Czemu osoby zgłaszające się do pracy/współpracy popełniają oczywiste błędy?

[lena1985]

bo ja nigdy nie zapłaciłam za coś "poniżej stawki".

a kto ustala stawki ?

Moim zdaniem jest dokładnie jak napisał @pies - jaka cena taka usługa.

Redaktor z newsweeka bierze 600zł/1000 znaków, Janek z Koziej Wólki 90gr i w dodatku każdy z nich jest zadowolony

Stawkę ustalam wspólnie z każdą osobą indywidualnie.

Wcześniej sugeruje się aukcjami, ogłoszeniami innych osób

i dodaję do nich 10%-20% (jeśli już jestem pytana o tę kwestię).

Specjalista sam określa wynagrodzenie za swoją usługę,

ja mogę tylko dodać kilka %.

[lena1985]

bo ja nigdy nie zapłaciłam za coś "poniżej stawki".

a kto ustala stawki ?

Moim zdaniem jest dokładnie jak napisał @pies - jaka cena taka usługa.

Redaktor z newsweeka bierze 600zł/1000 znaków, Janek z Koziej Wólki 90gr i w dodatku każdy z nich jest zadowolony

Stawkę ustalam wspólnie z każdą osobą indywidualnie.

Wcześniej sugeruje się aukcjami, ogłoszeniami innych osób

i dodaję do nich 10%-20% (jeśli już jestem pytana o tę kwestię).

Specjalista sam określa wynagrodzenie za swoją usługę,

ja mogę tylko dodać kilka %.

Jak to mówią - jak nas widzą tak nas piszą.

Warto zadbać o swój wizerunek przed Klientem, po to aby nie odbierał nas w niewłaściwy sposób

I to chciałam usłyszeć. Jeśli szukasz pracy na poważnie lub poważnego zlecenia - to korzystnie się zaprezentuj. Już wtedy kiedy wysyłasz maila, ze zgłoszeniem.

[viper134]

Droga Magdo z chęcią bym sam coś napisał za te 50zł

Potrzebne mi są pilnie referencje wiec może się skusisz

[gizmoo3]

ja np na forum tez czesto popelniam bledy w oficjalnych mailach tez sie czasami zdarzy bo to na szybko ale jak sie pisze teksty to pisze sie starannie (Przynajmniej mowie o sobie)

dobre.

błedy w oficjalnych mailach to oznaka braku szacunku do tego, do kogo się pisze.

to tak jakbys rozmowę z potencjalnym poważnym klientem zaczynał od słów "elo ziom"

[viper134]

Przepraszam, ale już się spotkałem z takim emailem który zaczynał się od "Hej, Stary, co słychać?" i zawierającą skróty myślowe i młodzieżowe, a na końcu "zgredzie nie zrozumiałeś?, znacz wersję dla zwykłych zjadaczy chleba"

Odziwo nawet ja się skupiłem, Byłem zaintrygowany całą sytuacją, a i nazwę firmy zapamiętałem, o co chyba chodzilo