Skocz do zawartości

Książki na podstawie gier


Mały Kajtek

Czy chciałbyś przeczytać książkę, na podstawie swojej ulubionej gry?  

11 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy chciałbyś przeczytać książkę, na podstawie swojej ulubionej gry?

    • Tak - z wielką chęcią
      4
    • Nie bo to nie ten sam klimat
      4
    • Nie bo nie czytam książek
      1
    • Tak i z chęcią bym za nią zapłacił
      2


Rekomendowane odpowiedzi

Tak się zastanawiam nad otworzeniem wydawnictwa elektronicznego, które wydawałoby e-booki a z czasem również audiobooki i książki drukowane na zamówienie, tylko i wyłącznie na podstawie gier. Co Wy na to, czy ten pomysł się Wam podoba? Czy przeczytałbyś książkę poświęconą swojej ulubionej grze konsolowej albo pecetowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę źle skonstruowana ankieta bo to czy książka jest ciekawa nie zależy od tego czy oparta jest na podstawie gry tylko od autora i jego talentu pisarskiego. Więc to czy ktoś chciałby daną książkę przeczytać czy nie, zależy bardziej od jej recenzji, a nie to na czym została oparta. Czytałem kiedyś 2 książki w oparciu o diablo. Jedna była dość ciekawa, natomiast w drugiej dotarłem chyba do końca jednego rozdziału tylko, a i to było męczarnią.

Z książkami jak z filmami są dobre pozycje oparte o fabułę jakiejś gry, a są i zwykłe gnioty.

Sklep dla sportowców w którym znajdziesz Odżywki oraz suplementy diety dla sportowców, sprzęt siłowy i fitness oraz akcesoria do sportów walki i treningowe Hurt-Detal. Szybka wysyłka na terenie polski i za granicę.

Sklep producenta sprzętu siłowego, fitness oraz akcesoriów do sportów walki. Wysoka jakość, przystepne ceny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również czytałem książki z uniwersum Diablo. W nazwie było coś z Krwią :-) Ogólnie z wielką chęcią bym coś poczytał na przykład z Call of Duty :-)... jest tylko jedno ale: jeśli książka to TYLKO papierowe wydanie.

Pozdrawiam,

Zuy

Jestem właścicielem SEMURAI - agencja SEO oraz właścicielem VRnews.pl - wirtualna rzeczywistość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na prawdę mało wybrednym czytelnikiem ale książki na podstawie gier są po prostu słabe. Zwykle lądują gdzieś w taniej książce na dolnej półce (jak np. Diablo "Czarna droga") . Gracze (oprócz wyjątków) robią "skip" na przydługim wprowadzeniu do gry, a w ogóle mało komu chce się czytać wszystkie konwersacje z NPC czy szczegóły questów. Odpowiedz sobie zatem na pytanie czy będą chętnie sięgali po książki.

Podsumowując, jest to zły pomysł. Moim zdaniem "nie pakuj się w to, bo raczej Ci się nie opłaci" .

Brakuje opcji "Nie bo takie książki są słabe."

 ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czytałem kiedyś trochę książek na podstawie gier, większość to totalna słabizna z tych co mi się spodobały to: Planescape Tournament tom 1, Warcraft: Władca Klanów oraz chyba 1 tom Starcraft.

Jeżeli książki to tylko wydania papierowe, w naszym kraju mało ludzi czyta książki, a te ograch jeszcze mniej, nie wiem czy przedsięwzięcie ma sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Jak wynika z badań 38 procent Polaków w ciągu roku sięgnęło, po jedną książkę.' W ankiecie przeprowadzonej na plejada.pl 60% odpowiedziało, że czyta książki regularnie. Nie wiem czy to jest mało. Czy internauci to ludzie, którzy sięgają po książki częściej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie czytam książkę na podstawie Dragon Age. Nie nastawiam się na nic, więc czyta się przyjemnie. Tylko, że wydana przez Fabrykę Słów, więc nie nadążam z przewracaniem kartek.

Czytałem wiele takich książek, jedne lepsze inne gorsze.

Nie przeczytałbym za to e-booka, książka ma być książką....

Z cyklu "Przysłowia Polskie":
- "We wakacja jak i w wiosnę - Google podskakuje se radośnie."
Mój blog o pozycjonowaniu i nie tylko... Strona firmowa - www.antygen.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czytalem ksiazki Diablo i Warcraft.

Z Twoim pomyslem jest tylko jedno 'ale'. Nie masz praw autorskich do wydawania takich ksiazek. Musialbys miec zgode kazdego z producentow tych gier, a np. taki Blizzard sie nie zgodzi, bo sami wydaja takie ksiazki. No i oczywiscie nikt takiej zgody za darmo Ci nie da, co oznacza, ze Twoj pomysl jest juz raczej na wstepie spalony.

Poza tym dochodzi jescze jakosc tych ksiazek. Nikt sie nie zgodzi, zeby jakas lipna ksiazka nosily nazwe kultowej gry i byla posmiewiskiem w srodowisku, bo to na pewno sie tworca nie przysluzy.

kodeks-logo-baner-pio.jpg

Blog z informacjami o prawnych aspektach związanych z funkcjonowaniem internetu, w tym problematyka dotycząca SEM i SEO. organisciak.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie mówi, że książki muszą mieć taki sam tytuł jak gry. Mogą być podobne lub kojarzące się.

Na przykład:

zamiast Diablo - Pan zniszczenia, Diabolo - Chaos i Zniszczenie.

zamiast GTA San Andreas - CJ powraca na dzielnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No oczywiscie, ze moga miec te ksiazki takie tytuly. Zamkniesz ten biznes szybciej niz go rozpoczniesz, bo chyba jedynymi klientami beda koledzy z klasy...

Poza tym pewno w zyciu ksiazki nie napisales, a tutaj chcesz je w dodatku pisac masowo. Natomiast jak jestes wybitnym pisarzem i piszesz super ksiazki to wtedy bez problemu znajdziesz normalnego wydawce i nie bedziesz sie musial bawic w zadne ebooki itp.

Ksiazki o tematyce gier zbytnio nigdy nie byly najwyzszych lotow, ale klientow przyciagal do nich tytul i odpowiednia reklama ze strony producenta i dystrybutora. Twoje publikacje nie beda mialy tych cech. Podanto opowiadan w stylu "CJ powraca na dzielnicę" to jest pelno w necie i to za darmo, pisanych przez ludzi z pasji, ktore sa czesto dobrej jakosci, wiec nie wiem po co ktos ma Ci za cos takiego placic.

kodeks-logo-baner-pio.jpg

Blog z informacjami o prawnych aspektach związanych z funkcjonowaniem internetu, w tym problematyka dotycząca SEM i SEO. organisciak.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]Poza tym pewno w zyciu ksiazki nie napisales, a tutaj chcesz je w dodatku pisac masowo.

Napisałem kilka na inny temat. Ja ich nie zamierzam pisać. Ja je chcę wydawać.

Podanto opowiadan w stylu "CJ powraca na dzielnicę" to jest pelno w necie i to za darmo, pisanych przez ludzi z pasji, ktore sa czesto dobrej jakosci, wiec nie wiem po co ktos ma Ci za cos takiego placic.

Na inne różne tematy, również jest pełno darmowych tekstów w sieci, a jakoś ludzie nadal kupują książki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo czasu temu przeczytałem Starcraft: Krucjata Liberty'ego, Starcraft: Nim Zapadnie Ciemność, Starcraft 2 - W cieniu Xel'Nagi ale teraz już bym po tego typu lekturę nie sięgnął :)

Na emeryturze po SEO zajmuję się R&D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności