Sprawdzanie unikalności opisów

[zakręcony]

Ja nie widzę problemu w zrobieniu 500 czy 5000 w miarę unikalnych opisów danej strony...

Jak masz jedną stronę to nie widzisz, pododawaj 40 stron (albo i więcej) dziennie na tych zasadach

katalogi nie stawiają hobbiści (przynajmniej nie w tych czasach), tylko osoby, które mają w tym konkretny cel, zarobek/pozycjonowanie, a jeżeli tak, to nie rozumiem, po co utrudniają życie innym, można w prosty sposób sprawić, by ten sam wpis w 100 i więcej katalogach był częścią unikalnej podstrony... oczywiście utrudnianie, to dla mnie wymogi minimum 500 i dużo więcej znaów na referat o czym jest strona, unikalna treść i inne wymysły jak zakaz używania słowa handel itp... bo sensowne opisy, bez błedów, na temat, poprawnie złożonymi zdaniami, bez przegięcia z ilością słó kluczowych jak najbardziej mi nie przeszkadza, ba, nawet płatności mi nie przeszkadzają w zadbanych spisach

[Toomek]

Ilość polskich katalogów to kilka tysięcy szt., jeśli by nikt nie zwracał uwagi na unikalność opisów to mielibyśmy kilka tysięcy prawie identycznych stron, które by nie miały takiej wartości jak kilka tysięcy różnych stron.

Całe szczęście, że spora część dodających wpisy zwraca jednak uwagę na "jako taką" unikalność, bo moderatorzy sami w tej kwestii świata nie zmienią (a to w obopólnym interesie).

Zakręcony i michal1983 - jak katalogujecie strony to układacie tylko jeden opis na te kilka tysięcy katalogów, czy jednak trochę więcej i z synonimami? Jeśli układacie kilka to dlaczego skoro unikalność liczy się tylko w obrębie domeny? A może katalogując np. 50 katalogów stron dla wszystkich 50 dalibyście jeden opis?

[zakręcony]

Toomek napewno nie zmieniam opisu do każdego katalogu i raczej omijam te miejsca, gdzie właściciel myśli, że unikalność katalogu buduje się w oparciu o unikalne wpisy.

[michal1983]

Zakręcony i michal1983 - jak katalogujecie strony to układacie tylko jeden opis na te kilka tysięcy katalogów, czy jednak trochę więcej i z synonimami? Jeśli układacie kilka to dlaczego skoro unikalność liczy się tylko w obrębie domeny? A może katalogując np. 50 katalogów stron dla wszystkich 50 dalibyście jeden opis?

Ja mam dosłownie pięć stron które kataloguje, gdybym do każdego katalogu wymyślał 5 unikalnych opisów, to dodanie do 15 katalogów dziennie zajęło by mi ok 3 godzin, już nie mówiąc o tym jakie bzdury musiałbym wypisywać w tysięcznym "unikalnym" opisie.

A co jeśli ktoś chce ręcznie skatalogować 15-20 stron?

I dlatego robię opis, dodaję przez jakiś czas, potem zmieniam, znowu jakiś czas dodaję itd. Zmieniam tylko ze względu na właścicieli katalogów.

Automaty mają funkcję synonimów i mieszarek, więc może jednak lepiej wpuszczać boty do katalogów?

[Toomek]

Toomek napewno nie zmieniam opisu do każdego katalogu i raczej omijam te miejsca, gdzie właściciel myśli, że unikalność katalogu buduje się w oparciu o unikalne wpisy.

Unikalność opisów jest na pewno ważniejsza od unikalności skórki... Ale teraz przynajmniej nie piszesz, że to nic nie daje - i o to mi właśnie chodziło. Też nie robię wszystkich opisów unikalnych, ale jeśli katalog jest dobry (pewnie katalog.gazeta.pl ma sporo unikalnych bez stawiania tego warunku) lub właściciel katalogu tego wymaga i pilnuje to dodaję unikalny - widzę wtedy, że właściciel takiego spisu dba o niego.

Automaty mają funkcję synonimów i mieszarek, więc może jednak lepiej wpuszczać boty do katalogów? wink.gif

Jeśli ktoś umie korzystać z automatów i półautomatów to czemu by nie. Sam też używam Sprytnego Katalogowania z synonimami. Niestety wielu się nie przykłada do ułożenia opisów, by tworzyły sensowną całość i wychodzi np. "Prosimy Ty o dodawanie treści do folder stron..."

[zakręcony]

Tylko, że ja nigdzie nie napisałem, że unikalność można mieć przez nową skórkę. Można to zupełnie inaczej rozwiązać, tak, że nawet tysięczna kopia tego samego opisu będzie częścią unikalnej podstrony dla wyszukiwarki i co wazniejsze dla użytkownika

[gielo]

Przeliczcie sobie jaki jest stosunek katalogów na prywatnym skrypcie do tych kupionych czy zassanych z sieci jako gotowce. Do tego dodajcie średnią jaka wam wyjdzie gdzie autor zadał sobie trud zmienić skórkę, cssa, dodać jakieś unikalne kategorie czy najzwyczajniej zmienić układ strony a wyjdzie wam jaki procent właśnie wpisy wprowadzają w tych katalogach jakąś tam unikalność.

Może i jak się chce dodawać kilka tys wpisów do wszystkich katalogów, to 100% unikalność takich wpisów jest praktycznie nie możliwa jednak niech unikalna będzie co 5% i już z innymi wpisami o podobnej unikalności stworzy w dość dużym stopniu unikalny katalog.

Co do automatów, to najpierw trzeba by nauczyć dodających jak i właścicieli stron co to jest katalog stron bo często widuje w nim opisy jakby był to blog czy też encyklopedia internetowa lub katalog firm. Występują w nich opisy produktów, działalności firmy, jakieś artykuły zamiast opisów dodawanych stron. Dodatkowo wymagania kilku tyś znaków w katalogach wymuszają ten proces co w efekcie tworzy z katalogu zwykły śmietnik mimo unikalności wpisów. No i na koniec przynależność wpisu do odpowiedniej kategorii, nie zawierający samych słów po przecinku, spamu w słowach kluczowych czy też jakichś krzaków pewnie też by było tu wskazane, a przy wielu wpisach z automatów właśnie to jest dodawane więc w efekcie co poniektórzy takie automaty wolą blokować niż potem usuwać kilka tys śmieci.

[1LS.org]

Co do automatów, to najpierw trzeba by nauczyć dodających jak i właścicieli stron co to jest katalog stron bo często widuje w nim opisy jakby był to blog czy też encyklopedia internetowa lub katalog firm. Występują w nich opisy produktów, działalności firmy, jakieś artykuły zamiast opisów dodawanych stron.

Jak w takim razie opisać np. stronę z mojego nicka, jeżeli większość polskich katalogów wymaga opisów na 700, 1000, 1200... znaków.

Pozostaje napisać artykuł co to jest internet, WWW, adres internetowy.

W angielskich można pisać normalne opisy, bo jak jest minimalna długość to 80, 120, 160, 200, 250 znaków.

[zakręcony]

Polscy (co poniektórzy) własciciele są ambitniejsi i nie przyjmą nic co ma mniej niż:

500/750/1000/1200/(i nie pamiętam czy nie było więcej)

znaków (unikalnych opisów) - z takimi miałem do czynienia, na szczęście część z nich daje te wymagania w regulaminach lub podczas samego dodawania wpisu, to przynajmniej czasu nie trace :]

Gdzieś jest jeden fajny katalog, jak wpisze sie więcej chyba niż 200 znaków (a może ciut więcej jest ta górna granica) to wyskakuje komunikat: to nie jest miejsce na referaty, opisz o czym jest strona a nie wylewasz żale czy coś w tym stylu

nie mam nic przeciwko unikalnym katalogom, ale kolejny raz napisze, szybciej, łatwiej samemu (a może i nie jak się patrzy na tendencje wzrostową powstawania katalogów z unikalnymi wpisami) coś pokombinować z samym katalogiem w tej kwestii, niż liczyć na unikalne wpisy, choc są tacy co będą klepać co katalog po 40 unikalnych opisów >500 znaków...

[Wilk]

Ja nie widzę problemu w zrobieniu 500 czy 5000 w miarę unikalnych opisów danej strony...

Zrozumiałych dla człowieka, czy stanowiących papkę z synonimizatora/mieszarki?

Inna sprawa, że co kto rozumie przez powtórzenie treści - bo siłą rzeczy opisy lekko zmodyfikowane i tak będą podobne.

inne wymysły jak zakaz używania słowa handel

Bywa jeszcze śmieszniej, jak nie mogę dodać opisów ze słowem kwasoodPORNe albo SUKIenki.