Wyjazd Do Anglii

[Kil Bill]

Joko iż na czasie wiele osób szuka pracy za granicą .

Pozwolę sobie przytoczyć kilka uwag swojego kolegi który wyjechał 10 dni temu do Anglii

Mniemam iż uwagi te wydadza sie owocne.

Kolega sprzedał wszystko zapakował sie w 3 dni i wyjechał

Poleciał samolotem 800,00pln bilet

Nastepnie przyjechał do Preston (patrz Google map)

Miał kolegę który siedzi 3 lata w Preston wiec po niego podjechał samochodem.

W Preston mieszka w willi z Polakami (niestety warunki są kiepskie -balangi wódka itd)

Pracy szukał 3 dni w Angielskim jest słabo sredni (jezdził od Firmy do firmy oraz był w biurze posrednictwa pracy)

Pierwszą prace dostał od 15.00 do 19.00(5 dni w tygodniu) w fabrycę 7GBP za godzinę maluje pedzelkiem obudowy do silników 28gbp x 20 dni roboczych=560gbp

Drugą prace dostał po 3 dniach od 2 w nocy(7 dni w tygodniu) do 6.30 jezdzi fordem transitem rozwozi gazety za 8GBP za godzinę ( 2 dodatkowe funty żrzera agencja posrednictwa)=36gbp x 30 dni=1080gbp

za mieszkanie miesiecznie płaci miesiecznie 180GBP

Jedzenie wychodzi ok 200GBP miesiecznie (w weekendy towary tanieją)

Lacznie zarabia miesiecznie 1640 gbp minus mieszkanie 180gbp i jedzenie 200gbp

lacznie zostaje mu 1260gbp srednio

Pracę ma lichą bo:

-pracuje jako fizyczny

-słabo rozumie angoli

Rozglądał sie za moją prośba za pracą dla informatyka

Srednia stawka wyjściowa dla Polaczka ale z dobrym angielskim to 17GBP na godzinę przy czym praca w biurze jako informatyk ok 10 godzin dziennie.

Okres próby w pracy to pierwsze 2 miesiące a potem można podpisac stały kontrakt.

Nie podoba mu się tam

Jakby kto pytał

[EDDY]

Popracuje do świąt i wróci;-)

Czy przypadkiem minimalna stawka godzinowa, to nie 7.5GPB?

Poza tym jak na pracę fizyczną i mało skomplikowaną zarabia w miarę dobrze. Chociaż wolę polski smród, od angielskiej monarchii.

[Erbit]

Nie podoba mu się tam

gdyż

-słabo rozumie angoli

natomiast po 3 dniach

lacznie zostaje mu 1260gbp srednio

Ja mogę mieszać i gó**o z piaskiem gołą ręką byleby odpowiednio płacili...

Mit o krainie mlekiem i miodem płynącej już dawno upadł... tam trzeba poprostu pracować (nie ma też co twierdzić, że się jedzie i praca czeka z otwartymi ramionami na polaczka...)

[Kil Bill]

Erbit niepodoba mu się tam bo jest nudno dziwnie jak stwierdził i nie jest to kraj żeby tam mieszkać.

Jego szefowie Angole są leniwi brudasy i jak mówi jest strasznie inaczej niż w Polsce.

Jedyne co mowi nie jechać do Londynu tam pracy nie ma a np w Preston jest mało Polaków wieć warto.

Takie stawki dostał i mowi że małe obok mieszkają Polacy już 9 miesiąc zarabiają o wiele wiecej.Ale mieli wiecej czasu na szukanie pracy.

Tyle wiem aczkolwiek dzwoni do mnie w weekendy.

Po wygadaniu 15gbp z Prepaida dostaje 120 darmowych minut za ponowne doładowanie za 15GBP

Pozdrawiam

[Erbit]

...Jego szefowie Angole są leniwi...

Nie tylko Angole... Polak potarfi pracować - ja w to wierzę... (życie go zmusiło a taki Angol ma poprostu spokojniejsze życie, więc po co będzie się starał i spieszył...)

[ProWeb2]

Ze mna bylo podobnie, ale nie do konca...

Mieszkalem kiedys 5 lat we wloszech, pozniej wrocilem do Polski,

6 miesiecy temu wyslalem CV do firmy wloskiej zajmujacej sie wdrozeniami systemow informatycznych.

Przyjeli mnie po samym bardzo dobry CV.

Mialem 7 dni aby wszystko zostawic i wyjechac.

Mialem oplacony bilet do firmy i nawet na ewentualny powrot.

Firma mi oplaca mieszkanie (100 m2) w centrum miasta.

Pracuje od 8 do 12, od 14 do 18.

Gwarantuje mi transport z domu do siedziby.

Placi 1500 euro + nadgodziny (11 euro h)

Mimo tego na poczatku 2006 roku wracam do Polski i otwieram firme.

Bardzo duze zdobylem doswiadczenia tutaj.

Tempo jest 400 % wieksze niz jak sam pracowalem nad robieniem stron.

Mam nadzieje ze Polska bedzie dobra inwestycja.

Naprawde polecam wszystkim nabierania doswiadczenia za Granica, ja kompletnie zmienilem sposob myslenia od czasu kiedy tutaj jestem.

Pozbylem sie ciaglego narzekania, spekulacji i negatywnego myslenia.

Mam zamiar wprowadzic Polske w 2006 rok.

[nowyuzytkownik]

Pozbylem sie ciaglego narzekania, spekulacji i negatywnego myslenia.

86837[/snapback]

spokojnie... wszystko wróci

[ProWeb2]

spokojnie... wszystko wróci 

Na szczescie nie przez pierwsze 6 miesiecy.

Przez tyle czas bede mogl utrzymac firme i kilka pracownikow bez jakiegokolwiek klienta.

Jak mi sie nie uda to wroce spowrotem

[nrm]

Mam zamiar wprowadzic Polske w 2006 rok.

tutaj PIS wprowadzi cie w 1980 i wczesniejsze lata

[ProWeb2]

Mam zamiar wprowadzic Polske w 2006 rok.

tutaj PIS wprowadzi cie w 1980 i wczesniejsze lata

86847[/snapback]

Jedynym problemem jest kurs zlotego.

Jestem mysli ze reszta jest zalezna ode mnie,

z dobrym i wlasciwym nastawieniem uda sie zrealizowac moj pomysl.

[jahoo]

Czy przypadkiem minimalna stawka godzinowa, to nie 7.5GPB?

Wróciłem miesiąc temu ze Szkocji, minimalna stawka godzinowa, to 4,85 GBP.

(niestety mój pracodawca nie uznawał jej za bardzo -praca fizyczna)

J.

[intruder2600]

ja mialem zabawna historie, rozsylalem oferty z ogloszen do pracy jako projektant stron, trafilem na jakas duza agencje z Californii (jak dobrze pamietam) facet pisze ze obejrzal moje portfolio, podoba mu sie - wlasnie kogos takego szukal i ze stawka 30$/h.

Bylem w szooooku !! odpisuje ze ja mieszkam w poland i ze chcialbym pracowac zdalnie - za mniej ale zdalnie. On sie mnie pyta czy poland to w Ilinois i dlaczego sie nie chce przeprowadzic? pisal zebym wpadl, poznal ludzi i wtedy podejme decyzje. Ja mu na to ze nie - poland - europe, ze bardzo chetnie bym sie przeprowadzil ale musze studia skonczyc a narazie zdalnie - no to juz sie wiecej nie odezwal

[ProWeb2]

ja mialem zabawna historie, rozsylalem oferty z ogloszen do pracy jako projektant stron, trafilem na jakas duza agencje z Californii (jak dobrze pamietam) facet pisze ze obejrzal moje portfolio, podoba mu sie - wlasnie kogos takego szukal i ze stawka 30$/h.

Bylem w szooooku !! odpisuje ze ja mieszkam w poland i ze chcialbym pracowac zdalnie - za mniej ale zdalnie. On sie mnie pyta czy poland to w Ilinois i dlaczego sie nie chce przeprowadzic? pisal zebym wpadl, poznal ludzi i wtedy podejme decyzje. Ja mu na to ze nie - poland - europe, ze bardzo chetnie bym sie przeprowadzil ale musze studia skonczyc a narazie zdalnie -  no to juz sie wiecej nie odezwal 

87001[/snapback]

Ja bym od razu pojechal.

Zadne studia by ci nie daly takiego doswiadczenia jak w USA.