Skocz do zawartości

A może jeszcze wafelka ?


michal

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszy raz życze dobrze MNSowi i Yahoowi a Googlowi źle ;P

Czy oni się mają za władców neta ? niech sobie stworzą swój internet który się będzie rządzić ich prawami ...

80503[/snapback]

Z tego co pamietam google jest cos ok pierwszej dziesiatki [albo i 10] najbogatrzch firm ... wiec pewnie niedlugo bezdie tak jak z microsoftem niby jest linux itp ale i tak kazdy ma windowsa :/

Pozdrawiam, (-;

www.topposition.pl - Top Position

tp468x60_banerrr.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
nie wiem dlaczego te ostatnie są ok a reszta już jest spamem.

Spam jest słowem, którego nie cierpię, bo jest tak nadużywane, że aż głowa boli. A najdziwniejsze jest to, że najczęściej jest to używane przez pozycjonerów, którzy są *spamerami*. Jeśli to kogoś uraziło to zaraz wytłumaczę.

Sprzedałeś komuś link - jesteś spamerem

Kupiłeś jakiś link - jesteś spamerem

Wymieniłeś się linkami - jesteś spamerem

Zoptymalizowałeś tag <title> na stronie - jesteś spamerem

Napisałeś dobry description w meta - jesteś spamerem

Użyłeś w tekście na stronie swojego słowa kluczowego, jak mogłeś użyć innego - jesteś spamerem

Oferujesz na swojej stronie pozycjonowanie, co jest formą reklamy w internecie i w komentarzu, przed kodem AdSense, napisałeś <!-- Reklama Google --> - jesteś spamerem

itd...

To nie są wymyślone przypadki, tylko wzięte w dużej mierze z tego forum np. z działu strony do oceny.

Miało nie być o spamie, więc może bardziej o co chodziło.

Ta cała sprawa powstała po tym jak Phil Ringnalda napisał, że Tim O'Reilly jest spamerem bo sprzedaje linki na swoich stronach. Tim O'Reilly jest napewno Wam znanym wydawcą i właścicielem takich serwisów jak xml.com i perl.com i wielu innych.

Nic by w tym nie było dziwnego, bo oskarżenia itp. rzeczy są ludzkie, gdyby nie to, że nagle w dyskusji pojawił się Matt Cutts i zaproponował Tim'owi rozmowę na temat jak to postrzega Google. Później jednak postanowił napisać na blogu Tima swój pogląd:

As others have noted, if you're going to sell text links that pass reputation/PageRank, the way to do it is to add rel=nofollow to those links.

Tim points out that these these links have been sold for over two years. That's true. I've known about these O'Reilly links since at least 9/3/2003, and parts of perl.com, xml.com, etc. have not been trusted in terms of linkage for months and months. Remember that just because a site shows up for a "link:" command on Google does not mean that it passes PageRank, reputation, or anchortext.

Google's view on this is quite close to Phil Ringnalda's. Selling links muddies the quality of the web and makes it harder for many search engines (not just Google) to return relevant results. The rel=nofollow attribute is the correct answer: any site can sell links, but a search engine will be able to tell that the source site is not vouching for the destination page.

Najbardziej szokujące kawałki pogrubiłem w powyższym cytacie. To jest właśnie to co mnie najbardziej zdenerwowało - Firma Google będzie nam mówiła co mamy robić z naszymi stronami, bo oni sobie nie radzą sami, więc mamy im pomóc.

Cóż za arogancja :D!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam pomogę... jak mi za to zapłacą... :D

80733[/snapback]

Ale jesteś pazerny :tease:

Byli tu tacy co tak uwielbiali google, że spędzali większość dnia na wyszukiwaniu spamu i zgłaszaniu tego do google. Przede wszystkim na hasła, z którymi nie mieli nic wspólnego. A to tylko dlatego, że chcieli pomoóc google utrzymać czysty indeks.

Cóz za altruizm... :D! :)

Hasło superspamer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam pomogę... jak mi za to zapłacą... :D

80733[/snapback]

Cóz za altruizm... :D! :)

Hasło superspamer

80737[/snapback]

Altruizm w twojim cynicznym cytacie rozwinę bardziej :tease:

Odkąd Google rosnie jako koncer user bedzie dla nich coraz mniejszym okruszkiem i przestaną się z kimkolwiek liczyć .Upadku Google nie przewiduje nigdy.

Ale spadek notowań w dół może sie zdarzyć B) kiedyś i to bardzo bolesny:D

Google od wejścia na giełdę kiedy ich akcje skoczyły klkakrotnie w cenie rozpoczeło w pełni komercyjną działalność AdWords Adsernse to początek długiej drogi komercjalizacji Google.Analitycy finansowi obstawiają 50% do 50% w Wojnie Microsoft Google zale wiekszosć się przychyla że w tej wojnie Google wyjdzie zwycięsko.

Cały problem w tym że nas to fige obchodzi naszym zadaniem jest manipulacja wynikami wyszukiwarki/rek to nasza praca ,zadanie hobby hackerstwo lub jak kto to woli nazywać.

Wątpie żebyśmy kiedykolwiek dobrze wspólpracowali z jakąkolwiek wyszukiwarką ,jak już napisałem stojimy po 2 stronach muru.

B)

Propozycja Gościa jest dla NAs uwłaczająca

Firmę w Polsce utrzymuje czynną od 1997 roku w Hamburgu od 2008 Roku więc nie robią na mnie wrażenia awatary i linki w stopce. Zajmuje się od zarania początków Black Hat Seo. Mam prawo do zapomnienia. Niech się firma Google zajmie sztuczną inteligencją zanim  Sam Altman ich wyprzedzi :) Moje stare konto https://www.forum.optymalizacja.com/profile/21-kill-bill/  :( boże jaki młody byłem i głupi. Wróciłem i wchodzę z drzwiami nie drzwiami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analitycy finansowi obstawiają 50% do 50% w Wojnie Microsoft Google zale wiekszosć się przychyla że w tej wojnie Google wyjdzie zwycięsko.

a ja obstawiam - gdzie 2 sie bije tam trzeci korzysta i nagle z cienia wyjdzie yahoo i skosi wszystkich :)

my jestesmy przeszkoda dla szukajek i elementem ktory psuje (jak dla nich) wyniki wyszukiwania ale to zawsze bedzie jak wojna - producenci softu kontra crakckerzy - ile to trwa i nigdy nikt nie wygra :D

ciekaw jestem czy jak powstalo google - na samym poczatku - czy przewidzieli ze bedzie takie cos jak SEO

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my jestesmy przeszkoda dla szukajek i elementem ktory psuje (jak dla nich) wyniki wyszukiwania ale to zawsze bedzie jak wojna - producenci softu kontra crakckerzy - ile to trwa i nigdy nikt nie wygra
Tutaj mogę się zgodzić tylko po części. Jeżeli chodzi o spam, robienie stron typu biblia dla systemów linkujących, samo używanie systemów, to ok. Jednak SEO ma jeszcze 2 stronę medalu.

Czy jest coś złego w tym, żeby dopisywać swoją stronę do wielu katalogów? Przecież poza linkami jest to jeszcze forma reklamy. Prawidłowa budowa witryny, porzucenie tabelek, zgodność ze standardami i przeznaczeniem języka html, czy to jest złe?

Moim zdaniem SEO ma dwa zupełnie różne oblicza: pierwsze skłania do budowania lepszych stron, bardziej przyjaznych dla wszystkich użytkowników Internetu. Drugie to "ciemna stronę mocy", która faktycznie ma nienajlepszy wpływ na wyniki wyszukiwania.

Jeżeli G nie potrafi się z tym uporać, to jest tylko i wyłącznie ich problem.

Dała matka rozum? To kombinuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hellz - myślę, że pojęcie spamu (nie do określenia w sposób szczegółowy) jest zbyt szerokie by polemizować co jest a co nie jest spamem. Zgadzam się z innymi, że pozycjonowanie to balastowanie na 'granicy spamu'. Tą granicę każdy z nas ustala inaczej - zapene Ci, którzy w naszych oczach (w Twoich czy w moich) są spamerami odbierają to zupełnie inaczej, założę się też, że i strony b. czyste mają (mniej lub bardziej świadomie) wbudowany spam.

Zaś co do google - jedno jest pewne. Zaczynają stosować politykę monopolistyczną a komercjalizm w wykonaniu wyszukiwarki nie wróży dobrze dla samej wyszukiwarki (na dłuższą metę). Uważam wręcz, że to właśnie twórcy stron (też pozycjonerzy) są Twórcami internetu ( :) masło maślane) i, że to google jako wyszukiwarka powinno sobie samo radzić ze 'złymi pozycjonermai' czy też spamerami. Każdy z nich (z nas) dostosuje sie do pewnych zasad panujących w google albo przestanie tam istnieć - ale jak wtedy będzie wyglądała wyszukiwarka gdy znajdzie się tam powiedzmy jeden milion stron gdyz inne nie będą spełniały ich wymogów !? Muszą sami ocenić kogo chcą pokazywać u siebie a kogo nie chcą - my zaś będziemy dalej robić swoje... też na swój sposób 'spamować' w oczach google! Zresztą to właśnie google wymyśliło, że strona jest tym lepsza (w uproszczeniu) im więcej linków do niej prowadzi. Sami nas zmusili do 'kupowania' linków i 'dopisywania się do katalogów'. Niech więc sami sobie radzą ze swoim problemem - bo to ich problem nie nasz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bb..balastowanie? No co ty..

Wymień techniki pozycjonowania - w prawie każdej znajdę definicję spamu... (nie pisze o optymalizacji)

[edyta]

no może nie będę doszukiwał sie spamu.. ale w prawie każdej technice można doszukać sie pewnych elementów - np zachęcanie do wymiany linkami czy też jakiekolwiek nabywanie linków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest coś złego w tym, żeby dopisywać swoją stronę do wielu katalogów?

w pewnym sensie jest - a dlatego ze idea linkow i anchor miala na wzgledzie naturalny przyrost linkow - ktos kogos "cytuje" bo on ma na stronie "cenne" informacje. Wpisujac strone w katalogi sztucznie budujemy sobie popularnosc czyli jakby wymuszamy na innych stronach zeby nas "cytowaly".

ale nie wiem o co tyle szumu wokol spamowania - ukryty div, cloaking - mala szkodliwosc spoleczna - wynika bardziej z niewiedzy niz ze zlych zamiarow. Linkory, dmozy, bilbie - jakby im nie pasowalo to by juz dawno zbanowali - w google pracuja tacy fachowcy ze zapewne znalezienie sposobu na masowe banowanie wszystkich wymienionych rzeczy zajeloby im co najwyzej 2 dni pracy. Kupowanie linkow - i tu maja problem - ale tak jak wszyscy przedmowcy mowili - google nie jest pepkiem swiata zeby wszyscy kupowali linki tylko dla nich.

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli G nie potrafi się z tym uporać, to jest tylko i wyłącznie ich problem.

80774[/snapback]

No może nie do końca tak jest. Jeśli większość z nas ( przynajmniej w Polsce) używa do wyszukiwania Google, to chciałaby, żeby wyniki były na jak najlepszym poziomie. Ci z nas, którzy pozycjonują strony, będąc po jasnej stronie mocy, chcieliby, żeby google uporało się z pewnymi zjawiskami z tej ciemnej strony. Google będzie to pewnie robić w przyszłości, ale przypuszczam, że zrobi to bardzo ostrożnie, aby nie wylać dziecka z kąpielą. Ostre restrykcje mogłyby wywalić z indeksu dużo wartościowych stron, a tym samym obniżyć wartość wyszukiwarki - oni o tym wiedzą.

Eksperyment Discover.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chciałaby, żeby wyniki były na jak najlepszym poziomie.

dokladnie, masz racje

tylko tu wlasnie musza rozroznic - bo wyniki sa na najwyzszym poziomie - jezeli istnieje strona o czyms bardzo trudnym do znalezienia to dzieki google to znajdziesz. Jedyne z czym sie musza uporac to mega spammerzy - tacy ktorzy puszczaja boty, generuja tysiace subdomen i pojawiaja sie na co popadnie ze swoimi doorwayami - takich trzeba ubic, ukrucic i spalic na stosie :)

natomiast komercyjne frazy typu "kredyty", "aparaty cyfrowe" - tego jest taka masa ze tak czy inaczej nie mieliby wplywu na jakosc wynikow - algorytm nie oceni jakosci sklepu czy oferty bankowej - i tutaj czepiac sie nie maja co bo to nikomu nie szkodzi a zawsze tak bylo ze bogaty przetrwa a biedny odpadnie i ciezko sie dorobic z niczego - wiec zawsze bogaty - stac go na SEO bedzie na gorze i pomnozy zyski a biedny odpadnie - jakie google takie zycie :jezyk1:

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności