Ebook`a Andrzeja Herzberga - Google AdSense

[andreas]

kwasny skoro już pobrałeś ebooka zachowaj resztki przyzwoitości i podaj mi nr. klienta, który znajduje się na pierwszej stronie publikacji.

Nikt nie lubi być okradany.

Jak ukradli Ci Twoją BM-kę, też nie byłeś zachwycony.

[kwasny]

...zachowaj resztki przyzwoitości...

n/c...

...skoro już pobrałeś ebooka...

A pobrałem?

...podaj mi nr. klienta...

Podaj mi IP/Nick tego który Ci powiedział że pobrałem.

[mb]

kwasny:

No to pobierz, powiedz nam jaki jest numer klienta a nastepnie skasuj z dysku

W ten sposob pomozesz w odnalezeniu gostka ktory okrada andreasa (bo to jego publikacja).

A co do samej publikacji to tak jak ktos wczesniej zauwazyl pomaga ona (w kazdym razie gleboko w to wierze) ludziom w optymalizacji swojej stronki pod katem AdSense, napewno odpowiada na wiele pytan odnosnie AS.. Wiem ze Andreas skrupulatnie przygotowywal publikacje, pare razy rozmawialismy ze soba i trzeba przyznac ze mial czym sie dzielic z webmasterami.

Ps. A ja pozdrawiam wszystkich ;-)

[andreas]

A pobrałem? 

Z Twojej wypowiedzi kwasny wnoszę, że pobrałeś.

Skoro oceniasz ebooka to pewnie go czytałeś.

Informujesz innych o możliwości nielegalnego pozyskania publikacji. Wnoszę więc, że taką właśnie drogą ją pozyskałeś.

Jeśli zaś nie czytałeś i nie pobrałeś to raczej nie powinieneś odzywać się w tym temacie i wygłaszać swoich "opinii".

[Jakubek]

Jeśli zaś nie czytałeś i nie pobrałeś to raczej nie powinieneś odzywać się w tym temacie i wygłaszać swoich "opinii".

89434[/snapback]

Mogl przeczytac przeciez darmowy fragmnet - ktory przeciez zostal zamieszczony w tym celu, tj. by umozliwic ewentualnemu nabywcy wyrobienie sobie opinii na temat publikacji.

Wrzuccie na luz

[sid1972]

Oki zamówiłem darmowy fragment zobaczymy, czy informacje w nim zawarte są na tyle cenne abym zakupił ksiązkę w gformie elektronicznej za 40 PLN....

Potem dopiero się wypowiem...

[kwasny]

Tyle tu niedomowien wokol mej osoby ze jednak musze zareagowac, mimo iz obiecalem sobie nie wypowiadac sie wiecej w tym temacie. Tak wiec moze od poczatku.

Na pytanie nr1 skad wiem ze jest dostepny w sieci... odpowiem poprostu. Bo wiem. Nr2- skad wiem ze to pelna wersja? Bo widzialem. Nr3- skad wiem ze ksiazka nie jest zbyt dobra(nie mam zamiaru godzic tu w osobe jej autora... mam jednak ustawowe prawo wyrazac swoje zdanie na kazdy temat mimo iz innym moze byc z tego powodu przykro, trudno)? Moj 14 letni brat ja kupil. Czy to koniec przesluchania?

Jezeli jednak chodzi tutaj o wypowiedz pana A

Informujesz innych o możliwości nielegalnego pozyskania publikacji. Wnoszę więc, że taką właśnie drogą ją pozyskałeś.

to bardzo mi przykro z tego powodu. Przykro mi iz takie wnioski wyciagasz nie znajac prawdy. Domniemam ze to wina jakis skrytych kompleksow lecz nie bede tego drazyl. Zreszta to ze "poinformowalem" innych o mozliwosci uzyskania w sposob nielegalny ksiazki nie znaczy ze zrobilem cos zlego. Nikogo do tego nie namawialem. Nie bylo to dzialanie na podstawie ktorego autor ksiazki bedzie tracil pieniadze w wyniku nielegalnego rozprowadzania jego pracy droga internetowa. To zaczelo sie juz wczesniej i to wcale nie z mojej winy.

Zauwaz drogi panie A, gdybym Ci powiedzial ze mozna wziac cegle w reke i przy jej uzyciu ukrasc ksiazke z wystawki w pobliskiej ksiegarni to nie znaczyloby ze to przez moja osobe doszlo do tej kradziezy bo cie do niej namowilem. Informacja o mozliwosci a skorzystanie z niej to dwie inne sprawy, mimo iz zalezne w wiekszym lub mniejszym stopniu.

[andreas]

... nie mam zamiaru godzic tu w osobe jej autora... mam jednak ustawowe prawo wyrazac swoje zdanie na kazdy temat mimo iz innym moze byc z tego powodu przykro, trudno

No jasne że masz i szanowałbym Twoje zdanie... ale pozostaje kwestia formy.

Możesz wyrazić swoją opinię - jak każdy.

Każda opinia ma swoją wartość. Szczególnie cenne są opinie krytyczne.

Jednak stosowanie obraźliwych epitetów

Debil jakis czy co?

jest już niedopuszczalne.

Twoja wypowiedź nie stanowi żadnej wartościowej opinii. To po prostu zwykłe opluwanie.

Tyle tu niedomowien wokol mej osoby ze jednak musze zareagowac

Sam sobie jesteś winny. Być może moje wnioski są mylne, ale Twój post wyraźnie je sugerował.

Podanie tej informacji w formie cytuję:

A tak przy okazji to jak ktos ma Emule to tez ksiazke te juz znajdzie. Moim zdaniem kaszanka.

po pierwsze stanowi informację o źródle nielegalnego pozyskania ebooka, po drugie wyrażenie opinii zaraz po pierwszym zdaniu wyraźnie sugeruje, że autor tej wypowiedzi najpierw skorzystał z emule a potem przeczytał i ocenił.

Zreszta to ze "poinformowalem" innych o mozliwosci uzyskania w sposob nielegalny ksiazki nie znaczy ze zrobilem cos zlego

Moim zdaniem jednak to nie jest normalne.

[Hellz]

Moim zdaniem dyskusja znacznie odbiegła od tematu i nic z tego dobrego nie ma. Jeżeli kwasny napisał już szczegółowo o co chodzi, to dalsze tego typu zarzuty nie mają sensu. Podobnie, jeżeli wierzysz andreas, że w Polsce nikt nie ściąga nielegalnych programów, muzyki i filmów, to nie wiem, w jakim świecie żyjesz... Tak to już jest i raczej sam tego nie pokonasz, a wyładowywanie swoich negatywnych emocji na jednej osobie wcale nie jest dobre. Przejdźcie bardziej do merytorycznej części dyskusji, niż gadania o tym, co jest be, a co jest cool.

[kwasny]

Dobra andreas ja juz odpalam sie od tematu. Jak chcesz to mozesz dalej sie nim nakrecac przy nerwowo sciskanym papierosie. Nie bede juz odpowiadal bo zrobila nam sie telenovela.

PS.

Dlaczego nikt tego nie zamknie?

[BINKS]

Czytałem, nie polecam...

Polecić można to jedynie osobą które zaczynają swoją przygode z AdSense i osobą które zaczeły ale całkowiecie nie znaja się na tworzeniu stron...

[mchrapka]

No nie do zaawansowany użytkownik zupełnie nic w tym ebooku nie znajdzie.

Kolega (siedzi w adsense już dość długo) wykorzystał jedną z rad w tym ebooku dotyczącą wzajemnego rozmieszczenia reklam i linków reklamy, co spowodowało zwielokrotnienie zysków z tego serwisu.

No a zupełnie nie zgadzam się z tym:

i osobą które zaczeły ale całkowiecie nie znaja się na tworzeniu stron...

To, że jest tam informacja o całości "ścieżki" jaką należy przejść przy tworzeniu strony zarabiającej na adsense nie znaczy, że to pozycja dla osób nie znających się na tworzeniu stron. Ja się znam (a na pewno nie "całkowicie nie znam" i daleki jestem od powyższego stwierdzenia.

Tak więc nie pisałbym tak ostatecznie. Wszystko zależy...

[Pozycjoner.pro]

jako bonus jest dodawana porada radcy prawnego jak płacić podatek za adsense.

Czy ktoś może mi sprzedać tylką tą część książki ?

[nrm]

jako bonus jest dodawana porada radcy prawnego jak płacić podatek za adsense.

Czy ktoś może mi sprzedać tylką tą część książki ?

hi hi.. może 'wyrwać kartkę'?

[Pozycjoner.pro]

Może być w formacje jpg