostali renty za lapowke lub po znajomosci musieliby splacic wszystko co do grosza lub odpracowac spolecznie

i jeszcze cos bym wymyslil - kto na mnie zaglosuje ?

w sumie to zartowalem ze wszystkim oprócz podatkow i rencistow

ps. chociaz zastanowilbym sie nad ucinaniem konczyn

[zero3]

państwo powinno wtrącać się w sprawy obywateli jak najmniej.

wśród niewielu wyjątków wprowadziłbym kontrolę wyprowadzania z państwa pieniędzy na dużą skalę (sorry winnetou).

następnie obniżył podatki wszystkim i patrzył jak bogaci coraz bardziej się bogacą (co jest i będzie niezależnie od ustroju) dając jednocześnie pracę lub zwyczajnie pozwalając zarobić innym przejadając swoje zasoby.

to wystarczy.

a narzekanie kogoś, kto nie głosował karałbym chłostą.

[Yeden]

a narzekanie kogoś, kto nie głosował karałbym chłostą.

86732[/snapback]

Intrudera masz pod ręką

[mf]

Demokracja też polega na tym że ja mogę a nie MUSZĘ iść na wybory. To że 60% ludzi nie poszło na wybory to też jest wybór i przejaw demokracji. Po co iść i głosować na kogokolwiek żeby tylko zagłosować. Nie ma na kogo głosować - nie głosuję. Demokracja.

PS.

Ja byłem, zagłosowałem tylko drażnią mnie wypowiedzi w TV że ludzie nie korzystają z demokracji.

[zero3]

Demokracja też polega na tym że ja mogę a nie MUSZĘ iść na wybory.

to jest oczywiste, masz do tego pelne prawo, nikt Ci go nie odbiera

tu chodzi o to, że wg mnie jeśli nie raczysz ruszyć pupy do urny, by choć narysować na karcie laurkę dla kretyna, nie waż się komentować tego co będzie potem.

na możliwość narzekania też trzeba sobie zasłużyć! to, co stało się wczoraj jeśli chodzi o frekwencję powoduje we mnie wielką wściekłość. wszak odsetek narzekających mamy pewnie jeden z większych w świecie, odsetek współdecydujących z kolei żałosny. syf.

[mrtn]

niestety - to jest prawda - ludzie sa glupii

Nieprawda - wbrew pozorom ludzie nie są głupi. Każdy, nawet żul ma jakąś swoją mądrość życiową. To fakt, że ludzie są prości, kierują się w życiu schematami, łatwo dają się zwieść, ale to jeszcze nie głupota. Patrzenie na społeczeństo jako na bandę idiotów to domena niektórych polityków, a tak naprawdę większosć ludzi po prostu sobie myśłi: zostawcie mnie k...wa w spokoju i pozwólcie mi poprostu żyć. Nie chcą i nie potrzebują intelektulanych rozrywek - ich wolny wybór.

Idąc tym schemtatem zaczałem się zastanawiać kim jest np.: mój dziadek, którego wojna pchnęła spod Lwowa na "ziemie odzyskane", po za rzemieślniczym nigdy nie zdobył jakieś większego wykształcenia, przepracował cięzko kupę lat i spokojnie dożywa swoich dni - Nie filozofuje, nie rozważa wielkich spraw tego świata, cieszy się każdym dniem, walczy z chorobą, która w tym wieku dotyka już wielu ludzi i to wszystko. Dla niego jest niestotne czy będzie podatek liniowy, lub zmiana konstytucji. Ale nigdy w życiu nie ośmieliłbym się powiedzieć, że jest głupi.

Stąd nasuwa mi się w zasadzie jeden wniosek. (Parafrazując odrobinę fragment filmu "Poszukiwany poszukiwana"): najlepiej żeby było jak najmniej państwa w państwie. I już. Nie ma innej drogi, innej alternatywy - politycy zawsze będą podawać inne rozwiązania, bo te wiąże się ze zmniejszeniem ich znaczenia (a takimi idiotami przecież nie są ). Im mniej bedą nam chcieli "dawać", im miej będą się wtrącac tym lepiej.

Ja po raz kolejny zagłosowałem na tych na których nie chciałem - to taki oszukańczy system partyjny - głos oddałem na czlowieka, którego partia nie przekroczyła progu więc mój głos idzie do pozostałych. Cie ciekawe, gdyby nie było tych durnych progów (5%) w sejmie znalazło by się 5-6 kandydatów tej partii.

[Irek]

jeśli nie raczysz ruszyć pupy do urny, by choć narysować na karcie laurkę dla kretyna, nie waż się komentować tego co będzie potem

Wiele osób nie poszło, ba zabrakło na listach pozycji do zaznaczenia "Brak odpowiednich kandydatów".

Jest oczywiście możliwość oddania głosu nieważnego. Jednak takie działanie zostało by poprostu odnotowane i zapomniane. Natomiast brak frekwencji pozostanie w pamięci na dłużej i być może ktoś zacznie się nad tym zastanawiać.

Ci co nie głosowalo nie powinni narzekać na rządy przez następne 4 lata. W końcu nie zrobili niczego aby było inaczej

Przynajmniej połowa z tych którzy głosowali. też nie powinna narzekać. Będą rządzić przez nich wybrane partie. Nie będą to partie nowe, o który można powiedzieć "myślałem że będą robić inaczej". Ich programy i dotychczasowe działania są znane publicznie i chyba na tej podstawie otrzymały głosy.

Być może się mylę, ale co ja mogę wiedzieć “biednych chłopak ze wsi”.

[Erbit]

...wg mnie jeśli nie raczysz ruszyć pupy do urny... nie waż się komentować tego co będzie potem.

na możliwość narzekania też trzeba sobie zasłużyć! ...

Poszedłem, zagłosowałem i już mam prawo narzekać !? Na kogo - gdzie każdy z nich (KAŻDY) startuje tylko po to by mnie okraść (mnie podatnika). Mam świadomie głosować na złodziejstwo ? Lekkie przegięcie i wypaczenie...

Jak obserwuje od kilka kadencji postępowania polityków, wszystko wskazuje na to (to są domniemania), że każdy siada na stołku by napchać kieszenie. Deklaracja podatku dochodowego (PIT) miała ułatwić państwu (nam) kontrolę nad dochodami, by w każdej chwili można było stwierdzić źródło dochodu.

Niestety luki w przepisach (nie tylko podatkowych) powodują, że kaska ciecze boczkiem... a my możemy już TYLKO NARZEKAĆ. Korupcja szerzy się od zestawienia kierowca+policjant z radarem (i nie mówcie, że nie dajecie) a na ludziach wyskoko postawionych kończąc.

Kilka lat temu zamierzano wprowadzić 'ustawę abolicyjną' , która miała pozwolić na opodatkowanie nielegalnego dochodu 3%(chyba) podatkiem dochodowym i nie łudźmy się, że tu chodziło o nasze 50 zł zarobione bez podatku !

Jedna 'grupa' ludzi tworzy umowę z 'Eureco', druga jej nie podpisuje, za konsekwencje będę płacił ja podatnik - dlaczego wiec nie wprowadzą odpowiedzialności majątkowej za 'rządzenie Państwem' naszym tak jak pracownik i dyrektor ma odpowiedzialność majątkową za 'rządzenie' w pracy (w pewnych kwestiach ma odpowiedzialność). Dlaczego ? Proste - bata na siebie nie ukręcą...

Sami jesteśmy sobie winni - dajemy w łapę wszędzie i jak jest to tylko możliwe... spam też nas nie obchodzi... bo i po co się brudzić ale jak policjant idzie obok łobuza i nie reaguje to byście go napiętnowali za to, że nic nie zrobił (przenośnia)... Najpierw niech każdy z nas zacznie od sprzątania swego 'podwyrka' a potem bierze sie za głosowanie i stawianie wymogów czy też jak co poniektórzy wolą, za narzekanie.

Amen.

p.s.

Z roku na rok coraz bardziej sceptycznie podchodzę do naszej władzy (jaka by ona nie była)

[Yeden]

Jakimś wyjściem są okręgi jednomandatowe (kandydat ma od conajmniej 5-ciu lat stałe zameldowanie na terenie okręgu). Niech to będą nawet dwie tury. Wtedy nie byłoby tzw. lokomotyw - człowiek, który uzyskał dużo głosów pociągnął drugiego i trzeciego na liście.

[zero3]

Natomiast brak frekwencji pozostanie w pamięci na dłużej i być może ktoś zacznie się nad tym zastanawiać.

a nad czym się tu zastanawiać? że społeczeństwo obywatelskie leży i kwiczy? że naród ma w du**e co się z nim stanie jako całością? że polityka to bagno? przecież wszystko to wiemy.

brakiem udziału Polacy pokazali mi nie swoją dezaprobatę dla polityki, czy niewiarę w siłę swojego głosu tylko totalne olewactwo.

imo każdy, kto nie zagłosował obraził ten kraj, ludzi którzy chcą coś zmienić i wreszcie obraził mnie. dzięki takim ludziom komuchy cieszą się z 50 stołków wywalczonych przez tradycyjny zomowski beton, leppery dalej będą robić publicznie gnój w parlamencie wystawiając tę izbę na pośmiewisko. a narzekanie nie umilknie, szlag trafia.

wała i na pohybel.

gdzie każdy z nich (KAŻDY) startuje tylko po to by mnie okraść

Erbit, proszę nie gadaj bzdur, odniechciewa się dyskusji jeśli czytam posty a'la forum onetu.

[Smirnof]

hmmm .... szkoda wielka szkoda, że PO nie wygrało .. :|

Ich program był najprzyjazniejszy Polsce i wszystkim polakom w niej mieszkającym .

Pod znakiem zapytania stoi przyszłosc koalicji PO z PiS'em ...

Można powiedzieć, że kampania PiS'u była najbrutalniejsza, i to kosztem swojego przyszłego koalicjanta, a jak podkreslane przez Kaczynksiego "przyjaciela" ...

Walka o głosy zawsze jest ostra, ale z "lodówka" przesadzili ..

Nie wyobrazam sobie aby prezydentem nie został Donald Tusk. Tak jak to podkreslił musi zostać zachowana "równowaga".

Może wczoraj mieliscie okazje obejrzec debate 2 kandydatów na prezydenta. I mozna smialo powiedzieć, że kandydaci róznią sie przedewszystkim swoboda wypowiadania sie.

Kaczynski nie jest doskonałym mówca i obawiam się, że nie sprostał by reprezentacji naszego kraju.

Heh ... paradoks byłby gdybyśmy mieli rzady "Kaczorów" w Polsce ... hyh nie wyobrazam sobie tego i nawet nie myśle że tak mogłoby być ...

A prawda jest bolesna... Polsce potrzebne sa radykalne zmiany - jakie głosiło PO. Bez tego ani rusz dalej do przodu ...

Te wybory miały być przełomem a okazały sie klapa - najbardzej wqur... mnie to ze ludzie narzekaja na to jak jest, że zyje sie coraz gorzej. - nie wybiaraja sie do wyborów i uważaja że to jest ok?

Tylko takiego spotkam co narzeka a nie głosuje to od razu go zjade. Ludzie chca demokracji a nie umieja z niej kozystac :| Niech siebie obwiniaja za to jak jest, a jak mogło być ....

Zadajmy sobie pytanie po co nam Demokracja ??

Polacy do niej nie dorośli i chyba zabardzo im sie do niej nie chce dorastac ...

Można uczyć sie na błedach ale ileż to może trwać ...

Polacy wielki bohaterski naród co w chwilach szczególnych potrafi sie zjednoczyć, godzić, walczyc o swoje ... aa kiedy coś co zdobeda, moga zmienic poddaja sie ... aa może tak musi być, skazani na porażke ... ??

Ja uważam , że sporo w myśleniu polaków musi sie zmienić, a przedewszystkim uwierzyć we własne siły, że może być lepiej ...

Polacy to przedewszystkim ludzie wykształceni, cenieni przez inne kraje, specjalisci, potrafiacy mimo niskich nakładów osiagać wysokie cele ...

hyh rozpedzilem sie :|

[Erbit]

...Erbit, proszę nie gadaj bzdur, odniechciewa się dyskusji jeśli czytam posty a'la forum onetu.

Może i są to bzdury... ale zastanów się głebiej nad tym co się u nas dzieje... przede wszystkim nad korupcją, nad 'brudnymi' metodami walki o władzę (afery i wyciąganie zaszłości), nad niezaplaconym podatkiem od praw autorskich do filmu (o Solidarnosci), nad duzymi majątkami ludzi siedzacych u steru. Wg wszelkich opini majątek zdobywa sie przez pokolenia a nie przez 4 czy 5 lat siedzenia na stołku. Warto czasem przetrzeć oczy... (ja też 10-15 lat temu miałem ogromne ambicje i uważałem, ze nasz kraj jest piękny).

Nie twierdzę, że afer nie ma gdzie indziej bo też są ale mnie obchodzą afery w naszym kraju bo tu żyje. Nie jestem jakimś tam programistą bazodanowym... jestem programistą, który przeżył już nie jednego klienta, który upadł. Tworzyłem kompletne systemy od podstaw - kompletne systemy a nie jakies tylko cząstki... nie jestem więc 'pijaczkiem' spod sklepu, który w onecie wyraża swe opinie...

Być może dziś spokojnie bym się opalał nad ciepłym morzem gdyby sumienie pozwoliło mi robić to co mi wielokrotnie proponowano... a że jestem 'głupi' to czasem zaglądam z domu na forum (bo nie opalam się nad ciepłym morzem) ale za to w miarę spokojnie sypiam.

Starszy człowiek powiedział kiedyś tak:

"Poprzedni ustrój rożni sie tylko tym od obecnego, ze kiedys kradli ci na gorze i pozwalali krasc tym na dole... obecnie, kradna ci na gorze i NIE pozwalają kraść tym na dole". Wtedy jak to usłyszałem to się z tego śmiałem.

p.s. W trakcie swej drobnej kariery programisty musiałem nauczyć sie wielu zagadnień związanych z księgowościa, handlem , płacami, import/export itp, itd. Dzięki temu mam świadomość "jak można by" a "jak jest".

Amen.

[EDDY]

Wielu jeszcze żyje socjalem. Takich nie przekonasz do niczego.

Czekam nieustannie, aż zlikwidują złodzejski ZUS i będą lepsze warunki na utworzenie firmy.

W takiej Irlandii choćby, ludzie prości i brzydcy, ich praca jest ograniczona do tego co im kazano zrobić, a firmę tam się zakłada w 2 minuty.

Wielu Polaków tam jeździ, bo myślą przy robocie - ("złota rączka") - i pracodawcy wolą nas zatrudniać. Zresztą nie tylko w Irlandii...

Polska to chory naród. Nie potrafimy stworzyć sobie warunków do pracy. Czy nadejdzie taki czas, że będziemy konkurować gospodarczo z innymi narodami?

[Erbit]

...Czy nadejdzie taki czas, że będziemy konkurować gospodarczo z innymi narodami?

My tego nie dożyjemy - bądź pewien... Wschód już nas pomija w wymianie handlowej, przemysł cięzki, który mieliśmy - rozkradli (czy też 'upadł' jak ktoś woli - szkoda tylko, że ten 'ktoś' nie wie jak się pomagało 'upaść' takiemy przemysłowi bo to były czyste pieniądze 'ogłosić upadłość'), złoż (poza węglem) nie mamy, nasz Bałtyk też niewielki... Młodzi, wykształceni (część) wyjeżdża z polski...

Tragedia może się zacząć jak moje pokolenie dojdzie do wieku emerytalnego bo ja i wielu innych bedzie mialo emerytury ale wszyscy ci co pracują na czarno - nie, a i ci co pracują za 800zł będą mieli emeryturę na poziomie 150zl.... ale kto by się teraz tym przejmował.. wszak jest jeszcze tyle do szabrowania...

teraz juz na prawdę Amen!

[Smirnof]

...Czy nadejdzie taki czas, że będziemy konkurować gospodarczo z innymi narodami?

My tego nie dożyjemy - bądź pewien... Wschód już nas pomija w wymianie handlowej, przemysł cięzki, który mieliśmy - rozkradli (czy też 'upadł' jak ktoś woli - szkoda tylko, że ten 'ktoś' nie wie jak się pomagało 'upaść' takiemy przemysłowi bo to były czyste pieniądze 'ogłosić upadłość'), złoż (poza węglem) nie mamy, nasz Bałtyk też niewielki... Młodzi, wykształceni (część) wyjeżdża z polski...

Tragedia może się zacząć jak moje pokolenie dojdzie do wieku emerytalnego bo ja i wielu innych bedzie mialo emerytury ale wszyscy ci co pracują na czarno - nie, a i ci co pracują za 800zł będą mieli emeryturę n apoziomie 150zl.... ale kto by się teraz tym przejmował.. wszak jest jeszcze tyle do szabrowania...

86781[/snapback]

heh dozyć dozyjemy ...

Czarny scenariusz zakładasz i nawet nie wiem po co ...

Nasze położenie może sprzyjac rozwojowi gospodarczemu.

Przez nasz kraj przecina sie wiele szlaków handlowych, z zachodu na wschód i północy na południe !!

Mamy duże możliwości, tylko trzeba umieć z nich kożystać. Gdyby nie biurokracja i setki ton makulatury do wypełnienia to sporo inwestycji w Polsce dawno by sie rozpoczeło.

Sprzyjajace warunki jakie proponowała PO spowodowałyby rozwój gospodarczy i chec inwestycji w naszym kraju ...