Ciemna strona Google'a

[Matys]

Czytaliście TO ?

Jakieś opinie, wnioski Pań i Panów pozycjonerów?

[AQQry]

Czytaliście TO ?

Jakieś opinie, wnioski Pań i Panów pozycjonerów?

83663[/snapback]

A wiec to nie tak trudno zauwazyc co jest tam opisane ...

i dopoki userzy bed korzystac z google do tej pory pozycjonerzy beda pozycjonowac sie tam a reklamodawcy reklamowac...

[melassa]

Skoro Forester mowi ze od 2007 spadna wydatki i popluarnosc PPC to powinno sie przelozyc moim zdaniem na wieksze zainteresowanie uslugami SEO

Co wiecej nie do konca bym ufal tym szcunkom Forester ( bo niby na czym sa wzorowane)

[BD]

Szczerze mowiac to bardzo typowe i nie jestem zdziwiony.

Tak samo dzieje sie z wieloma wielkimi swiata IT. Na poczatku Microsoft byl super ale jak zaczal miec duze pieniadze zaczeto go nienawidzic. Teraz Google przerabia to samo. Pewno za chwile podobnie bedzie z Mozilla, Linuxem i innymi, ktorzy zaczna robic duze pieniadze.

Pocieszajace jest tylko to, ze rowniez swiat nie lubi jak inni maja lepiej i zarabiaja.

[artaks]

no moim zdaniem wiekszosc art. to belkot jakis, ze niby jakie zlo to google..? komus si enarzucaja? nie przeciez popularnosc zdobywaja wysokiej jakosci produktem!

nie wiadomo gdzie zmierza google? wystarczy spojrzec na google labs, tam sa wytyczone zainteresowania tej firmy

mozliwe oczywiscie, ze po zmonopolizowaniu rynku google wprowadzi jakies platnosci, obnizy jakosc uslug, ale jak na razie nie stosuja metod dzialania M$, wiec po co ten krzyk..?

[camelleon]

widzieliscie komentarz:

" msnbetter thangoogle 2005-09-15 10:27

co to takiego? "

[webmaster]

A ja zgodziłbym się po części z tym artykułem - nie wyczerpuje tematu, ale choćby masowe zbieranie danych o użytkownikach sieci nie trudno zauważyć. Tak samo z podejściem do usera - zero indywidualnego traktowania, zamykają się w swojej twierdzy i rozmawiają tylko z tym, kto im daje kasę. Ciekawa sprawa, że osobom reklamującym się u nich potrafią odpowiedzieć w ciagu niecałej doby, a użytkownikom zgłaszającym problemy z wyszukiwarką odpowiadają po kilku tygodniach, w dodatku z automatu. To wszystko, przynajmniej w moich oczach, zdecydowanie psuje obraz Google.

[gizmoo3]

Tak samo z podejściem do usera - zero indywidualnego traktowania, zamykają się w swojej twierdzy i rozmawiają tylko z tym, kto im daje kasę. Ciekawa sprawa, że osobom reklamującym się u nich potrafią odpowiedzieć w ciagu niecałej doby, a użytkownikom zgłaszającym problemy z wyszukiwarką odpowiadają po kilku tygodniach, w dodatku z automatu. [

Tak jest niewątpliwie tylko pomysl czym to jest spowodowane.

pomysl ile Google ma userów i webmasterów którzy korzystają z adsense.

No i wyobraz sobie ile dostają maili czesto z głupimi pytaniami na które odpowiedz mozna znaleźc w ciągu minuty wpisujac pytanie w.. Google.

Odpowiadanie każdemu indywidualnie jest niemozliwe z logistycznego punktu widzenia. Wyobraź sobie ze na kazdy list od uzytkownika trzeba poswięcic 5 minut.

Więc jeden pracownik G. moze w ciągu 8 godzin pracy odpisac 100 osobom...

odpowiedzi indywidualne wszystkim wymagałoby zatrudnienia kilkunastu jesli nie kilkudziesieciu tysiecy ludzi tylko do odpisywania na maile.

A w dodatku nie mozna wziąc byle kogo za marną kase bo MUSI sie znac naprawde dobrzez zeby odpowiadac na niektóre pytania

[piotrek]

Już teraz Google dysponuje 3 miliardami dolarów gotówki, jest zatem znakomicie przygotowany do ekspansji. Pytanie brzmi: co firma zrobi z tymi pieniędzmi?

w myśl "Uczynić świat lepszym miejscem do życia" google uruchomi darmowy hosting...

...a przy okazji będą emitować tam reklamy więc nie będą mieli potrzeby płacenia wydawcom

[webmaster]

Tak jest niewątpliwie tylko pomysl czym to jest spowodowane.

pomysl ile Google ma userów i webmasterów którzy korzystają z adsense.

No i wyobraz sobie ile dostają maili czesto z głupimi pytaniami na które odpowiedz mozna znaleźc w ciągu minuty wpisujac pytanie w.. Google.

83732[/snapback]

W pewnym sensie masz racje, ale z drugiej strony - czym mają więcej klientów, tym więcej zarabiają, przez co mogliby zatrudnić więcej osób do kontaktów z userami.

Ale już nawet nie to. Znajomemu zablokowali ostatnio konto adsense - jego zdaniem bez powodu, ale pisali o "nieprawidłowych kliknięciach". Zapytał dwukrotnie czemu, odpisali dopiero po kilku tygodniach i z tego, co pamiętam odpowiedź sprowadzała się do tego, że mają zaawansowane technologie i niestety nie mogą mu wyjaśnić, czemu konkretnie zablokowali jego konto, aczkolwiek na pewno było to słuszne. Troche to dziwne z jednego powodu: gość zarabia również na nich, nagle blokują mu konto, zabierają całą zarobioną kasę, nie tylko swoją część, a później jeszcze nie mogą wytłumaczyć, czemu zablokowali. Jasne, że blokują konta oszustom. Ale załóżmy, że wśród zablokowanych kont jest 10% pomyłek - choćby złośliwych naklikań. I co wtedy? Nie ma szans odwoławczych, kasa przepada, żadnych wyjaśnień.

I najgorsze jest to, że mogą sobie na to pozwolić. Bo po pierwsze jeden klient nic nie znaczy, mają setki tysięcy innych.

[Kil Bill]

To normalny proces Potęg finasowych.

Już pisałem o tym w innym wątku

Obserwowałem to na przykładzie plityki koncernu Coca-Cola w Polsce.

To ten sam proces zero róznic wzloty upadki zmiany zarządów zmiany polityki itd.

Chybione decyzje dobre decyzje i tak na zmiane.

Jedno nie ulega wątpliwości mając taki kapitał nie pada się w 5 minut.

Każda potęga ma wspaniały początek rozwojowy z inwestycjami i wdrażaniem ciekawych rozwiązań.

Na poczatku firma MUSI liczyć się z klientami .....potem już nieco mniej

Moim małym zdaniem Google wchodzi w drugi okres charakterystyczny dla takich zmian i bedzie to burzliwy okres

Pozdrawiam

[master]

To normalny proces Potęg finasowych.

Już pisałem o tym w innym wątku

Obserwowałem to na przykładzie plityki koncernu Coca-Cola w Polsce.

To ten sam proces zero róznic wzloty upadki zmiany zarządów zmiany polityki itd.

Chybione decyzje dobre decyzje i tak na zmiane.

Jedno nie ulega wątpliwości mając taki kapitał nie pada się w 5 minut.

Każda potęga ma wspaniały początek rozwojowy z inwestycjami i wdrażaniem ciekawych rozwiązań.

Na poczatku firma MUSI liczyć się z klientami .....potem już nieco mniej

Moim małym zdaniem Google wchodzi w drugi okres charakterystyczny dla takich zmian i bedzie to burzliwy okres

Pozdrawiam

83766[/snapback]

W 100% się z tym zgadzam! Za każdym razem kiedy firma staje się bogata zaczyna się wieszanie na niej psów. A prawda jest taka,że kiedy szukam jakiejś informacji włączam kompa i wchodzę na google Moim zdaniem to jest najważniejsze.Reszta poczynań firmy mnie nie interesuje.

[gizmoo3]

Na poczatku firma MUSI liczyć się z klientami .....potem już nieco mniej

Tak było, jest i będzie.

Po częsci z przyczyn techniczno-logistyczno-finansowych, po części rzeczywiscie firma mająca bardzo silną pozycje na rynku "rozzuchwala się" i obsługa klienta czasem nie stoi na najwyzszym poziomie.

Tak jest wszędzie.

ma tak coca-cola, ma tak MS, ma tak takze nasza głupia tpsa, która badź co badz pozycje na polskim rynku ma bardzo silną.

nie przeskoczymy tego

onet wprowadza reklamy onetkontekst, netspirint tez cos szykuje, a ze bedą musieli zyskac zarówno webmasterów jak i reklamodawców sądze ze beda oferowac dobre warunki i na początku mozna liczyc na dobrą obsługe klienta...

bedzie im zalezało na kazdym z nas i beda sie starac

[intruder2600]

Atakuja ich o to ze nie wpuszczja prasy - wielka mi rzecz - afera jak nie wiem co

Kto lubi prase ? Sa natretni, pisza bzdury czesto - ubarwiaja - pozjniej sie ludzie dowiaduja o sobie takich rzeczy ze nawet im sie cos takiego nie przysnilo :-]

Google postapilo krotko - nie chcemy prasy i dowiedzenia - i szokiem i wielkim skanalem to bylo bo jak ktos mogl sie wypiac na 3-cia wladze ?

[jez]

Kill Bill, nic dodać, nic ująć. O ile dzisiaj tyram za nędzne grosze, w momencie kiedy zakoszę rynki Indii i Chin, będę tylko przeglądał wyniki finansowe i raz na jakiś czas raczył pracowników paroma innowacyjnymi pomysłami, na których realizację poświęcam dziś teraz tak dużą energię, że systematycznie ląduję na pogotowiu z przepracowania.

Swoją drogą - NIE ROZUMIEM niechęci do Gatesa (Niechęć do Google wypiera Gatesa?). Tych przytyków i przekręcania nazwy: M$. Kiedy będzie G$$gle? Yah$$? $amoobrona? Pi$? $zukaj.onet.pl? Wypada zrozumieć, że jeżeli ktoś coś pierwszy wymyślił, pierwszy zrealizował, było to świetne i przełomowe, ma pełne prawo korzystać z wszystkich środków jakie zyskał dzięki swojemu Umysłowi, w szczególności wtedy, gdy przez minutę zarabia więcej niż niektórzy przez całe życie.

Mechanizm jest bardzo prosty - krew zalewa, kiedy jedzie się używanym fiatem, a obok przejeżdża sportowy bolid za 100 miesięcznych pensji. Myślę że niesłusznie - każdy ma to na co zapracował, a wyjątki tylko potwierdzają regułę.

Pozdrawiam, J.

P.S. We wspomnianym artykule, najistotniejsze są komentarze czytelników i właśnie na ich analizie należałoby się skupić.