Skocz do zawartości

Nie wyplacalny klient - co robić?


seovader

Rekomendowane odpowiedzi

Ale nikt tu nie musi pisać, że firma xx jest oszustem, wystarczy napisać, że firma xx nie płaci, jeśli jest to prawdą to ani to żadne pomówienie ani nic z tych rzeczy. Jeszcze bym im adres tego wątku podesłał bo to się w głowie nie mieści.

Ktoś próbuje tu kogoś zrobić w balona i tyle...

dopilar.pl

https://dopilar.pl/meskie-sprawy/titan-gel/

Portal o zdrowiu, odżywianiu i diecie - NaturaLab

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 95
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

W tym przypadku trochę lania wody na koło młyna jest. Dobry prawnik (nawet średni prawnik) obali wszystkie argumenty. Przykład działania:

Nie lubię firmy XXX biorę na tapetę x stron które katologuje - żeby się nie przemęczyć robię to automatem

Potem wysyłam do siebie maile jako niby od nich - nie podam sposobu jak to zrobić ale nawet logi serwera pokażą że mail pochodzi od nich

Idę do sądu i wygrywam kasę ?

Jedynym mocnym dowodem w tej sprawie może być zgłoszenie pozwu kilku osób które wcześniej się nie znały (nie da się im udowodnić że w wspólnie w porozumieniu działają na szkodę firmy xxx) i wystąpią w sądzie - jedna osoba z tymi dowodami co masz to nie masz szan bo nie masz żadnego dosłownie żadnego dowodu którego nie da się obalić w mniej niż 5 min

Mało tego jeśli przegrasz taką sprawę firma może Ciebie pozwać na drodze cywilnej i gwarantuję że przegrasz wtedy taką sprawę (mogą to zrobić na drugi dzień jak ty ich pozwiesz lub podasz dane publicznie) - przy założeniu że firma będzie upierać się że nie dała Ci żadnego zlecenia

Jeśli masz czyste sumienie i jest prawdą to co mówisz skontaktuj się z właścicielami stron które rzekomo katalogowałeś i przedstaw sytuacje jak to wygląda (zanim to zrobisz poinformuj firmę że jeśli nie otrzymasz zapłaty to poinformujesz właścicieli) - uważaj na dobór słów w takiej sytuacji bo możesz podpaść pod szantaż lub działanie na szkodę firmy xxx - tak czy siak sytuacja jest beznadziejna i raczej postaraj się z nimi dogadać bo jak pójdą w zaparte że nic nie nie zlecali jesteś ugotowany

Pozycjonowanie Stron Nie dla Leszczy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sięz KOJOTEK__OX

Zamiast tutaj takie sytuacje stwarzać, pogadać z nimi i wyjaśnij sprawę. W tych czasach warto dopierać słowa, bo również wiele osób straszy kodeksem karnym, a nie maja do tego prawa (bo to prokurator stawia takowe zarzuty). Jest to po prostu zastraszanie :puknijsie:.

SPRAWA JEST PROSTA - Wina leży jedynie po Twojej stronie.

Do tego, jaką mamy pewność - że to wszystko się zgadza zgodnie rzekomo pokrzywdzonym? Być może, prawda jest trochę naciągnięta ale publiczna i jeśli będzie zakłamanie, firma wykorzysta to przeciwko TOBIE.

:)

HMMM :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E-mail nie jest dokumentem urzędowym, ponieważ nie zawiera podpisu wysyłającego.

Bzdury pleciecie koledzy, a raczej powtarzacie utarte teorie, które pokutują w polskim społeczeństwie błędnie przekonanym, że tylko umowa na piśmie się liczy.

Jesteś w błędzie, dobry prawnik bez problemu podważy taki dowód a tym bardziej - że, nie mamy 100% kontroli nad skrzynkami mailowymi
@WitGo tu się akurat mylisz jest program do fake e-mail. Ale to inna bajka;)

@djoli1987, @netbusters Group - obowiązek udowodnienia czy email jest "fake" czy nie jak zwykle przed sądem spocznie na stronie, która z tego faktu wyciągnie korzyść, a więc w tym przypadku nie na powodzie, a na pozwanym. To firma, która nie zapłaciła jeśli będzie chciała się bronić w ten sposób będzie musiała udowadniać że emaile są "lewe", a nie założyciel wątku że są prawdziwe.

Nie lubię firmy XXX biorę na tapetę x stron które katologuje - żeby się nie przemęczyć robię to automatem

Potem wysyłam do siebie maile jako niby od nich - nie podam sposobu jak to zrobić ale nawet logi serwera pokażą że mail pochodzi od nich

Idę do sądu i wygrywam kasę ?

Raczej po czymś takim udajesz się szybko na 2 przesłuchania, jedno na policji a drugie już w prokuraturze jak to zwykle jest w sprawach karnych, a to o czym piszesz kwalifikuje się na sporą liczbę paragrafów z kk :)

Panowie, tu nie chodzi o to co można udawać przed sądem, jak bardzo mozna ściemniać i kłamać, bo to wszystko opatrzone jest ryzykiem - kłamstwo które wyjdzie (np. twierdzenie że email jest lewy, podczas gdy uda się udowodnić że jest prawdziwy) spowoduje poważne konsekwencje związane z utrudnianiem postępowania itp, a robienie sądu "w konia" na wiekszą skalę może mieć dużo gorsze konsekwencje niż zapewne miałoby zapłacenie tych paruset złotych katalogerowi.

Z emailami jest tak, że jeśli był wysłany za potwierdzeniem odbioru i to potwierdzenie otrzymaliśmy to sąd go uzna, albo jeśli otrzymaliśmy odpowiedź na wysłanego przez nas emaila - również jest on uznany za skutecznie dostarczony (no bo skoro otrzymaliśmy na niego odpowiedź to musiał on zostać przeczytany). Jedynie emaile na które nie mamy ani odpowiedzi ani potwierdzenia odbioru mogą być uznane przez sąd za niedostarczone drugiej stronie i zostać wyłączone ze sprawy.

Zastrzegam że nie jestem prawnikiem, a jedynie z pewnych powodów zgłębiałem ostatnio podobny temat :) Wg mnie autor wątku spokojnie może zacząć straszyć sądem dłużnika w oparciu o posiadane materiały (maile itp).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiem że to firma musiała by udowodnić - że e-maile były lewe. Jednak, my nie mamy wglądu tak naprawdę jak to jest. Czy osoba, która twierdzi - że została oszukana to prawda. Być może, nie wywiązała się zgodnie z umową jaką mieli (mailową).

NIKT nie mówi, by ktoś kłamał przed sądem (jednak są specjalne artykuły, które spokojnie wyłączyli by ze sprawy dowody - mailowe) tak jak wspomniałeś, jeśli nie uzyskał na nie odpowiedzi np. kiedy otrzyma płatność :: sąd może uznać, że nie dotarły

Jednak, w firmie jest bardzo łatwo uznać - że mail został skasowany przez osobę trzecią (jeśli to ogólnodostępny mail w firmie). :)

Odnośnie utartych wiadomości :) miałem umowe online, nie została ona uznana :: więc, proszę nie mów że utarte :)

TUTAJ CZEPILIŚMY się tego, czy e-maile są prawdziwe :) poki co to spekulacje nasze, z informacji jakie podał powód

Jeśli było by tak jak pisze, od razu skierował by sprawę do cywilnego (a tutaj nasuwa się jedno, że coś jest nie tak).

STRASZYĆ SĄDEM :) sąd nie jest po to by nim straszyć tylko po to by zwalczał spory :)

HMMM :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może, nie wywiązała się zgodnie z umową jaką mieli (mailową).

Ustalenie czy doszło do zawarcia umowy to zupełnie co innego niż ustalenie, czy doszło do wykonania zawartej umowy. W tym momencie nie mamy powodu aby nie wierzyć autorowi watku i w gruncie rzeczy nie o tym rozmawiamy.

Jednak, w firmie jest bardzo łatwo uznać - że mail został skasowany przez osobę trzecią (jeśli to ogólnodostępny mail w firmie).

Założe się że jeśli korespondowali mailowo to autor watku ma mnóstwo maili od zleceniodawcy pisanych "w opowiedzi" na swoje maile.

miałem umowe online, nie została ona uznana

Przez kogo nie została uznana - przez sąd? Jeśli tak to w jakich okolicznościach?

Jeśli było by tak jak pisze, od razu skierował by sprawę do cywilnego (a tutaj nasuwa się jedno, że coś jest nie tak).

Pewnie jeszcze nie skierował, bo po pierwsze chodzi o małą kwotę jak na sprawę w sądzie, a po drugie widać że autor watku nie był pewny jak to wygląda od strony prawnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli było by tak jak pisze, od razu skierował by sprawę do cywilnego (a tutaj nasuwa się jedno, że coś jest nie tak).

Nie żartuj sobie, ilu pracowników jest walonych przez pracodawców i nie lecą do sądów, czy to oznacza, że cos jest nie tak, że pracownicy sobie wymyślają niestworzone historie? Żyjemy w społeczeństwie, które ma raczej małe zaufanie (a może chodzi o strach, czasem znieczulicę, czasem bezsilność) do organów ścigania i orzekających (czy jak tam o sądzie sie mówi) :)

STRASZYĆ SĄDEM :) sąd nie jest po to by nim straszyć tylko po to by zwalczał spory :)

Sąd jest by rozstrzygać spory, sądzić, a nie zwalczać, od zwalczania jest policja i inne tego typu służby :)

- Reklama -

Podatki we Wrocławiu: biuro podatkowe wrocław

Miejscówa do parkowania przy Okęciu: parking okęcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okoliczności ? :)

"umowa w tym wypadku była potrzebna pisemna, wszystkie elementy związane z wykonywaniem usług powinny być pisane NA PIŚMIE w raz z objaśnieniem docelowym"

fakt, że było to brane pod dorozumiany

"(...)Zgodnie z art. 66. § 1 Kodeksu cywilnego oferta złożona w postaci elektronicznej

wiąże składającego, jeżeli druga strona niezwłocznie potwierdzi jej otrzymanie.

Przedsiębiorca składający ofertę w postaci elektronicznej jest obowiązany przed

zawarciem umowy poinformować drugą stronę w sposób jednoznaczny i zrozumiały o:

1) czynnościach technicznych składających się na procedurę zawarcia umowy;

2) skutkach prawnych potwierdzenia przez drugą stronę otrzymania oferty <<< BRAK TYCH WARUNKÓW;

3) zasadach i sposobach utrwalania, zabezpieczania i udostępniania przez

przedsiębiorcę drugiej stronie treści zawieranej umowy; <<< BRAK TYCH WARUNKÓW

4) metodach i środkach technicznych służących wykrywaniu i korygowaniu błędów we

wprowadzanych danych, które jest obowiązany udostępnić drugiej stronie; <<< BRAK TYCH WARUNKÓW

5) językach, w których umowa może być zawarta;

6) kodeksach etycznych, które stosuje, oraz o ich dostępności w postaci

elektronicznej.

JAK to ująć, aby udowodnić - że taka umowa jest wiążąca, mamy nie lada zadanie *dlatego większość takich umów to można wsadzić w tyłek :)

KWOTA 2,000 tysiące to nie mała kwota, wniosek o rozprawę 250,00 PLN (jeśli wygrasz, zwraca powód) więc w czym problem?

zwalcza spory sąd :) a nie sądzi spory :) sądzić to moze przestępców :) tak samo zwalcza policja przestępczosć w naszym kraju

HMMM :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@djoli1987, @netbusters Group - obowiązek udowodnienia czy email jest "fake" czy nie jak zwykle przed sądem spocznie na stronie, która z tego faktu wyciągnie korzyść, a więc w tym przypadku nie na powodzie, a na pozwanym. To firma, która nie zapłaciła jeśli będzie chciała się bronić w ten sposób będzie musiała udowadniać że emaile są "lewe", a nie założyciel wątku że są prawdziwe.

Jest dokładnie odwrotnie. To powód musi udowodnić, ze pozwany wysyłał do niego maile. Nigdy inaczej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sjoli1987, z paragrafów które przytoczyłeś nic nie wynika i nie dotyczą one omawianej sprawy, gdyż:

Przepisy § 1-3 nie mają zastosowania do zawierania umów za pomocą poczty elektronicznej albo podobnych środków indywidualnego porozumiewania się na odległość. (...)

Ponawiam pytanie - czy Twojej umowy zawartej w jakiś sposób online nie uznał sąd i jeśli tak to w jaki sposób to uzasadnił, czy też są to tylko dywagacje/fantazje :)

Jest dokładnie odwrotnie. To powód musi udowodnić, ze pozwany wysyłał do niego maile. Nigdy inaczej!

Powód udowodni że pozwany wysłał do niego maile, w tym momencie pozwany podniesie że to fake maile i to już on będzie musiał udowodnić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wniosek o rozprawę 250,00 PLN (jeśli wygrasz, zwraca powód) więc w czym problem?

Chyba pozwany zwraca?

Jeżeli sąd przyjmie maile jako dowód w sprawie to pozwany musi udowodnić, że są one fałszywe, a jeśli nie są to po pierwsze nie będą nawet próbować tego udowadniać, a po drugie mało kto jest na tyle głupi, żeby przedstawiać w sądzie sfabrykowane dowody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dokładnie odwrotnie. To powód musi udowodnić, ze pozwany wysyłał do niego maile. Nigdy inaczej!

Powód udowodni że pozwany wysłał do niego maile, w tym momencie pozwany podniesie że to fake maile i to już on będzie musiał udowodnić!

Ależ skąd! Jak nie wiesz to nie pisz głupot, proszę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi w tym temacie.

Nie podałem danych firmy, ponieważ zostałem uprzedzony, iż może to zostać potraktowane jako publiczne szykanowanie i odwrócić się przeciwko mnie. Toteż, w dalszym ciągu pozostajemy przy Firmie "X" ze Szczecina :)

Odnośnie umowy, umowa została zawarta, jednak klient nie odesłał podpisanej - tak wiem, taka umowa jest nie ważna. Na ogół nie było konieczne podpisywanie umowy, jednak z uwagi, iż klient uparł się, by rozliczenie było 100% płatne po raporcie, bez zaliczki sporządziłem umowę.

Jednak pozostają maile, w których potwierdza zapoznanie się z umową i ją akceptuje. W tychże mailach jest zawarte, jak również w umowie, iż płatność następuje w ciągu 2 dni od otrzymania raportu z wykonania zlecenia.

Rozwieję również wątpliwości odnośnie autentyczności maili, pierwszy mail został wyslany poprzez formularz kontaktowy na stronie, wraz z mailem otrzymałem adres IP, dalsza korespondencja była kontynuacją tego maila.

Poruszona została kwestia kontaktu z klientami (właścicielami stron WWW) - rozważalem tą kwestię i przygotowałem sobie już nawet listę mail do nich. Na pewno wyślę jeśli nie otrzymam pieniędzy.

Kwestia czystego sumienia, wykonałem zlecenie, przedstawiłem raport, poświeciłem na zlecenie 20 dni i sumiennie jest wykonalem. Żadnego opóźnienia - tak mam czyste sumienie.

12 stron po 10 wpisów dziennie łącznie z utworzeniem opisów - 120 wpisów / dobę - zaznaczę, iż dodawane są ręcznie i średnio jestem w stanie dodać w ciągu dnia około 150 wpisów. Tak więc za wiele nie zarobiłem w tym czasie, a rachunki popłacić trzeba. Jakby co, jestem do dyspozycji :)

Po moim przypomnieniu o płatności, przesłaniu linku do tego tematu dzisiaj skontaktował się ze mną, że jak najbardziej chce załatwić sprawię polubownie i na pewno w wyznaczonym terminie otrzymam pieniądze. Aha, poinformowałem go, iż zamierzam skontaktować się z jego klientami - domyślam się, że to go chyba najbardziej ruszyło.

Tak więc, wszystkim WIELKIE DZIĘKI :)

Jeśli pieniądze nie zostaną wpłacone zgodnie z wyznaczonym terminem sprawię kieruję do prokuratury. A temat "Co sądzicie o firmię XYZ?" wówczas napewno się pojawi. Póki co wykazał chęć rozliczenia się.

Ręczne Katalogowanie SEOKatalogi - Rabat 10% powołując się na forum PiO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności