Spotkanie Onet Wrocław 15.09.05

[pawbuh]

Witam wszystkich,

byłem dziś na seminarium dotyczącym marketingu w Internecie w Wrocławiu. Była tam też Pani przedstawiciel z Onetu.

Żenada!!!

Pani przedstawiła statystyki podzielenia rynku które wyglądały mniej więcej tak:

60% Onet 24% WP 7% Google i reszta.

Najwyższy poziom jaki zanotował Onet w katalogach to 50,8% w 4kw 2004 (badania Gemius). Od tej pory leci jednak na łeb. Najśmieszniejsze jest to że statystyki owej Pani także zostały wykonane na podstawie badań Gemiusa.

Katalogów nie można chyba traktować jako wykladnik jeżeli chodzi o użytkowników Netu.

Wydawało mi się i zostało to też potwierdzone w trakcie seminarium przez pracownika firmy ID ż 99% użytkowników sieci korzysta z wyszukiwarek, i tu zaczynają się jaja. Pani cały czas pokazuje statystyki gdzie Onet ma 60% rynku a ja pytam jak się ustosunkuje do 5-ciu% spadku w ciągu ostatnich trzech miesiący jakie zanotował Onet. Głupia mina i udawanie że nie wie o co chodzi (lub naprawdę nie wiedziała), cały czas mówi o tym jaki to Onet jest "fajny" i jakie fajne są ich reklamy, linki i boksy. Na pytanie co powie na temat "rozpieprzonej" wyszukiwarki i bezsensownych wyników wyszukiwania przyznała że mają "przejściowe" problemy które do końca roku zostaną usunięte. MAM TAKĄ NADZIEJĘ!

Pozdrawiam Panią z Onetu

Najbardziej upierdliwy uczestnik dzisiejszego seminarium:)

[AQQry]

hehehe to za wiele sie nie dowiedziales tylko posluchales reklamy 8)

[jez]

Najbardziej upierdliwy uczestnik dzisiejszego seminarium:)

Oby mniej takich uczestników na moich seminariach.

Pozdrawiam, J.

[mrtn]

Oby mniej takich uczestników na moich seminariach.

Nie wiem w jakiej działasz branży ale swojego czasu w dystrybucji IT i robionych przez nich darmowych szkoleniach dystrybutorów sponsorowanych przez producentów pojawiali się stali "upierdlowicze" a ich nazwiska były znane w każdej firmie.

Zabawne i przerażające zarazem jak po jakimś alkoholu gadasz z gościem z konkurencji i gdziesz przypadkiem opowiadasz o przeszkadzajcie na seminarium a gościu po opisie jego zachowania podaje ci imię i nazwisko delikwenta, a stojąca z boku panienka jescze z innej firmy przytacza kolejną opowiastkę n/t danej osoby .

[jez]

Chyba każda branża ma czarną listę i na zasadzie solidarności (eee... branżowej?) wymienia się z konkurencją.

Pozdrawiam, J.