Nawrócenie Żyda

[Elf]

USA. Żyd wyprawia przyjęcie z okazji ukończenia koledżu przez syna. Podczas przyjęcia syn podchodzi do ojca by porozmawiać:

- Tato, muszę ci coś powiedzieć, podczas pobytu w koledżu postanowiłem zostać chrześcijaninem.

Ojciec jest w szoku, ale zanim coś powie synowi chce to przemyśleć. Idzie do przyjaciela, który oczywiście też jest na przyjęciu i mówi mu:

- Mam syna, Eryka, dobry chłopak, pracowity. Wysłałem go do koledżu. 4 lata, a on wraca i mówi, że chce być chrześcijaninem.

Przyjaciel odpowiada:

- To ciekawa rzecz, że o tym wspominasz, ja też mam syna, Noah, dobry chłopak, pracowity. Wysłałem go do koledżu. 4 lata, a on wraca i mówi, że chce być chrześcijaninem.

- Niemożliwe!!!

- Tak to prawda. Byłem zrozpaczony. Poszedłem więc do Rabina i powiedziałem mu co się stało. Rabin mi odpowiedział: To ciekawa rzecz, że o tym

wspominasz, ja też mam syna, Jeremy, dobry chłopak, pracowity. Wysłałem go do koledżu. 4 lata a on wraca i mówi, że chce być chrześcijaninem. Ja go zapytałem co on wtedy zrobił, a Rabbi odparł, że był taki załamany, że wybiegł ze świątyni by wykrzyczeć Bogu swoje zmartwienie. I wtedy rozstąpiły się chmury i rozległ się głos:

- To ciekawa rzecz że o tym wspominasz...

[intruder2600]

swietne a zarazem bardzo pomyslowe i przemyslane