Skocz do zawartości

Promocja serwisu


graff

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym spytać - proponując jednocześnie wymianę opinii i ew. doświadczeń - czy realizujecie działnia obliczone na promocję Waszych serwisów POZA siecią ? Jeżeli tak - z jakim skutkiem ?

Jak oceniacie celowość podjęcia kampanii informacyjnej w środowisku potencjalnych użytkowników ? Jakimi posłużylibyście się środkami ?

i pytanie drugie-trzecie: czy udaje się Wam sprowokować użytkowników serwisów do współpracy przy ich tworzeniu. Jeżeli tak - co oferujecie w zamian ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem najlepsza forma reklamy i najtansza jest umieszczanie bannerow swoich stron na iprezach roznego typu czy poprzez patronat czy poprzez jakies wsparcie

mozna tez zrobic osoban strone o jakiejs imprezei i zaoferowac sie jako miejsce umieszczania informacji na ten temat

Check email deliverability tool Maildog

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samego serwisu nie promuję w sposób bezpośredni, natomiast jest on integralną częścią, każdej realizowanej akcji promocyjnej - zawsze podaję w stopce adres www w tradycyjnym mailingu, w zapytaniach ofertowych, w korespondencji z klientami - jest dla mnie takim constansem promocyjnym jak moje logo. Ale jest to spowodowane profilem mojej działalności i "ciasnym" określeniem grupy celowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duzo dobrego ale rowniez duzo zlego moga zdzialac tzw. vlepki. Czyli malutkie naklejki rozmiaeszczane na miescie w roznych miejscach. Najlepiej gdyby to byly miejsca legalne. Bo wazne jest tez to jak cie postrzegaja (twoj serwis) . Wiec odpadaja wszelkiego rodzaju naklejki na znakach, bramach itd. Ale doskonale nadaja sie do tego tablice ogloszeniowe - ich obramowanie itd.

Na zlecenie litery w zdania składam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wrocławskich tramwajach jest możliwość wykupu miejsca reklamowego. (np. tabliczka formatu A4).

Kiedyś zastanawiałem się nad tą formą reklamy serwisu (serwisu klienta).

Może ona okazać się dosyć skuteczna, szczególnie że kto bardzo często jeździ tramwajami ? > młodzież i studenci - którzy są sporą grupą i bardzo często grupą docelową różnych serwisów.

Może warto ten pomysł rozważyć i wprowadzić w życie.

Koszt reklamy może być relatywnie niski w porównaniu do idących za tą formą reklamy korzyści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszym przypadku zakres działań promujących offline helion.pl jest bardzo duży (począwszy od informacji i logo w samych książkach, poprzez wydawane w kolosalnych ilościach katalogi, skończywszy na obecności logo helion.pl na bardzo wielu materiałach reklamowych, które robimy, a no i jeszcze zdarzają się co pewien czas reklamy tylko helion.pl - choćby w Chipie), ale jednak najczęściej skupia się na wykorzystaniu materiałó reklamowych, które i tak są przygotowywane.

Trudno mierzyć natychmiastową skuteczność takich działań, jednak np. ostatnio robione badania pokazały, że duża część odwiedzających trafiła do helion.pl poprzez adres na jednej książce, którą kupiła offline czy na katalogu, który dostała w księgarni. No i jeszcze dochodzi kształtowanie wizerunku.

Moim zdaniem warto szczególnie zadbać o właściwe wykorzystanie tych materiałów reklamowych offline, które firma już produkuje -- to wtedy nie zwiększa znacznie kosztów. A potem dopiero myśleć o dodatkowych reklamach promujących serwis. Myśmy na reklamę w Chipie promującą tylko helion.pl zdecydowali się chyba po siedmiu latach działania księgarni. Ale przedtem logo było obecne co miesiąc na reklamie promującej coś innego.

Andrzej Kierzkowski

aki@helion.pl

Quis custodiet ipsos custodes?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku promocji mojej witryny grupa docelowa sa ludzie zwiazani z komputerami. Mozna ich podzielic na:

- czytelnikow moich ksiazek

- potencjalnych czytelnikow

Pierwsza grupa zajalem sie tak, ze kazda napisana ksiazka zawiera linki i informacje o mojej stronie. Staram sie we wstepie i zakonczeniu powiadomic czytelnikow o tym, ze prowadze witryne i zaprosic ich. Dodatkowo w tresci ksiazki o ile to mozliwe rowniez staram sie pisac o swojej witrynie.

Jakis czas temu powstala ksiazka o tworzeniu stron WWW w ktorej opisalem jak powstala moja strona. Czesto odsylalem do niej i powolywalem sie na przyklady.

Ciekawym sposobem jest tworzenie stron dla konktretnych ksiazek. Cos takiego lansuja np w ksiazkach amerykanskich i ja rowniez mysle o czyms takim. Czekam tylko na odpowiedni temat aby utworzyc do niego witryne.

W przypadku drugiej grupy - potencjalnych czytelnikow - zajalem sie wylacznie promocja strony w sieci i ta droga pozyskuje nowych gosci. Niestety zaniedbalem inne formy i chetnie poczytam o waszych doswiadczeniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki za propozycje. Wszystkie - z mojego punktu widzenia mają tylko jedną wadę - odnoszą się do zagadnienia promocji serwisu stanowiącego element większej układanki (vide: helion), gdzie serwis pełni funkcję usługową wobec nadrzędnej, która jest określona profilem działalności firmy. W takim układzie sprawy są dosyć oczywiste, a rozwiązania wręcz narzucają się. Pełna analogia w przypadku serwisu BD.

A co z serwisem stanowiącym przedsięwzięcie sam w sobie ? Od razu odrzucam porównania z serwisami dzwonki-tapetki. Zastanawiam się, co zrobić z zeszytem. Na "oglądalność" nie narzekam - przekroczyła nasze oczekiwania i wymusiła rozwój, na zainteresowanie bezpłatną ofertą - tym bardziej ale... daleko nam do edukacyjnych gigantów, a skoro powiedziało się A, trzeba wykonać kolejne ruchy.

No właśnie - trzeba, czy nie ? Może wystarczy dbałość o pozycję w wynikach wyszukiwania ? Za drugiej strony - naturalnym elementem rywalizacji jest osłabianie pozycji konkurencji poprzez odbieranie "widzów". Tylko jak dotrzeć do "stałych klientów" serwisów o ugruntowanej pozycji, z silnym zapleczem finansowym i/lub infrastrukturą... Trudno o "nową filozofię", choć z pewnością udało się nam zaznaczyć pewną "odmienność". Od layoutu po sposób podania informacji. Czy to wystarczy, by zmienić przyzwyczajenia części Internautów ? problem w tym, że lubi się tylko te piosenki, które się już słyszało :(

To, co nas niepokoi - to niemal kompletny brak odzewu na propozycje wymagające jakiegokolwiek zaangażowania. 100 tysięcy wejść i 60 postów na forum z czego połowa od nas :? Coś musi być nie tak - nie wiemy co. Może ktoś z boku na to popatrzy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, co nas niepokoi - to niemal kompletny brak odzewu na propozycje wymagające jakiegokolwiek zaangażowania. 100 tysięcy wejść i 60 postów na forum z czego połowa od nas  Coś musi być nie tak - nie wiemy co. Może ktoś z boku na to popatrzy ?

To raczej normalne. Swego czasu dzialalem ostro na cdrinfo.pl - tam jest ok 20 tys wejsc dziennie. Wiec potencjal mogloby sie wydawac ogromny. Niestety na pytanie o to kto chce zaprojektowac nowy top strony spotkalo sie ze znikomym odzewem. Napisalo moze 5 osob. Dodam, ze bylo to zlecenie i oczekiwalismy propozycji z ktorych wybierze 1 i zaplacimy za nia.

Po tych doswiadczeniach nie licze na zbyt duzy udzial. Chyba, ze sa konkursy albo aukcje. Wtedy jest komplet :(

jak dotrzeć do "stałych klientów" serwisów o ugruntowanej pozycji, z silnym zapleczem finansowym i/lub infrastrukturą... 

Wydaje mi sie, ze mozesz probowac koncentrujac sie na nastepujacych dzialaniach:

- lepsza profilizacja strony,

- lepsza jakosc i dobor informacji,

- dokladniejsza analiza ewentualnych tematow niszowych,

- postaraj sie dotrzec do ludzi ktorzy nie sa jeszcze uzytkownikami sieci np wysylajac jakies informacje o grup zawodowych do ktorych kierujesz swoja strone. Moze uda sie nawiazac wspolprace z jakimis szkolami albo kuratorium. Nie zawsze wymaga to sporego nakladu finansowego.

Pamietaj, ze nie twierdze, ze obecna strona jest zla ale zawsze mozna cos zrobic lepiej i wg mnie warto szukac takich "poletek".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym spytać - proponując jednocześnie wymianę opinii i ew. doświadczeń - czy realizujecie działnia obliczone na promocję Waszych serwisów POZA siecią ? Jeżeli tak - z jakim skutkiem ?

Z moich doświadczeń wynika że reklama dobrze wycelowana odnosi skutek. Kwestia tylko żeby znaleźć odpowiednią grupę docelową, np. znajomy reklamował sklep z częściami do jeepów na zlocie militarystów, i odzew był zadziwiająco duży choć... sklep jest "coming soon" :(

Poza tym, co istotne- ludzie przejawiają zauważalnie więcej chęci do współpracy która zaczyna się przez internet... i potem nie ma problemu z powieszeniem plakatu na przykład ;) nie wiem jak długo się to utrzyma, ale póki co trwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tam jest ok 20 tys wejsc dziennie (...) Napisalo moze 5 osob

Pocieszające :(, ale nie twierdziłbym, że to jest normalne. Rozumiem, że wynik tradycyjnej kampanii majlowej (papierowej) na poziomie 5-7% uznawany jest za sukces. Tutaj jednak siła przebicia - z racji charakteru medium - powinna chyba być większa. Ludzie są w stanie pozabijać się dla bezpłatnego kubka reklamowego - o ile pokazany zostanie w telewizorze :-) (monitorze) - i wykonać całą masę czynności związanych z wypełnianiem i wysyłaniem kuponów, zdrapywaniem zdrapek, hurtowym esemesowaniem...

Jeżeli nie ma odzewu - gdzieś popełniamy błąd.

lepsza profilizacja strony

wymagałaby zawężenia już mocno okrojonej i skonkretyzowanej oferty.

lepsza jakosc i dobor informacji

procedura weryfikacyjna stawia nas wśród najbardziej wymagających w branży - w odniesieniu do materiałów publikowanych przez użytkowników. Jeżeli chodzi o materiały własne - sięgamy po najlepsze źródła.

dokladniejsza analiza ewentualnych tematow niszowych

mamy - jesteśmy jedynym serwisem, który podejmuje temat związany z z różnymi aspektami bezpieczeństwa w szkole (no, teraz to może się zrobić modne)

postaraj sie dotrzec do ludzi ktorzy nie sa jeszcze uzytkownikami

właśnie...

np wysylajac jakies informacje o grup zawodowych

150 tysięcy potencjalnych użytkowników rozproszonych po kraju. Direct mailing ? niewykonalne naszymi środkami.

Moze uda sie nawiazac wspolprace z jakimis szkolami

Właśnie trwa "nabór" lokalnych korespondentów... i potrwa, choć korzyści wynikające z udziału wydają się jednoznaczne.

W sumie jest to problem "pozycjonowania w świadomości" - może też po prostu wymaga więcej czasu niż rok. Bo tyle minęło od momentu, w którym powstała prywatna strona dwóch nauczycielek - dzisiejszy zeszyt.

Mimo to, mam wrażenie, ze coś przeoczyliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tych ciekawych wypowiedzi dodam jeszcze swoja propozycje. Zauwazylem, ze chyba dosc efektywnym sposobem na promocje swojej strony, jest 'puszczenie w obieg' swego rodzaju reklamowki zrobionej we flashu. Z tym, ze reklamowka ta powinna byc zrobiona na wzor 'mlodziezowy', gdyz ta grupa wiekowa najskuteczniej 'rozprzestrzenia' taki pliczek (linki na gg, z blogow etc). Najlepiej by bylo gdyby cala reklamowka byla dosc surrealistyczna i nie zwiazana z uslugami na stronie, albo nawet jesli to poprzez jakis pokretny sposob. Sprawdza sie to najczesciej w segmencie konsumenckim (coca-cola, kiedys frugo). Zauwazcie jak pewne flashowe gierki szybko staja sie popularne - co tydzien dostaje od spoznionych znajomych linki do gier w stylu 'uderz pingwina' czy 'poprowadz pijanego'. Cos w tym jest.

"i can handle it without linking :)"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz mialem na mysli obecnosc na jakis konferencjach, szkoleniach czy zjazdach nauczycieli. Wystarczy tam rozdac ulotki albo poopowiadac o sobie. Moze jakies kontakty z kuratoriami?

Zgadzam sie rowniez, ze mailing do kazdej osoby jest w tym przypadku poza zasiegiem wiec warto moze zajac sie organizacjami ktore skupiaja grupe docelowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obecnosc na jakis konferencjach, szkoleniach czy zjazdach nauczycieli

Tak, tego nie zrobilismy jeszcze - pomysł wart podjęcia. Póki co, szykujemy konferencję pod szyldem zeszytu - zasięg wojewódzki, gorący branżowy temat, kilka wiarygodnych nazwisk. Zobaczymy, jak to się przełoży na popularność serwisu i skłonność użytkowników do aktywnego udziału w redagowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy, jak to się przełoży na popularność serwisu i skłonność użytkowników do aktywnego udziału w redagowaniu.

Nie spodziewaj się wielkich wyników - niestety z promocją serwisu jest jak z np. budowaniem marki, pozycjonowaniem strony - długo i systematycznie.

Co do direct mail - powinieneś spróbować, oczywiście nie na skalę jaką przewidziałeś w swojej wypowiedzi - zrób test - wybierz reprezentację z tej bazy o której mówisz - 150 tys. - próbkuj na 1000(być może okaże się, że jest to dobre rozwiązanie i wtedy można sukcesywnie wysyłać do następnych) - można to rozłożyć w czasie, jeśli efekt będzie zadowalający kontynuuj - ja osobiście uważam to narzędzie za najlepsze, ponieważ przy niskim koszcie dotarcia - pokrywasz tylko swoją grupę docelową - po co Ci wizyty ludzi niezwiązanych z tematem.

Jeszcze jedno(bardzo to lubię) :"połowa wydatków na reklamę - to pieniądze wyrzucone do śmieci - najgorsze jednak jest to, że nigdy nie wiadomo która to połowa"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności