USA coraz mniej białe

[zakręcony]

A jak byś zbudował auto z lepszym lakierem, z którego kurz spadnie bez potrzeby jego rozbijania? On pisze o tym

[Tomahawk]

No to wtedy to nie jest związane z wypadkiem. A ten temat jest przecież o wypadku czyli o inwazji muzułmanów, a nie o genetyce.

[zakręcony]

Ta inwazja to gdzie jest konkretnie? No chyba, że to taka metafora... Ponawiam też pytanie

[tomek_25]

[entropia]

ja czytam, że ty cały czas nie potrafisz oddzielić jednej sprawy od drugiej (biologii od etyki, religii, kultury) i wychodzi to tak, jakbyś był za czystością rasy - chyba, że tak jest .

Powtórzę specjalnie dla ciebie - zgadzam się z tobą, nie chcę tutaj islamistów namawiających do przejścia na swoją wiarę w taki czy inny sposób. Nie chcę żadnych budowli religijnych wręcz jestem za ich burzeniem. Co nie zmienia mojego zdania w kwestii genów.

[tomek_25]

Powtórzę specjalnie dla ciebie - zgadzam się z tobą, nie chcę tutaj islamistów namawiających do przejścia na swoją wiarę w taki czy inny sposób. Nie chcę żadnych budowli religijnych wręcz jestem za ich burzeniem.

Dziękuję za zrozumienie i przepraszam za drobny wulgaryzm odnośnie waszego podtematu na temat genów. Nie znam się na tym, więc piszcie co tam uważacie

Pozdrawiam Tomek

[mmarek]

Tylko,że porównaj sobie jakie idee niesie ze sobą chrześcijaństwo (zbawienie przez bycie miłosiernym i mało grzesznym)....

O te idee chodziło?

[tomek_25]

@mmarek dzięki za film zaraz obejrze

[fobi]

Tylko,że porównaj sobie jakie idee niesie ze sobą chrześcijaństwo (zbawienie przez bycie miłosiernym i mało grzesznym)....

O te idee chodziło?

Porównywał Koran do Biblii, nie mieszaj w to Kościoła jako instytucji. Wtedy to wszyscy byli na poziomie ameb i zupełnie normalne były plemiona barbarzyńskie ale religia sama w sobie - Biblia - nie ma wzmianek o agresji, ani żadne interpretacji itd.

[entropia]

nie chce mi się dyskutować o biblii, bo zawsze na końcu jest teza, że to jest symbol i nie można tego brać dosłownie i że jesteś głupi, bo tego nie rozumiesz, bo o co innego chodzi i inne duperele, ale zaraz z początku chociażby, brat zabija brata, dalej bóg prosi człowieka, aby zabił swojego syna, więc proszę ...

[mmarek]

Fobi proszę, jak chcesz coś w temacie Biblii i nauk Kościoła mówić, to najpierw zapoznaj się z materiałami źródłowymi.

Widzę, że aby zostać zrozumiany muszę mówić wprost.

Nie Islam jest zagrożeniem. Zagrożeniem jest religia, która zdobywa pozycję dominującej. Chodzi teraz o to, by się zastanowić i nabrać trochę sceptycyzmu do religii jako takiej. Widać jak na dłoni, co się dzieje, gdy religia przybiera formę instytucji. Jest formą zawłaszczenia umysłów. Najczęściej niestety służy niewielkiej grupie rządzącej. Szuka się w pismach cytatów, które by usprawiedliwiały najpodlejsze nawet uczynki. Same słowa zawarte w tychże pismach były niejednokrotnie edytowane na przestrzeni wieków.

Szybciej osoba wierząca, w brew pozorom, podatna jest na zmianę wyznania, np. pod przymusem. Spowodowane jest to pewną "doktryną", że człowiek musi w coś wierzyć. Jest to myślenie przyswojone od najbliższego otoczenia od lat najmłodszych i tak mocno zakorzenione w umyśle, że trudno się go pozbyć.

Natomiast ateista, czy chociażby osoba sceptyczna nie tak łatwo przyjmie jakąkolwiek religię. Im więcej więc będzie ludzi racjonalnie podchodzących do tych spraw, tym szanse ekspansji Islamu będą mniejsze, a i głos ojca dyrektora będzie mniej słyszalny.

[okazwłoka]

Ktoś tu pisze, żeby wypędzać Islamistów, bo staną się liczni i będą nam zagrażać. Przypomina to nieco znaną wszystkim opowieść biblijną o Egipcie i Izraelitach.

Boimy się innej kultury i w tym jest problem, lepiej wypędzić, zniszczyć na wszelkie wypadek?

[fobi]

Ok, z Biblią macie rację. Dochodzimy do sedna, nie jest to kwestia jaka religia tylko religia w ogóle i tutaj pojawia się kwestia oddzielenia Państwa od religii co akurat w Polsce jest ciekawym tematem

Idąc tym tropem, żadne Państwo nie powinno dawać się uginać religii.

[mmarek]

Idąc tym tropem, żadne Państwo nie powinno dawać się uginać religii.

A że Państwo to obywatele...

[okazwłoka]

Dokładnie tak jest. Religia mieszająca się w sprawy państwa wchodzi w nieswoje kompetencje.

Co do wrogości do innych religii, to własnie religia jest czynnikiem wywołującym wielkie podziały. Co najgorsze religia potrafi dobrych ludzi popchnąć do nieludzkiego zachowania. Zatem istnienie jednej religii, albo całkowity brak religii może doprowadzić do pokoju między ludźmi. Jednak żadne działania człowieka nie doprowadzą do takiego stanu rzeczy, nawet największa masakra.