Ciemna strona Google'a

[zero3]

każdy ma to na co zapracował, a wyjątki tylko potwierdzają regułę.

a wcale nie, nie i nie!

[artaks]

Swoją drogą - NIE ROZUMIEM niechęci do Gatesa [ciach] Wypada zrozumieć, że jeżeli ktoś coś pierwszy wymyślił, pierwszy zrealizował, było to świetne i przełomowe

no wlasnie on sam niewiele wymyslil, wiekszosc pomyslow ukradl, podkupil,...

jeszcze nadmienie a propos MS, TP i Google:

- MS zdobywa pozycje monopolistyczna nieuczciwymi metodami, za co nawet zostal skazywany wyrokami sadow

- TP jest monopolista z urzedu - nawet ruch telefonii komorkowej musi przez nia przechodzic

- Google zdobywa swoja pozycje dzieki jakosci uslug

i takie wlasnie widze roznice

[gofer]

@artaks masz jakieś dowody na swoje zarzuty? co ukradł Bill? totalnie nie kumam Twojego podejścia, "podkupił" - to jest normalne działanie, widzisz dobry pomysł, masz kasę to go kupujesz, co jest w tym złego? uważasz, że produkty MS są niskiej jakości?

[BD]

no moim zdaniem wiekszosc art. to belkot jakis, ze niby jakie zlo to google..? komus si enarzucaja? nie przeciez popularnosc zdobywaja wysokiej jakosci produktem!

nie wiadomo gdzie zmierza google? wystarczy spojrzec na google labs, tam sa wytyczone zainteresowania tej firmy

mozliwe oczywiscie, ze po zmonopolizowaniu rynku google wprowadzi jakies platnosci, obnizy jakosc uslug, ale jak na razie nie stosuja metod dzialania M$, wiec po co ten krzyk..?

83681[/snapback]

Nie calkiem belkot. Poczytaj dokladnie i zwroc uwage co pisza o CNET. Jezeli to prawda to jest gorsze od zachowania MS.

GoogleLabs to tylko to co pokazac. Reszta to tajemnica i dowiesz sie o tym w swoim czasie .

Planosci za wyszukiwanie raczej nigdy nie bedzie. Przyczyna jest prosta, malo kto zaplaci. Poza tym malo kto bedzie zabiegal o to aby ich strona byla w indeksie platnej wyszukiwarki. Poza tym zawsze beda inne darmowe wyszukiarki wiec bedzie mozna isc do kogos innego.

[BD]

no wlasnie on sam niewiele wymyslil, wiekszosc pomyslow ukradl, podkupil,...

- Google zdobywa swoja pozycje dzieki jakosci uslug

Zdaje sie MS wiekszosc kupil, przerobil i sprzedaje robiac na tym pieniadze. To typowe dzilanie biznesowe - wiesz tanio kupic drogo sprzedac. Skoro BIll jest w tym dobry to nalezy go za to chwalic a nie czepiac sie.

Google zdaje sie tez kupuje rozne firmy i rozwiazania. Ciekawe po co ...

[Yeden]

Niedługo się dowiemy.

[intruder2600]

Zdaje sie MS wiekszosc kupil, przerobil i sprzedaje robiac na tym pieniadze. To typowe dzilanie biznesowe - wiesz tanio kupic drogo sprzedac. Skoro BIll jest w tym dobry to nalezy go za to chwalic a nie czepiac sie.

Google zdaje sie tez kupuje rozne firmy i rozwiazania. Ciekawe po co ...

wlasnie to samo chcialem zarzucic Gatesowi - klalem na windowsa strasznie ale musze przyznac od kad wypuscili SP2 nie mam na co narzekac - obiektywnie i ze spuszczona glowa mowie - windows jako produkt nie jest zly i jest wart swojej ceny

co planuje Google ? po obserwacjach ich nowego produktu - przyspieszacza internetu przypuszczam ze bedzie to kolos - monopolista z zakresu uslug hostingowych ktory wykosi srednie i male firmy - ciekawe czy sie sprawdzi

[s4lc]

za 20 lat nasze dzieci nie beda siedziec w internecie tylko w google...

gdzie masz poczte... poczta.gogole.pl

gdzie masz strone... hosting.google.pl

gdzie poznales dziewczyne... randki.google.pl

gdzie kupiles tv... sklep.google.pl

gdzie sa najlepsze aukcje... aukcje.google.pl

gdzie mozna pograc w gry z innymi osobami.... gry.google.pl

gdzie mozna znalezc wszystko o Beger... google.pl

gdzie sa najtansze domeny... domeny.google.pl

gdzie kupiles psa... dostalem od sasiada...

[donkey7]

Swoją drogą - NIE ROZUMIEM niechęci do Gatesa [ciach] Wypada zrozumieć, że jeżeli ktoś coś pierwszy wymyślił, pierwszy zrealizował, było to świetne i przełomowe

no wlasnie on sam niewiele wymyslil, wiekszosc pomyslow ukradl, podkupil,...

- MS zdobywa pozycje monopolistyczna nieuczciwymi metodami, za co nawet zostal skazywany wyrokami sadow

samo wejście MS na rynek było 'nieuczciwe'. w momencie, gdy MS robił swojego MS-DOS'a, dostępny był już o wiele lepszy PC-DOS. jednak MS poszedł na układy z IBM (który wymyślił pecety) i każdy sprzedawany komputer miał zainstalowanego MS-DOS'a. nasuwa się pytanie: czy ktokolwiek mógł stanowić konkurencję dla MS?

MS rzeczywiście 'zrzynał' od innych co popadnie, zrobił coś swojego tylko, gdy nie miał od kogo 'zerżnąć'.

natomiast nie widzę żadnych nieuczciwych zagrań w procesie rozwoju G. nie 'zrzyna' od innych, ale nawet to od niego 'zrzynają'

[BD]

samo wejście MS na rynek było 'nieuczciwe'. w momencie, gdy MS robił swojego MS-DOS'a, dostępny był już o wiele lepszy PC-DOS. jednak MS poszedł na układy z IBM (który wymyślił pecety) i każdy sprzedawany komputer miał zainstalowanego MS-DOS'a. nasuwa się pytanie: czy ktokolwiek mógł stanowić konkurencję dla MS?

Oj czlowieku co w tym bylo nieuczciwego. Odkupili od DOSa i sprzedali za wiecej komus innemu. To klasyczny biznes. Z tego co wiem to ukladow tutaj nie bylo a sukces to dar przekonywania Billa. Jezeli Billowi udalo sie przekonac IBMa do tego, ze ich DOS jest lepszy a do tego sprzedac licencje to jest to SUKCES i nic poza tym.

Dla mnie to biznes w czystej postaci i idealny przyklad na to jak sie robi kase i osiaga sukces.

MS rzeczywiście 'zrzynał' od innych co popadnie, zrobił coś swojego tylko, gdy nie miał od kogo 'zerżnąć'.

Raczej kupowal od innych rozwiazania a dokladniej cale firmy. Prawda jest taka, ze znacznie lepiej i taniej kupic firme z gotowym rozwiazaniem niz zaczynac wszystko od nowa. To kolejny przyklad odpowiedniego podejscia do biznesu.

natomiast nie widzę żadnych nieuczciwych zagrań w procesie rozwoju G. nie 'zrzyna' od innych, ale nawet to od niego 'zrzynają'

Oj ale kupuje inne firmy i ich rozwiazania czyli robi dokladnie to samo co Bill.

Pamietaj, ze otacza nas kapitalizm. Liczy sie pomysl na biznes i dar przekonywania. Jezeli jestes dobry to robisz kase i dobrze zyjesz. W przypadku gdy jestes przecietny to cienko przedziesz lub wypadasz z gry... Tutaj nie ma litosci bo to nie jakas durna komuna.

Pamietaj rowniez, ze dzisiaj nikt juz nie pracuje dla idealow. Kazdy za swoja prace oczekuje wynagrodzenia a firma ma byc rentowna - ma dawac mozliwie najwiekszy zysk.

[artaks]

co ukradł Bill?

tylko jako przyklady, bo robi sie zbytnio juz OT, np sama idee Okienkowa

ale triumf Gatesa opiera sie na mocnym marketingu, a nie jakosci uslug (przynajmniej tak zbudowal swoje imperium, nie wchodzac w szczegoly jak to obecnie wyglada)

co do podkupywania firm przez MS, oczywiscie mozna, ale zwykle dzieje (dzialo sie) sie tak, ze mala firma wymysla ciekawa technologie, nie ma duzo pieniedzy na promocje produktu, wprowadza wtedy, cos podobnego, ale o mniejszej wydajnosci silnie promujac, gdy tamta firma zaczyna upadac wtedy wykupuja ja za grosze razem z technologia, ktora wtedy rozwijaja, mi osobiscie sie to nie podoba, ale kazdy moze miec swoje zdanie na ten temat

jeszcze jeden przyklad, tym razem (na szczescie) nieudany - technologia Java, czyli przenosnego jezyka programowania firmy SUN, MS bardzo chcial przejac ta technologie, wprowadza swoja wersje wirtualnej maszyny, oraz doklada swoje pakiety i tworzy J++, samo to posuniecie zahamowalo niezla technologie na kilka lat, a walka zostala dopiero powstrzymana przez PRAWOMOCNY WYROK SADU zakazujacy MS przywlaszczania sobie tego projektu

jednak sama historia nawet do dzis odbija sie czkawka, bo niektorzy wciaz maja zainstalowana w IE MS VM, zamiast JVM

a niedawno wraz z wprowadzeniem platformy .NET, wprowadza jezyk C#, opinie o nim sa rozne, ale powszechnei wiadomo, ze sporo on czerpie z Javy, co przyszlosc pokaze, zobaczymy

reasumujac wg. mnie MS - powstaje dzieki kombinacji silny marketing, slabsze produkty, Google - zbudowalo swoja pozycje dzieki dobremu produktowi i dlatego mowienie na Google ze teraz zamiast MS jest 'wszystkim zlem' jest troche niesmaczne

[donkey7]

samo wejście MS na rynek było 'nieuczciwe'. w momencie, gdy MS robił swojego MS-DOS'a, dostępny był już o wiele lepszy PC-DOS. jednak MS poszedł na układy z IBM (który wymyślił pecety) i każdy sprzedawany komputer miał zainstalowanego MS-DOS'a. nasuwa się pytanie: czy ktokolwiek mógł stanowić konkurencję dla MS?

Oj czlowieku co w tym bylo nieuczciwego. Odkupili od DOSa i sprzedali za wiecej komus innemu. To klasyczny biznes. Z tego co wiem to ukladow tutaj nie bylo a sukces to dar przekonywania Billa. Jezeli Billowi udalo sie przekonac IBMa do tego, ze ich DOS jest lepszy a do tego sprzedac licencje to jest to SUKCES i nic poza tym.

Dla mnie to biznes w czystej postaci i idealny przyklad na to jak sie robi kase i osiaga sukces.

a dla mnie to wyraźny dowód, że Bill dał w łapę! (tak wygrywa się dziś w Polsce przetargi)

analogicznie wygląda 'współpraca' MS z AOL - dla przeciętnego Amerykanina znaczy tyle, że albo używa IE albo wypada z AOL.

dodam, że MS był wtedy małą, gównianą firmą, z gównianym programem i zdobycie przez nią rynku w uczciwy sposób graniczyłoby z cudem.

a Bill wcale nie jest taki utalentowany. przecież praktycznie dla każdego jego produktu istnieje jakaś lepsza alternatywa.

sukces MS to przede wszystkim układy, uzależnianie użytkowników od swoich produktów (poprzez łamanie standardów i wprowadzanie swoich) oraz pozbywanie się konkurencji. teraz MS kontroluje rynek i nikt mu nie podskoczy.

koniec hegemonii MS może nastąpić w momencie przejścia większości użytkowników na Linuxa. aby to było możliwe, masa programów musiałaby być odpowiednio zaadaptowana, ponieważ wiele z nich pracuje tylko z windowsem. dobrym momentem byłoby też przejście na inną architekturę (niż x86).

[intruder2600]

mala firma wymysla ciekawa technologie, nie ma duzo pieniedzy na promocje produktu, wprowadza wtedy, cos podobnego, ale o mniejszej wydajnosci silnie promujac, gdy tamta firma zaczyna upadac wtedy wykupuja ja za grosze razem z technologia, ktora wtedy rozwijaja, mi osobiscie sie to nie podoba, ale kazdy moze miec swoje zdanie na ten temat

I tutaj wchodzi w zycie moje ulubione powiedzenie - no risk no fun - albo dzieje sie tak jak napisales albo ludzie sa odwazni i biora kredyty ryzykujac - wszystko albo nic. Zawsze bylem zwolennikiem tej opcji i tylko raz sie na tym przejechalem

a tutaj drugie powiedzenie - masz maly dlug w banku - masz problem, masz ogromny dlug w banku - bank ma problem

Gates tez podjal ryzyko - mogl skonczyc studia i zostac jakims podrzednym programista w malej firmie - trzeba tutaj zauwazyc ze programista byl przecietnym - zaden geniusz, ale on podjal ryzyko - rzucil studia i ...

[BD]

a dla mnie to wyraźny dowód, że Bill dał w łapę! (tak wygrywa się dziś w Polsce przetargi)

Jak mozna dac w lape komus kto prowadzi prywatna firme. Jakos to do mnie nie przemawia zeby wlasciciel prywatnej firmy bral w lape i wprowadzal cos co ma lepsze alternatywne rozwiazania.

Zastanow sie czy Ty jako wlasciciel firmy podpiszesz umowe z kims kto ma kiepski produkt ale da Ci w lape czy tez znajdziesz kogos kto jest na tyle dobry, ze wasza wspolpraca wszystkim sie oplaci.

Twoje myslenie odbiega niestety od realiow kapitalistycznych i wydaje Ci sie, ze na swiecie jest tak jak w naszym kraju. A prawda jest taka, ze w Polsce w lape biora Ci co rzadza majatkiem panstwowym. Natomiast wlasciciel prywatnej firmy nie ma po co brac w lape. No chyba, ze mu zalezy na tym aby umoczyc wlasna firme.

[kalesin]

Właściciel małej firmy w łapę nie weźmie ale w dużych firmach jest dosyć menedżerów, dyrektorów, członków rad nadzorczych z lepkimi łapkami.

Kilka interesujących dat