Mundialowa "trójka" - mapa ciekawych miejsc

[Styx]

Witam!

Wolna chwila, więc...

Regulamin wyraźnie opisany na miejscu, ale dla ułatwienia - skrót:

• unikalne opisy bez duplikatów (będziemy systematycznie sprawdzać nawet wpisy już zaakceptowane)
  
• opisy dla usera - po polsku, gramatycznie, logicznie i spójnie (ociemniałym studentom z Afryki próbującym obsługiwać mieszarki - dziękujemy; ma być w naszym ojczystym języku, a nie w suahili)
  
• bez zaplecza, spamu, śmieci stron siejących linkami gdzie się da (nie śmieszą nas "filmiki", "żarciki", nie używamy opisów na gg, nie kradniemy cudzych fotek, tapet, mp3, nie uczymy się z pseudonaukowych blogów o zarabianiu itp)
  
• bez "profesjonalnych" firm zza krzaka (nie mających adresu)
  

Nie przyjmujemy do wiadomości żali od osób nie umiejących czytać ze zrozumieniem - to już chyba wiedzą ci, którzy usiłowali ostatnio śmiecić w Elicie.

Z zaplecza: tylko katalogi, zadbane, moderowane, bez SWL'i i "siania".

• od płatnych liczymy zgodnie z niepisaną tradycją na darmowy kod podstawowy
  
• od mających dziwne wymagania na temat PR i BL - oczekujemy również BL i dodania naszego wpisu
  

Moderacja nie będzie błyskawiczna - bo... Nie będzie.

Linkowanie zaczyna się stopniowo w sposób naturalny i w miarę wolnego czasu, aby nie nadwyrężyć domeny (więc bez głupich komentarzy na starcie proszę).

Spis przyjazny firmom - możliwość podania (nieobowiązkowo) podstawowych danych w wyznaczonych polach.

Parametry:

- title: 50

- minimalka: 350 (max. 1700)

- sk: 130

- 1 x link powyżej 800

- BBCode - włączone

- wpisy tradycyjnie u nas: bezpłatny, bezpłatny bl, premium przez Paypal

Z powodu rodzaju płatności kodów na zachętę nie podajemy, ale:

Na początek 5 pierwszych REGULAMINOWYCH wpisów odpalamy jako premium (60 dni) z zastrzeżeniami:

- 1 x premium dla jednej osoby (czyli 5 osób po 1 wpisie)

- nie dotyczy to katalogów

Potem "się zobaczy"

Resztę doczytać, obejrzeć i testować można na miejscu - zapraszam.

Podziękowania:

- dla Generała za jak zwykle błyskawiczną pomoc w trudnych chwilach

- dla Psika za cierpliwość i pomoc przy grzebaniu w kodzie

Namiar: Mapa ciekawych miejsc

[Mar_Dal]

Jestem trzeci w kolejce )) Poproszę o akceptację.

A tak swoją drogą, to bardzo ciekawy design katalogu. Fajnie.

[Styx]

Dzięki za miłe słowa na temat wyglądu.

Z moderacją - spokojnie, tak jak pisałem, będzie powolutku i z jednym i z drugim (linkowaniem), w ten weekend nie zamierzam się przepracowywać

Natomiast jeśli to jest TA trzecia w kolejce strona, to przykro mi, ale nie jest regulaminowa - UPAiP, na co zwracamy szczególną uwagę trochę ze wzgląd na własna profesję, a trochę nauczeni doświadczeniem innych.

Zdecydowanie przekracza ona ramy dozwolonego użytku osobistego. Na prezentację utworów prawa autorskiego, które nie są Twoją własnością powinieneś mieć pisemną zgodę lub licencję od właściciela praw majątkowych. Jeśli masz - to takie info powinno być zawarte na stronie - z uznaniem autorstwa itd. Jeśli nie masz, to publiczna prezentacja (a już czerpanie z niej korzyści majątkowej wybitnie) może się źle skończyć. Ale to już nie mój problem. W każdym razie ta konkretna strona bez właściwego info u nas nie przejdzie. Dlatego jest to wyraźnie zaznaczone - zarówno w regulaminie, jak i w moim pierwszym poście.

Gwoli wyjaśnienia historyjka w temacie kolorowanek, "śmiesznych" filmików, "darmowych" tapet itp. Bardzo "śmieszna".

Jakieś 2 lata temu mój znajomy postanowił postawić sobie śmieszną stronę. O nieco innej tematyce niż Twoja, ale na podobnych zasadach.

No i budował sobie content ściągając skąd popadnie i wrzucając na stronę śmieszne fotki, śmieszne zastrzeżone znaki towarowe i w ogóle masę "śmiesznych" rzeczy.

Było już bardzo fajnie i ogólnie śmiesznie, aż pewnego śmiesznego ranka zastukał do jego drzwi śmieszny pan. Okazało się, że przyniósł pisemko od polskiego przedstawicielstwa bardzo śmiesznej japońskiej firmy. A że był to pan bardzo towarzyski, to zabrał ze sobą drugiego pana - ze śmiesznego BSA, żeby sobie przy okazji pooglądał kompy. Żeby było jeszcze śmieszniej, to ci 2 panowie przyprowadzili ze sobą jeszcze 2 policmajstrów z nakazem prokuratorskim. Było super śmiesznie.

Śmieszna historia miała finał taki: kilka wizyt w sądzie, pokrycie kosztów procesu, 3.500 grzywny i o ile dobrze pamiętam 2 miechy w zawiasach. Uznali, że założeniem nie było czerpanie z tego korzyści majątkowych.

Pozdrawiam

S.