Skocz do zawartości

Wartość pracownika


smut

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 39
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Generalnie dobre pitolenie, żeście sobie urządzili. Nie zgadzam się z tezą, że najlepszy jest doświadczony, z maturą, czy inną zawodówką.

U nas w firmie etatowi Programiści mają skończone studia wyższe (PW i PŁ) na kierunkach informatycznych, dzienne. Doświadczenie zdobyli freelancując w trakcie studiów (tak też nasze współprace się zaczęły).

Dlaczego pracownik z wyższym wykształceniem ma większą wartość niż klepak-samouk - z prozaicznej przyczyny - ma sporo większe możliwości adaptacyjne, szybciej się uczy, rozmawiając z nim widzisz, że rozmawiasz z osobą mądrą, która rozumie problem, potrafi dobrać do niego odpowiednie rozwiązanie.

Od Programisty POWINNO WYMAGAĆ SIĘ WIEDZY ŚCISŁEJ - to pozwala stwierdzić, że taka osoba ma większe zdolności analityczne, rozumie takie pojęcia jak optymalizacja itp. A to, że semestr studiów poświeciła klepaniu programów w Asemblerze czy poznawała budowę układów scalonych - nie wydaje mi się, żeby było jej wadą. Lepiej wiedzieć więcej, niż mniej!

---

Co do Grafików - tutaj de facto nie widzę, żadnej korelacji wykształcenia i umiejętności. Najlepszy Grafik jakiego znam skończył jakąś filologię angielską (co ma piernik do wiatraka). Ma po prostu ogromny talent i to pozwala mu realizować się zawodowa (swoją drogą w tej chwili jest Artem w HYPERmedia - pozdrawiam i gratuluję :)). A wykształcenie - ułatwia mu jedynie kontakt z zagranicznymi Klientami :)

---

Co do wykształcenia i warunków pracy. Budując dobre środowisko pracy musisz dopierać ludzi o podobnych kwalifikacjach i poziomie intelektualnym. Jeśli zaczniesz z niskich nut, to wysoko nigdy nie zagrasz. Nie oczekuj, że przy jednym projekcie dobrze się będzie pracowało osobie wykształconej i takiej, która ma problem ze zbudowaniem zdania itd. Chyba, że pracę traktujesz tylko jako odbębnić, skończyć o 17-18 i mieć spokój do jutra. Jeśli natomiast oczekujesz jakichś wyższych wartości - potrzebujesz dobrać ludzi, którzy dobrze dogadaliby się również poza pracą. A tutaj już sobie potrafisz odpowiedzieć na pytanie - jacy to ludzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie dobre pitolenie, żeście sobie urządzili.

Mam wrażenie, że w ten sposób trochę nas tutaj obrażasz.

Z pozostałą częścią w sumie się zgadzam. Akurat pisanie w ASM, tworzenie prostych układów scalonych i podstawy elektroniki w pracy programisty nie są zbyt przydatne, ale nie każdy jest programistą. Znam wielu ludzi zajmujących się ASM i elektroniką, najlepsi z nich nawet nie poszli na studia, ale to inna bajka.

Osobiście uważam, że jest przepaść pomiędzy ludźmi po liceum, a ludźmi po studiach. Pytanie, jak wygląda to w kontekście: studia dzienne i studia zaoczne, bo wydaje mi się, że to bardziej skomplikowany przypadek.

I... jak to wygląda(Waszym zdaniem) w branży SEM?

Gwarantowany efekt. 100% satysfakcji lub zwrot gotówki. Tylko teraz profesjonalne pozycjonowanie książek na Twojej półce. 20% zniżki jeżeli masz różową i prostą (wypozycjonowaną) ścianę. Nie pozycjonujemy stron w Google.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie dobre pitolenie, żeście sobie urządzili.

Mam wrażenie, że w ten sposób trochę nas tutaj obrażasz.

Nie obrażam. Ktoś próbuje przekonać (nie wymieniam konkretnych osób - ogólny przekaz wątku) autora wątku, że wartość człowieka bez studiów jest większa niż wartość człowieka po studiach. Jest to tak bezdennie głupi i nietrafiony wniosek, że nie wiem czy jest sens próby przekonywania, że jest dokładnie inaczej. Wielokrotnie powtarzane hasło - jedyna pewna inwestycja, to inwestycja w siebie - nie dotyczy zakupu nowego samochodu itp, tylko właśnie wiedzy... Żyjemy w dobie społeczeństwa informacyjnego. Od ludzi jest wymagana wiedza, umiejętność jej pozyskiwania i wykorzystywania.

Student dzienny > student zaoczny.

Nie przekonuje mnie hasło, że zaoczny to ten sam co dzienny, tylko bardziej obrotny i chętny do pracy. To ten sam co dzienny w momencie rekrutacji, tyle, że dzienny zajął jego miejsce i pokazał, że potrafi się lepiej przygotować do egzaminu i ma większą wiedzę (na starcie).

Młoda osoba, która już koniecznie musi pracować (w co nie wierzę) popełnia prosty błąd. Zamiast gruntownej, solidnej wiedzy (i jej wartości) wybiera pracę (na 1. miejscu) i wiedzę (na 2.). To nie najlepszy wybór...

PS. Pojawią się głosy - jak to, ale jak kogoś nie stać na utrzymanie, blablabla, musi być studentem zaocznym - na studiach miałem styczność ze sporą ilością osób, które bez większych problemów łączyły obowiązki studenckie z pracą po uczelni. Wymaga to tylko większych zdolności organizacji swojego czasu. No i przeszkadza w pracy na etacie, od 9-17... Ale w zarabianiu na utrzymanie - w żaden sposób nie przeszkadza!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego pracownik z wyższym wykształceniem ma większą wartość niż klepak-samouk - z prozaicznej przyczyny - ma sporo większe możliwości adaptacyjne, szybciej się uczy, rozmawiając z nim widzisz, że rozmawiasz z osobą mądrą, która rozumie problem, potrafi dobrać do niego odpowiednie rozwiązanie.

To powiedz dlaczego wiedza nabyta pod okiem profesora daje te możliwości i prerogatywy które podałeś, natomiast jeżeli zdobędzie się tą samą wiedzę samodzielnie jest się "klepakiem"? Dlaczego klepak nie może być freelancerem?

Od Programisty POWINNO WYMAGAĆ SIĘ WIEDZY ŚCISŁEJ

Nie da się jej zdobyć na studiach zaocznych?

Nie przekonuje mnie hasło, że zaoczny to ten sam co dzienny, tylko bardziej obrotny i chętny do pracy

Czy to ,że jest bardziej obrotny i chętny do pracy to wada?

Pojawią się głosy - jak to, ale jak kogoś nie stać na utrzymanie, blablabla, musi być studentem zaocznym - na studiach miałem styczność ze sporą ilością osób, które bez większych problemów łączyły obowiązki studenckie z pracą po uczelni.

A jeżeli ktoś robi odwrotnie niż to z czym miałeś styczność to źle?

Bogusław Senator, firma Poczta Kwiatowa INC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manipulowanie wychodzi Ci bardzo dobrze :aniolek:

Poproszę natomiast o odpowiedź na dwa poniższe pytania.

1. Człowiek więcej się uczy i lepiej się rozwija w towarzystwie osób zdolnych, czy tych mniej zdolnych?

2. Na studia zaoczne idą Ci zdolniejsi, czy mniej zdolni niż na dzienne (z reguły)?

A teraz mając odpowiedź na te dwa - odpowiedz, który pracownik jest bardziej wartościowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. człowiek się najlepiej rozwija konfrontując teorię łykaną na studiach z normalnym życiem zawodowym

2. na zaoczne idą ludzie, którzy chcą wcześniej zdobywać doświadczenie w pracy (z reguły)

Pozycjonowanie i tworzenie stron internetowych - urbancreative.pl, Z sukcesem szprzedaję Tynki Kabe w okolicach Grodziska Mazowieckiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. na zaoczne idą ludzie, którzy chcą wcześniej zdobywać doświadczenie w pracy (z reguły)

To jestem jakiś dziwny bo takich ludzi znam bardzo mało :aniolek: A "mniej zdolnych" którzy nie dostali się gdzie indziej to już całkiem sporo.

Zgadzam się.

Postawmy sprawę jasno - kto woli płacić za naukę, skoro może mieć ją na lepszym poziomie (w otoczeniu lepszych studentów) za darmo?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem dlaczego @pffshop się tak tnie tutaj z co niektórymi ;)

Wartość pracownika po studiach dziennych z perspektywy pracodawcy jest o wiele większa niż tego po zaocznego albo ogolniaku bo zaoczny/licealista poznal strone swojej wiedzy (seo,sem,programowanie,grafika) wylacznie od praktycznej,zyciowej strony (umie tyle samo co dzienny a czasem wiecej, ale zna o wiele lepiej potrzeby klienta,czasem jak trzeba umie sie postawić pracodawcy). Za to student dzienny przychodzacy z pelna glowa do pracy bez doswiadczenia albo ze znikomym doswiadczeniem jest o wiele lepszy do zmanipulowania (tutaj jeszcze dorób tu popraw tu przeró;).

@pffshop prezentujesz klasyczną perspektywę punktu widzenia pracodawcy, nie dziwię się bo rozmawiamz ludźmi twojego pokroju (prowadzacy z reguly mniejsze firmy).I jak najbardziej twój punkt widzenia popieram. Pracodawca chce zatrudnić mlodego,dopiero uczacego sie realiow biznesu swiezego absolwenta studiow dziennych ktory wreszcie po 3latach ogolniaka i 3/5 studiow z radoscia przyjmie waszą prace czesto nawet po nizszych warunkach finansowych niz ten zaoczny/licealista z doswiadczeniem, nie zdarzyl jeszcze wpasc w rutynę :aniolek: itd itd

Jednak kto jest obrotny a te forum dalo mi mozliwosc poznac mase osob w moim wieku , starszych kilka lat , ba nawet mlodszych to już zdobywa doswiadczenie. Niektorzy pozakladali dg i zatrudniaja wlasnie takich ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój. Na 100% Ci którzy w temacie opowiadają się za studiami dziennymi, takie właśnie skończyli, a Ci którzy za zaocznymi są po zaocznych.

Nie można tego mierzyć w ten sposób. Wszystko zależy od konkretnego człowieka.

Niektórzy poszli na dzienne, żeby mieć lepszy papier, niektórzy żeby się więcej nauczyć, inni by zasmakować życia studenckiego, jeszcze inni by mieć wymówkę od pracowania.

Zaoczni podobnie - niektórzy poszli bo się nie dostali na stacjonarne, niektórzy poszli bo na zaocznych jest łatwiej, inni zaś nawet nie składali podania na dzienne, bo chcieli zdobywać pieniądze czy doświadczenie.

Nie ma co uogólniać.

Co mogę powiedzieć - ja wybrałem studia dzienne, ale gdybym mógł wybrać ponownie, poszedłbym na 100% na zaoczne, rozwijając w międzyczasie biznes.

IT jest na szczęście o tyle "proste", że dość łatwo sprawdzić wiedzę i predyspozycje kandydata do pracy.

Wracając do sedna tematu - wybierając między ludźmi od razu po studiach, postawiłbym jednak na człowieka po studiach zaocznych, o ile udokumentowałby odpowiednio swoje "odpowiednio większe" doświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przekonuje mnie hasło, że zaoczny to ten sam co dzienny, tylko bardziej obrotny i chętny do pracy. To ten sam co dzienny w momencie rekrutacji, tyle, że dzienny zajął jego miejsce i pokazał, że potrafi się lepiej przygotować do egzaminu i ma większą wiedzę (na starcie).

Ja dostałem się na dzienną politechnikę, ale mimo to ostatecznie wybrałem studia zaoczne, na kierunku ekonomicznym i jest ok. Tym samym zwolniłem miejsce dla kogoś, kto mniej przygotował się do egzaminu, miał mniejsza wiedzę i może być Twoim potencjalnym pracownikiem:)

I w ten sposób moje pierwsze rozmowy o jakąś poważniejsza prace na etacie miałem w wieku 19lat. Teraz nie wyobrażam sobie tego, że nadal miałbym się uczyć dziennie i szukać poważniejszej pracy kończąc około 25 lat.

Jedyne czego mi było szkoda, że na dziennych studiach jest lepiej - fajniejszy klimat, atmosfera, więcej się imprezuje szczególnie w akademikach :) Mam znajomych na dziennych studiach i w zasadzie tylko tego im zazdroszczę.

Na pewno nie kierowałbym się tym, że jakiś tam pracodawca w przyszłości skreśli mnie bo mam zaoczne,a nie dzienne.

Najważniejsze jest doświadczenie - masz pracodawcy przynieść przede wszystkim zyski, to się dla niego liczy,a nie papierek z dziennych studiów.

Agencja SEO z Katowic Intoseo - Pozycjonowanie Katowice
Wynajem myjek przemysłowych i warsztatowych - www.myjki360.pl

Dywaniki samochodowe https://topdywaniki.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studia dzienne mają jeszcze jeden plus - duuuuuużo kontaktów. Zbyszek, który dziś pływa w wymiocinach pod akademikiem, jutro może być np. naczelnikiem skarbówki wink.gif.

chyba co najwyżej w mcdonaldzie :) ja chodzę na zaoczne do prywatnej szkoły, dopiero tam można sobie kontaktów biznesowych nastukać, w mojej grupie 3/4 ludzi ma swoje biznesy, reszta pracuje na kierowniczych stanowiskach.

niezaleznosc-finansowa.pl - czasami coś napiszę

Hippos - Katalog stron PREMIUM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności