Samochód - hatchback do 15k

[Oki]

A i jeszcze nie przekreślaj auta z którym coś się działo. Ważne żeby pan fachura umiał ci powiedzieć co się działo i najważniejsze czy jest to dobrze naprawione.

[someone]

Harvi, jeżeli chcesz małe wozidełko, które mało spali to na Twoim miejscu zakręciłbym się wokół Clio, 206 i Corsy.

PS. A może czinkłaczento w holenderskim gazie

[yavaho]

Harvi podoba mi sie ze w dalszym ciagu obstajesz przy swoim i nie dałeś się przekonać na kupno jakiegoś złoma. Trzymaj tak dalej a bedzie dobrze

Jeżeli ma to być auto ktore ma prawie 10lat to nalezy wybierać sprawdzone marki i modele. Wystarczy popatrzeć na ulice i odrzucić wszystko co jest młodsze niz 10lat. A z tego co zostało zobaczyć na ich stan techniczny. I wszystko jasne

Golfy, Audi, Seaty z tego okresu są naprawde trwałe. A jakby co, to są proste w naprawie (to jeszcze sa proste konstrukcje i sam bys je naprawił)

Jeżdze Ibizą od 10lat w dodatku od początku na twardym zawieszeniu (to oryginalne twarde dla innych dla mnie było za miękkie) i nie odwiedzałem mechaników. Jezdze tylko na stację diagnostyczną ustawić geometrię gdy coś pogrzebie w zawieszeniu.

Jeżeli w wiekszosci bedziesz jeżdził sam to kupuj lekkie auto, nawet w benzynie. Bo nawet lepiej wyjdziesz na spalaniu w porównaniu z ciężkim dieslem. Stosunek masy do mocy też jest znaczący - ciągłe wożenie ze sobą pól tony zbędnej masy zwłaszcza w mieście to dużo kosztuje.

[Ptaq]

W sumie mógłbym nie wiem jak oceniasz jego poziom lansu pewnie nie za bardzo - ale rozważ np. Punto. Ja sam jeździłem ponad 2 lata punciakiem i powiem - że nic mi się w nim nie popsuło (rocznik 2002). Autko do jazdy miejskiej idealne.

No i przede wszystkim w cenie masz naprawdę fajny rocznik + fajny przebieg np.

https://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12734649

https://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12982166

https://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10775849

Jeżeli to Twoje pierwsze auto, to wg. mnie idealne, bo fajnie się prowadzi, mało miejsca zajmuje, niewiele pali.

[Tomahawk]

@Harvi

Moim zdaniem audi a3 to bardzo dobry wybór. Szczególnie jeżeli będziesz robił dużo kilometrów. Dobra blacha, dobre zawieszenie i przede wszystkim super silnik. A jak Ci się coś popsuje to masz tanio naprawę i części.

Nie kupuj żadnych młodszych szajsów... bo jak ktoś twierdzi że roczna dacia logan się mniej psuje od 10 letniego audi to chyba mu mózg wszy zjadły (metafora taka )

Nie wiem co może być lepszego w tej cenie od niemieckiego?

[Harvi]

Chyba zdecyduję sie jednak na tą ibizę, rocznik od 2002 (te nowe modele). Klasa niższa niż audi czy golf (szczególnie chodzi z tego co przeczytałem o wykończenie wnętrza), ale auto nie będize przeze mnie mega ekspoatowane, także dam radę

Mam jeszcze pytanie odnośnie leasingu. Mogę na takie auto 7-8 letnie leasing wziąć? Wiem, ze teraz od osobowego mogę odliczyć 60% vatu + uniknę dochodowego rzecz jasna jak biorę na firmę. Auto w leasingu jest jakoś "oprocentowane", tzn sprzedawca dolicza sobie pewnie jakieś procenty w związku z tym, że auto jest w leasingu? Jak sądzicie, ile % więcej trzeba będzie zapłacić?

[graft]

Szukaj Ibizy 1,9 TDI w klimatroniku. Kiedyś takim jeździłem, spalanie w mieście ~5,5l/100km w trasie jeszcze lepiej.

Kumpel szukał A3 do 15 tys. Obejrzeliśmy chyba z 10 egzemplarzy (internetowych "igiełek"). Same szroty. Zdarzały się "bezwypadkowe" ze szpachlowanymi dachami i spawanymi przodami nie mówiąc już o jednym egzemplarzu z zalanym doktorkiem, którego olej wyglądał jak smoła... To by było na tyle jeśli chodzi o krajowe perełki...

[FiKaS]

Harvi jakie 60% VATu jak oglądamy wszystko autka od osób prywatnych ? :-)

Moje pytanie brzmi czy opłaca Ci się robić 15 tyś wartości zakupu na 30 miesięcy amortyzacyjnych ( raptem 500zł odliczenia co miesiąc? ).

Pzdr

[Kleszcz]

jedno zgodzę się z ptaqiem. Ponad 10 letni samochód przy 15K w ręce to głupota. Wszyscy chwalą te "niezawdone" niemieckie auta, ale po 10 latach psują się tak samo jak daewoo czy hyundai - nie ma reguły. Szczególnie przereklamowane są "niezniszczalne" niemieckie golfy na których warsztaty, złomowiska i sklepy z częściami zbijają majątki (najlpeiej prosperujące sklepy z cześciami do vW i Audi .

Nie zgadzam się, różnica jest w jakości materiałów, solidności wykonania, "toporności" - dot. Audi, np. francuskie lub włoskie auta w porównaniu do niemieckich są delikatne, uogólniając. Mimo wszystko nie polecam kupować Audi bo to najbardziej kradziony samochód w Polsce. Najlepiej kupić używaną japonkę...

[Harvi]

Harvi jakie 60% VATu jak oglądamy wszystko autka od osób prywatnych ? :-)

Moje pytanie brzmi czy opłaca Ci się robić 15 tyś wartości zakupu na 30 miesięcy amortyzacyjnych ( raptem 500zł odliczenia co miesiąc? ).

Pzdr

No oglądamy, oglądamy, ale ja będe kupował (najprawdopodobniej) przez owego znajomego, który ma firmę, wystawi mi fvat itd.

"Moje pytanie brzmi czy opłaca Ci się robić 15 tyś wartości zakupu na 30 miesięcy amortyzacyjnych ( raptem 500zł odliczenia co miesiąc? )."

Mógłbyś rozwinąć? Szczerze mówiąc nigdy nie kupowałem auta na firmę i nie wiem o co chodzi z tymi 30 miesiącami amortyzacji

[miz]

kupujac takie 10 czy 11 letnie audi masz naprawde duza szanse, ze bedzie ono mialo juz 300-400 tysiecy realnego przebiegu, bo nikt nie kupuje drogiego kompaktu z turbodieslem zeby nim nie jezdzic.. wiec nie licz na to, ze przebiegi typu 160-170 tysiecy sa realne, bo w 99% nie sa. Celowałbym raczej w 250 tysięcy .

silniki tdi 1.9 sa dosc wytrzymale i elastyczne, a jednoczesnie glosne (pompowtryskiwacze). plusem ich jest to, ze zna to kazdy mechanik bo sa montowane w co drugim audi, vw, seacie, skodzie itd. kolega kupił za duzą kasę ostatnio a3 1.9 z 2000 roku z niemiec na pełnym wyposażeniu (jasna skóra, najlepsze oryginalne audio itd) z udokumentowanym przebiegiem 230 tysięcy kilometrów i jest zadowolony, jednak takiego samochodu trzeba długo szukać i jeśli nie jesteś zatwardziałym fanem audi proponuje jak koledzy pomyslec moze o czyms troszke nowszym i mniej podatnym na przekrety sprzedajacych, bo niemieckie samochody z dizlem to jest cos co sprzedaje sie na pniu (czego zreszta nie umiem zrozumiec, jestem amatorem benzyny) i mozna rozne kwiatki znalezc..

[FiKaS]

No temat jest głębszy -

Jak kupujesz samochód osobowy od osoby prywatnej na umowę np za 15 tyś na firmę to musisz ten zakup amortyzować przez 30 miesięcy tj - odliczenie co miesiąc wartości auta / 30.

Jak będziesz kupował przez znajomego co ma firmę to wtedy dostaniesz FV MARŻA (bo znajomy też pewnie kupi od osoby prywatnej) wtedy tego Vaciku masz mało co (tyle co naliczy i opodatkuje marży znajomy).

W momencie kiedy kupujesz samochód CIĘŻAROWY - homologacja - kratka, wtedy nieważne czy kupujesz od osoby prywatnej (wtedy np auto kosztuje 15 tyś i to całość odliczasz naraz jako koszt całkowity) czy od firmy - wtedy odliczasz pełen VAT i wartość netto.

Co ważne możesz odliczać paliwo i wtedy są spore korzyści

[Harvi]

Dzięki za info.

No tak - ale ciężarowy jak sam widzisz wiąże się z większym spalaniem.

Będę szukał Ibizy IV 1,9tdi (od 2002 roku), choć w moich okolicach (lubelskie/mazowieckie) już widzę, że będzie ciężko znaleźć takowe bezwypadkowe i nieuszkodzone do 15000zł, dlatego jednak z Niemiec trzeba będzie takie coś sprowadzić. Popytam się tego znajomego jak on w ogóle to widzi, bo jednak też może być ciężko znaleźć akurat taki model jak chcę.

Odnośnie tej amortyzacji - jakoś przeżyję te 30 miesięcy. Paliwo w osobówkach też mogę wliczać w koszta, no ale vatu sobie nie odliczę, a szkoda.

[Mich@ł]

No tak - ale ciężarowy jak sam widzisz wiąże się z większym spalaniem.

Ciężarowy == kratka Czyli np takie głupie cieńko cieńko

[Harvi]

No tak, ale auto musi jakoś wyglądać. Musiałbym znaleźć jakiś kompromis pomiędzy ładnym, fajnym wyglądem a kratką w środku.

Na razie mi tylko do głowy przychodzi Skoda Fabia, ona może mieć kratkę. Chyba że znacie inne tego typu auta do 15k z homologacją , ładnie wyglądające i mało spalające? : )