Rozwód z firmą!

[Oki]

Witam,

od jakichś 4 miesięcy pozycjonuje strone i czuje, że na chwile obecną doszedłem do kresu moich amatorskich możliwości (dla głównej frazy 5 pozycja i ani drgnie). Jako, że trafia mi się dotacja, zamieżam część przeznaczyć na firmę pozycjonującą (top solutions) i związać się z nimi na 1,5 roku. Z tego co się od nich dowiedziałem, to oni głównie pozycjonują swoim zapleczem.

Może ktoś wie jak wygląda rozwód z taką firmą. Czy oni wszystkie te linki, które naprodukują usuwają odrazu, czy stopniowo, a może je zostawiają? Co mogę zrobić, żeby po tym 1,5 roku moje wypracowane przez nich pozycje pozostały na miejscu?

Czy z regóły, jeżeli udane, takie związki są dozgonne?

[adek]

zamieżam

regóły

Pierwszą rzeczą którą powinieneś zakupić z dotacji to słownik języka polskiego. Sory za sarkazm ale trzymajmy poziom na forum.

Co do Twojego postu jeśli doszedłeś do jakiś tam pozycji to zapewne sam starałeś się linkować, domyślam się ze korzystałeś głownie z ,,darmowych” źródeł netu takich jak katalogi, fora.

To na pewno Twój kapitał którego żadna firma robiąca SEO nie odetnie Ci tego

Większość firm SEO korzysta z własnego zaplecza, tego co już posiada oraz tego co stworzy je w trakcie współpracy z Tobą.

Jeśli po półtora roku zakończysz z nimi wspolpracę nie możesz żądać aby linki pozostawili na swoim zapleczu, porostu je ,,odcinają” i już. I teoretycznie Twoja strona powinna odnotować spadek, zapewne tak się stanie ale nie będzie to spadek bardzo drastyczny gdyż posiadasz już ten swój kapitał linków o którym pisalem wyżej i on zrobi swoje.

Dodatkowym Twoim atutem jest to że masz już jakieś pozycje, w rozmowach z firmą SEO na pierwszy plan wysuń właśnie go, jeśli w umowie określisz pozycje 1-2 lub 1-3 duże znaczenie powinno przy wycenianiu mieć to że jesteś już wysoko.

Pozdrawiam

[Grim]

Najlepiej to skontaktuj się z firmą Top Position i się zapytaj jak to robią ... to strasznie skomplikowane nie jest Natomiast co do Twojego pytania o "zerwanie z firmą" ... po co o tym myślisz? Przestaniesz pozycjonować strona leci w wynikach - zawsze = jak się nic nie robi to się nic nie ma Jeżeli firma Ci się sprawdzi to po cholerę rezygnować z takiej usługi ... jedynym rozsądnym wytłumaczeniem byłaby likwidacja strony - koszty pozycjonowania się zwracają z nawiązką

Pozdrawiam

[Xann]

Może ktoś wie jak wygląda rozwód z taką firmą. Czy oni wszystkie te linki, które naprodukują usuwają odrazu, czy stopniowo, a może je zostawiają? Co mogę zrobić, żeby po tym 1,5 roku moje wypracowane przez nich pozycje pozostały na miejscu?

Nie na ma tutaj żadnego złotego przepisu, wszysko zależy od tego jak z daną firma się umówisz, ale w wiekszości przypadków jest identycznie jak z adwords czyli przestajesz płacić to reklama przestaje się wyświetlać

[Grzegorz Getka]

Jest też inne rozwiązanie. Firma optymalizuje Ci stronę (po zakończeniu umowy sama się nie zdeoptymalizuje). Strony zapleczowe stawiane są na Twoim serwerze - są Twoją własnością. Ja ostatnio poszedłem na takie rozwiązanie i obie strony są zadowolone. Ja dostaje niezłą kasę, a oni gwarancje że po zakończeniu umowy ze mną, nic się nie stanie z pozycjonowaną stroną.

[RedWeb]

Jeśli można się podłączyć, to mam pytanie w temacie.

Taka firma pozycjonująca jednorazowo odcina wszystkie linki ze swoich zaplecz?

Czy przy tak nagłym spadku ilości linków strona pozycjonowana nie dostanie jakiegoś filtra?

Czy raczej nie powinno być tak, że firma, która pozycjonuje stopniowo usuwa linki?

[Grzegorz Getka]

Ja usuwam stopniowo i nie sądzę, żeby inne firmy były mściwe, więc pewnie też usuwają stopniowo (warto taki zapis zawrzeć w umowie, im bardziej precyzyjny tym lepiej). Przy powolnym usuwaniu linków zwykle strona trochę spada, ale o żadnym filtrze nie ma mowy.

[adek]

stopniowo mozna usuwac jesli faktycznie klient zasygnalizuje że chce zakonczyc wspolprace i wtedy ew stopniowo będzie zniżał cene usługi. Jeśli klient rezygnuje i z dnia na dzien przestaje płacić osobiście nie widze podstaw do dopłacania do interesu i utrzymywania linków do klienta na zapleczu za które płace. Jesli przestajesz płacić za adwords Google stopniowo nie usuwa Ci boksów....

[RedWeb]

Grzegorz Getka - dzięki za odpowiedź.

Jesli przestajesz płacić za adwords Google stopniowo nie usuwa Ci boksów....

Ale jak zrezygnuję z Adwords, to nie ma ryzyka filtra. Rozumiem, że nikt nie chce dopłacać do interesu, ale czy nie warto uprzedzić klienta wcześniej o takim ryzyku i chociażby, jak pisze Grzegorz Getka, zawrzeć odpowiedni zapis w umowie?

[gibki]

Oczywiście że warto uprzedzić. Natomiast klienci często ryzykują np nie przedłużając umowy bo liczą na to że pozycja się utrzyma. To trochę niepoważne, ale ok - klient nasz pan, a w takiej sytuacji warto również powiedzieć klientowi, jakie są warunki powrotu. Cóż, ściąganie linków to także praca, ponowne ich umieszczanie to również dodatkowe zajęcie, nikt chyba nie przepada za taką zabawą.