Wypadek Prezydenckiego Samolotu

[jarcow]

Mnie interesuje tylko to czy ten "pech" był przypadkowy czy nie, ponieważ nie mam zamiaru biegać z kałachem w ręku,

bijąc się o dostęp do źródeł energii.

Wszystko wskazuje na to, że był to wypadek. Gdyby było inaczej, to z pewnością już jakaś organizacja przyznałaby się do zamachu.

[Pyciak]

Mnie najbardziej żal pani Kaczyńskiej, bo to jednak dobra kobieta była.

Aż strach pomyśleć jak muszą wyglądać szczątki, skoro nie udało się jej jeszcze zidentyfikować

[myszak]

A tutaj tupet...

ZNÓW !

To jeszcze nic.

To dopiero jest skur@#$yństwo:

https://www.alert24.pl/alert24/1,84880,7758...a_tragedii.html

[marcus1]

Mam nadzieję że precyzyjnie wyjaśnią powód katastrofy.

W przeciwnym razie teorie o zamachu zaczną żyć własnym życiem.

[yavaho]

Czy ta wersja jest gdzieś przetłumaczona?

https://www.youtube.com/watch?v=KJ1nxc4nLJ0...feature=related

[intruder2600]

Co by ludzie nie pisali, nie myśleli - wypadki się zdarzają i tyle. Przykra sprawa ale nie ma co się rozpisywać, jak to się stało, dlaczego. Po prostu - auta się zderzają, samoloty spadają. Każdy człowiek jest taki sam wobec praw fizyki i każdego to może spotkać.

[yellow]

Niesamowicie przykra historia. Mam wielka nadzieje ze ta tragedia, jesli mozna tak powiedziec - bedzie miala pozytywny wydzwiek, chociazby w relacjach polsko rosyjskich.

[Kleszcz]

Nikt nikogo nie zmusza by mu było kogoś/czegoś żal...

Po prostu są miejsca, tematy, w których nie warto zabierać głosu... Z wolności słowa, pogladow trzeba umieć korzystać...

O to chodzi. Zanim się napisze czy powie wśród stu żałujących, że mu "nie żal" trzeba się zastanowić - po co ? Po to żeby wysołać oburzenie, agresję, zwrócić na siebie uwagę ?

[gielo]

Mnie zastanawia jedna rzecz. Otóż prezydenta nie wożą laicy a profesjonaliści, samolot też posiada takie przyrządy jak żyroskop i wysokościomierz więc mgła tu nie jest żadnym wytłumaczeniem. W gorszych warunkach mniej doświadczonym pilotom zdarzało się lądować bez problemu z wykorzystaniem wspomnianych przyrządów. Kolejna sprawa to czemu pilot za wszelką cenę chciał wylądować na tym lotnisku podchodząc do lądowania z 4 razy ? Nie chciałbym tu tworzyć teorii spiskowych ale dla mnie teoria wypadku przez mgłę jest dość grubymi nićmi szyta.

[Kleszcz]

Mnie zastanawia jedna rzecz. Otóż prezydenta nie wożą laicy a profesjonaliści, samolot też posiada takie przyrządy jak żyroskop i wysokościomierz więc mgła tu nie jest żadnym wytłumaczeniem. W gorszych warunkach mniej doświadczonym pilotom zdarzało się lądować bez problemu z wykorzystaniem wspomnianych przyrządów. Kolejna sprawa to czemu pilot za wszelką cenę chciał wylądować na tym lotnisku podchodząc do lądowania z 4 razy ? Nie chciałbym tu tworzyć teorii spiskowych ale dla mnie teoria wypadku przez mgłę jest dość grubymi nićmi szyta.

Moim zdaniem przesądziła zła decyzja o lądowaniu w Smoleńsku, mimo mgły, mimo ostrzeżeń (może nawet przejęzyczenie lub złe zrozumienie komunikatów przekazywanych pilotom po rosyjsku). Poza tym nikt nie chciał się spóźnić na uroczystość, a lądowanie na innym lotnisku niechybnie się z tym wiązało. Zła sterowność tego modelu na niskich wysokościach... wszystko do kupy i jest katastrofa.

Z drugiej strony - jak łatwo wyobrazić sobie, że przecież pilotowi można podać jakieś srodki odurzające z opoznionym zaplonem przed startem, albo go przekupić (?). Czarna skrzynka podobno dużo wyjaśni.

[zakręcony]

Gielo, nie było ponoć 4 podejść, a tylko jedno Wszystkie informacje o przyczynach katastrofy to jedynie domysły i gdybanie... Na teorie przyjdzie czas jak zostanie perzedstawiona oficjalna wersja katastrofy...

Co do "mniej doswiadczeni piloci", to zdarza sie tak w życiu tak, że Ci bardziej doswiadczeni robią czasami błedy, jakich nie popełniają nowicjusze

[kristiang]

Brak słów...

Czekamy na wiadomości z 2 czarnych skrzynek...

[jaclaw]

Dziwi mnie fakt, że codziennie startuje i ląduje tysiące samolotów, a katastrofa trafi się bardzo rzadko. Tym rzadziej samoloty rządowe powinny się rozbijać, przecież chyba do diabła są ważniejsze i jeszcze bardziej powinno dbać się o bezpieczeństwo.

Na prawdę dziwię się, że trzeba takiej tragedii aby zmienić samoloty rządowe i procedury przewozu ważnych osobistości.

Nikt zmarłym już życia nie wróci niestety, pozostaje jedynie nadzieja na to, że zostaną wyciągnięte z tego mądre wnioski.

[intruder2600]

Ja jeszcze napisze tylko jedno o czym zapomniałem - tego dnia akurat jechałem do Warszawy na turniej paintballowy, na trasie jechało rządowe BMW - jechali tak szybko, że nawet nie zdążyłem zobaczyć jak się do mnie zbliżali, zepchnęli mnie z drogi i polecieli na "czołowe" z autem z naprzeciwka, auto też na ostatnią chwilę zjechało na pobocze, jechali jakieś 160 - 180 km/h na wąskiej jednopasmowej drodze. Wszyscy na CB radiu mówili, żeby się odsuwać bo jechali jak nienormalni - na prawdę powinni się zastanowić nad tą brawurą bo na moich oczach mało nie doszło do kolejnej tragedii.

[Nocny Świat]

Samolotów to nie komputer i nie wymienia się go co kilka lat.

Maszyna była sprawna. Po remoncie została praktycznie tylko stara "obudowa".

Należy pamiętać, że Rosjanie mają najlepszą awionikę.

Start i lądowanie to najtrudniejszy i najniebezpieczniejszy etap lotu.

Jeżeli komuś zależałoby na doprowadzeniu do katastrofy, zapewne zrobiłby to przy lądowaniu, ja bym tak zrobił.

Dla mnie ta cała katastrofa to doskonały przykład polskiego debilizmu.

Co za idiota zaakceptował lot z tyloma osobami sprawującymi władzę ?

Oficjalnej wersji zdarzenia nie podadzą w mediach - zapomnijcie.

Prawdopodobna bajka dla uspokojenia nastojów, poparta technicznymi wstawkami i wypowiedziami

pilotów, mechaników, techników już jest realizowana - na więcej nie liczcie.

Ile lat minęło od śmierci Sikorskiego ? Co na ten temat wiemy ?

Oficjalnie katastrofa. Nieoficjalnie samolot wodował specjalnie - sabotaż.

Odnośnie tej katastrofy również niczego się nie dowiemy.

Owa wiedza nie jest przeznaczona dla mass bez względu czy to był błąd pilota, przypadkowa lub nie, usterka.

Co się stanie, gdy ktoś dowie się czegoś więcej i potrafi to wykorzystać -

- TOYOTA - to tylko taki lekki przykład.