Skocz do zawartości

50% gimnazjalistów nie umie czytaćze zrozumieniem


Maximus Marius

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 34
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Jeśli chodzi o szkolnictwo kopiujemy rozwiązania krajów anglosaskich - UK/USA (np. we Francji zadaje się inaczej to wygląda).

Tradycja w krajach anglosaskich jest taka, że rządzi wąska elita a reszta społeczeństwa nie musi być wykształcona, to mają być robole którym wystarczają proste rozrywki a nie jakieś intelektualizowanie.

Po co pracownikowi na taśmie znajomość czegoś takiego jak hormony albo trygonometria ?

Różnica jest tylko, między innymi taka, że w tamtych krajach te elity są trochę bardziej etyczne, wszystko jest lepiej zorganizowane i wystarczy być zwykłym "robolem" żeby nieźle żyć. Moim zdanie wprowadzanie tego na nasz słowiański grunt to głupota :)

Jak ktoś miał styczność z angolami albo amerykańcami, szczególnie jeżeli chodzi o prace, to wie, że tam od myślenia jest tylko kierownictwo/manager, reszta jest od sztywnego wykonywania poleceń i sztywnego trzymania się procedur. Żadnych "złotych rączek", minimum kreatywności - możesz być nawet ukarany za to, że wymyśliłeś coś sam i "ulepszyłeś". Opisuje tu sytuacje w większych firmach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz jetem w 1 klasie technikum. Przyznam się szczerze że uczyłem się może z 15 razy. Bazowałem na wiedzy z gimnazjum, w którym orłem też nie byłem. Aktualnie w szkole część lekcji to przepisywanie książki do zeszytu. Jakoś to mnie nie zachęca do tego przedmiotu. U innych nauczycieli, którzy lekcje prowadzą ciekawie bardzo dużo zapamiętuje na lekcjach. W podstawówce wszystko było przygotowaniem do testu szóstoklasisty, w gimnazjum do gimnazjalnego a teraz do matury i zawodowego. Często zdarza się ze nauczyciele mówią tego nie robimy bo tego nie będzie na teście.

Asenizacja - wywóz szamba Szczecin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety takie są realia polskiej szkoły.

Za mało praktyki! a za dużo teorii.

Teorią nie zachęci się ucznia do zdobywania wiedzy.

Bardzo zatrważający jest także poziom nauczycieli, którzy po zdobyciu licencjatu pchają się do nauki w szkole.

Wiele powinno się zmienić, byśmy dogonili chociażby taką Norwegię.

Narzędzie do kompleksowego wsparcia działań SEO - https://senuto.com

Darmowe narzędzie do w pełni automatycznej wyceny pozycjonowania
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o szkolnictwo kopiujemy rozwiązania krajów anglosaskich - UK/USA (np. we Francji zadaje się inaczej to wygląda).

Jeśli chodzi o Francję to akurat mógłbyś się zdziwić. Polacy, którzy uczyli się we Francuskich gimnazjach, liceach mieli problem z dostaniem się na studia w... Polsce. :D Znam ich osobiście jakby co, a i sam miałem co nieco do czynienia z tamtejszym systemem edukacji. ;) Chodzi o to, że po prostu materiał, np. z matmy, jest zbyt okrojony jak na polskie realia akademickie. Co nie znaczy, że należy Francuzów całkowicie ganić. Przykładowo lekcja chemii to nie to co u nas, że piszemy wzory na tablicy, to się robi tak, a tu wychodzi tak i macie uwierzyć na słowo. We Francji jest pracownia chemiczna, uczeń ma założony fartuch, zamiast ławek są odpowiednie stoły z palnikami, kranem itd.

Gorąco polecam wszystkim ten film (można włączyć pl napisy). Na pewno nie pożałujecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności