Skocz do zawartości

Artykuły o SEO/SEM w Polskim internecie


lordbart

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 191
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 5 tygodni później...

Witam, że coraz rzadziej tu zaglądam, nabiję sobie posta i skomentuję artykuł Acitv.

Po pierwsze słabo u Ciebie z matematyką, qlweb stanowi 68,4% całego spisu katalogiseo.info. Więc dziwne te Twoje liczby, to samo tyczy się katalogów śmietników. Chyba, że patrząc na to od strony zwykłego użytkownika internetu to nie 99% katalogów to śmietniki a 100%.

Co do porad, to o nich już wie każdy kto wie po co służy katalog, ale problem w tym, że co drugi posiadacz katalogu nie wie po co go ma, albo ma go dlatego bo ma go ktoś inny ;P

Cały artykuł odebrałem jako obraz Twojej wizy i korzyści.... ale taki przecież chyba był zamiar artykułu. Dla znawców SEO, raczej jest bezużyteczny ponieważ nie omawia nic nowego, a dla posiadaczy katalogów powinien dać troszkę do myślenia...

Pozdrawiam,

Mar.

Polecam katalog SeoPark.pl, katalog AK47 (5 lata w sieci) ...oraz Wirtualne-miasta.eu
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Etyka tak jeśli chodzi o niespamowanie na stronie klienta. Etyka nie jesli chodzi o niespamowanie w ogóle, bo wtedy jedyna fraza do pozycjonowania jak Ci zostaje to wypas owiec w bieszczadach prawda Adek :)

Ludzie piszą takie bzdury i jakieś kodeksy, bo chcą chyba jakoś podnieść poczucie własnej wartości.

Dobrze pamiętam jednego znajomego, który z tydzień podniecał się że jego art opublikowali w DI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem - bez sensu. Artykuł o nimczym. Nawet jak na autopromocję to cieniutki. Prawie zerowa wiedza o pisaniu tekstów po za tą wyniesioną z jakiejś podrzednej uczelni (może się mylę).

Przecież tak łatwo zbudowac ładny, ciekawy tekst - opwiedzieć hisorię jakiejś firmy co jej się wyleciało z indeksu- jakiejś innej, której strony służyły tylko do promowania konkurencji itp. Wtedy "pozycjonowani" czytali by to z wypiekami na twarzy. Artykuł nie wnosi nic, nie przedstawia żadnych korzyści dla korzystających z "etycznego SEO". Powołoywanie się na IAB jest dla mniej 3 razy mniej wiarygodne niż posty na tym forum.

Nie próbuje nawet pokazać czy zdefiniować działań nieetycznych. Tak jak kiedyś pisałem granica jest rozmyta, ale można przedstawić jednoznacznie nieetyczne metody - Ukryte linki na stronach klientów które w umowie zostały nazwane "inne metody promocji". Strony z treścią składającą się z losowego bełkotu przeplatanego słowami kluczowymi, linkowanie na znaki towarowe konkurencji itp ...

Ale jak napiszą o nieetycznym to z pewności też dadzą du..y. Np.: przypiernczanią się do Dmoza, bibli, rssów, Qlwebów to głupota - nie jest to ładne ani porządne ale co z tego ??, ale jeżeli publikacja nie łamie praw autorskich (ma odpowiednie linki itp) to kij z tym. Nie mam domzów, Qlwebów ale nie neguję tych metod to mam swoje (trochę licząć na to że w przysłości jescze lepiej pozwolą wypłynać wyników).

Denerwuję się wtedy kiedy treść mojej strony żywcem ląduje w jakiejś spamiarce i w podobnych wypadakch. A do Qlweba jak jest ładnie zaindeskowany to lepiej dodać własny link niż się złościć :).

Niezelażnie od tego co napiszecie są metody praktycznie jednoznacznie nieetyczne, oszukańcze, złodziejskie. Ale 75% tego co robicie i sami zunajecie za spam szkodzi co najwyżej wyszukiwarkom przepełniając ich indeksy, dla użytkowników pozostając bez znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poizycjonowanie ciągle wielu osobom (widocznie autorowi artykułu również) kojarzy się z jakąś niedostępną wiedzą tajemną i tajnymi technikami :) . I dlatego zamiast pisać coś merytorycznego wolą nakręcać spiralę strachu przed rzekomym zalewem nieuczciwych firm i tworzyć jakieś kodeksy etycznego seo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

shpyo:

Jeśli wg. Ciebie:

- szereg działań zmierzających do prawidłowego zaindeksowania prywatnej witryny przez inną prywatną witrynę, która sama stworzyła robota włażącego Ci bez zaproszenia na stronę i zżerającego transfer, za który płacisz

- budowa strony zgodnej ze standardami obowiązującymi w sieci oraz przyjaznej użytkownikom

- dodawanie swojego serwisu do katalogów w celu zwiększenia jej popularności, czyli reklama

- budowa stron tematycznie powiązanych ze stroną "właściwą", która jednak swoją unikalną i ciekawą treścią potrafi zatrzymać użytkownika

- zamieszczania odnośników do strony "właściwej" na własnych, prywatnych stronach

- doradztwo w kwestiach reklamy internetowej oraz płatnych kampanii w internecie

jest działaniem nieetycznym to...

Oczywiście zdaję sobię sprawę, że ledwie promil osób/firm ogranicza swoje działania tylko do takich, jednak zarzucenie całemu pozycjonowaniu charakteru nieetycznego jest nadużyciem.

To, że większość lekarzy bierze łapówki nie upoważnia do formułowania tezy, że to nieetyczny zawód.

ps. o arcie nie pisze bo to bełkot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

shpyo:

Jeśli wg. Ciebie:

- szereg działań zmierzających do prawidłowego zaindeksowania prywatnej witryny przez inną prywatną witrynę, która sama stworzyła robota włażącego Ci bez zaproszenia na stronę i zżerającego transfer, za który płacisz

Znaczy się co? Użytkownicy przeglądający Twoją stronę są OK, ale roboty już nie? Blokuj roboty i po sprawie!
- budowa strony zgodnej ze standardami obowiązującymi w sieci oraz przyjaznej użytkownikom
Ale przecież te standardy mają się nijak do pozycjonowania ;) Chyba masz na myśli DOSTĘPNOŚĆ. Tak naprawdę jest jedna rzecz w tym wszystkim, która łączy te "standardy" z pozycjonowaniem.
- dodawanie swojego serwisu do katalogów w celu zwiększenia jej popularności, czyli reklama
Jeżeli myślimy o tym samym, a pewnie tak jest, to nazywajmy rzeczy po imieniu: Google Bombing.
- budowa stron tematycznie powiązanych ze stroną "właściwą", która jednak swoją unikalną i ciekawą treścią potrafi zatrzymać użytkownika
Czyli wraz z każdą nową pozycjonowaną stroną, będziesz tworzyć nowe strony "tematyczne". Przecież tak właśnie tworzy się śmietnstko (prawie jak doorway).
- zamieszczania odnośników do strony "właściwej" na własnych, prywatnych stronach
google bombing
jest działaniem nieetycznym to...
Tak, bo ingerujemy w naturalność i że się tak wyrażę w "dziewiczość" algorytmu wyszukującego ;)

Klientowi wciśniesz wała, że to będą specjalistyczne zabiegi marketingowe, bla bla bla.

Bujać to MY, nie NAS! :P

blog o apple | highlab.pl - blog technologiczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności