Wyszukiwarka

[sid1972]

Właśnie padło hasło że do rozmowy o algorytmach powinno się zaprosić grupę SEO

I teraz tak prosze o konstruktywne pomysły w jaki sposób powinna

NAJLEPSZA WYSZUKIWARKA

znajdowac wyniki, nie chodzi mi o AI gdyż przy aktualnych możliwościach sprzetowo programistycznych nawet polski Internet byłby za duży, ale na pewno sa aspekty które można uwzględnić byłaby to ciekawa opcja dla polskich wyszukiwarek, a moż ekiedyś przy odrobinie czasu i kasy zrobimy sami taką

na mnie możecie liczyć dopiero za dwa lata jak się wycofam z aktywnego interesu ale wtedy z chęcia zbiore zapaleńców

Czekam na wasze sugestie....

Wiem taka wiedza jest na miare złota i jeżeli mody uznają skasujcie ten wątek...

Interesuje mnie nie tylko zdanie "wyżeraczy" ale i zwykłych ludzi...

[intruder2600]

Kiedys byla na ten temat rozmowa,

ja obstawiam rzecz piekna ale nierealna - yahoo (pod wzgledem sprawnosci) + na wyniki wplyw ma to po jakim czasie odwiedzajacy wraca z wyszukanej strony z powrotem do wynikow wyszukiwania, tylko nierealne jest to ze nie daloby sie tego zabezpieczyc przed .... pozycjonerami

[Erbit]

Właśnie padło hasło że do rozmowy o algorytmach powinno się zaprosić grupę SEO...

Odnosze wrażenie... że NIE. Pozycjonerzy stoją po drugiej stronie barykady w stosunku do wyszukiwarek.. Gdyby pozycjoner stanąl po stronie wyszukiwarki, to pozostali pozycjonerzy musieliby poprostu poszukac innych metod pozycjonowanie - nie znanych tamtemu pozycjonerowi.

Idąc dalej - co miałby robić pozycjoner (ze swoją wiedzą) po stronie wyszukiwarki ? Pisać algorytm ? Pozostali i tak dalej robili by swoje... czyli pozycjonowali (czytaj - oszukiwali wyszukiwarki).

...nie daloby sie tego zabezpieczyc przed .... pozycjonerami 

dokładnie tak - masz racje.

A najlepsza jest ta do której najwięcej userów wbija swe zapytania.. na razie jest to google... ale przewiduje, ze kolejną bedzie yahoo gdzieś za jakieś 2-3 lata (choć już miała swe przebłyski).

[intruder2600]

ale przewiduje, ze kolejną bedzie yahoo gdzieś za jakieś 2-3 lata

i teraz Ty masz racje - obserwuje yahoo juz od dawna i naprawde jest niesamowite - smiem stwierdzic ze lepiej napisane niz google poniewaz wydajniejsze - dlatego wymienilem Yahoo z moja modyfikacja a nie Google. Aczkolwiek Google ma precyzyjniejszy algorytm wyszukiwania co jest - moim zdaniem - kwestia czasu dla Yahoo. Msn sobie walczy z Google a Yahoo bez presji i na spokojnie sobie udoskonala szukajke ktora moze przebic nawet Google. Gdzie dwuch sie bije tam trzeci korzysta, poza tym i Msn i Google poklada ogromne naklady finansowe i swoj cenny czas na zabawki dla internautow, ktore niby maja za zadanie zdobyc ich przychylnosc - Yahoo ma wiec wiecej czasu i kasy na doskonalenie szukajki.

[Hellz]

Odnosze wrażenie... że NIE. Pozycjonerzy stoją po drugiej stronie barykady w stosunku do wyszukiwarek.. Gdyby pozycjoner stanąl po stronie wyszukiwarki, to pozostali pozycjonerzy musieliby poprostu poszukac innych metod pozycjonowanie - nie znanych tamtemu pozycjonerowi.

Tutaj się nie zgodzę. Osoby, które piszą algorytm nie koniecznie muszą znać wszystkie tajniki SEO. Doradztwo pozycjonera mogłoby bardzo pomóc algorytmowi. Zauważ, że dużo zmian w algorytmie G przez ostatnie kilka miesięcy jest odpowiedzią na zagrywki pozycjonerów. Gdyby miało kilku z nich w swoich szeregach, dużo szybciej i skuteczniej wykrywaliby różnego rodzaju techniki oszukiwania. Teraz na dobrą sprawę byle gówniarz z allegro zrobi 10 biblii on-line, wrzuci na nie systemy, doda do katalogów i ot, całe pozycjonowanie.

Przy dobrej znajomości branży można by udoskonalić algorytm tak, aby nie dał się nabierać na tego typu zagrania.

[Erbit]

....dużo zmian w algorytmie G przez ostatnie kilka miesięcy jest odpowiedzią na zagrywki pozycjonerów....

Ja poszedłem dużo dalej tą myślą. Postawiłem 'barykadę' a dwoje zaprzyjaźnionych pozycjonerów postawiłem po jej stronach. Dlaczego?

Sam napisałeś

...dużo szybciej i skuteczniej wykrywaliby różnego rodzaju techniki oszukiwania. Teraz na dobrą sprawę byle gówniarz z allegro zrobi 10 biblii on-line, wrzuci na nie systemy, doda do katalogów i ot, całe pozycjonowanie.

A czym jest nasze 'dorosłe' pozycjonowanie ? Nie będę wymieniał 'tajnych metod' ale głębiej na to patrząc my tak samo zajmujemy się 'oszukiwaniem wyszukiwarek'. 'Oszukujemy' innymi metodami ale jednka 'oszukujemy'. Wszak np. każdy jeden link dodany w sposób nie 'naturalny' (czyli inaczej niż poprzez poporzez 'polecenie' cudzej strony) jest oszustwem... Jaka różnica czy taki link pochodzi z ' z dziesięciu biblii on-line gówniarza' czy pochodzi z innych stron, nie będących 'bibliami', czy przesycimy stronę słowami kluczowymi do 30%, czy do 32% ?

To wszystko jest oszukiwaniem wyszukiwarek... Nie ma 'lepszego' i 'gorszego' oszukiwania. Link w google z założenia miał być 'naturalny' - i taki był, dopóki google nie wprowadziło oceny stron (pozycji itp) zaleznej od linków. Wtedy to link stał się 'lekiem na całe zło'.

Niedawno ktoś cytował artykuł, w którym ktoś z G 'prosił' pozycjonerów by nie sprzedawali linków. Dlaczego ? Bo to psuje całą ideę wartościowania stron jaką G założyło.

Słowem - każdy pozycjoner to swego rodzaju '[ nierzetelny partner ]', dlatego uważam, ze postawinie 'oszusta' po drugiej stronie nie jest dobre dla nas - choć zapewne jest dobre dla np. google.

[Hellz]

I tutaj się nie zgodze. Sam link na wartościowej stronie poza wartością dla pozycjonera jest również formą reklamy. Wymiana linkami miała miejsce jeszcze długo przed tym, jak G zaczęło określać pozycję strony na ich podstawie. Dlatego uważam, że zbieranie linków przy pomocy darmowego contentu i systemu jest metodą prymitywną, niezgodną z duchem wyszukiwarki. Jednak samo pozyskiwanie linków na innych stronach jest jak najbardziej fair, jest to proces reklamowy, który daje podwójną korzyść - bezpośrednie wejścia i podbicie pozycji w wyszukiwarkach.

Praktycznie na każdej witrynie domowej znajduje sie dział "linki". Nie sądzę, żeby każdy webmaster robił to pod kątem SEO. Sam kiedyś na swojej stronie domowej miałem linki do wartościowych witryn, ale również były tam np. linki do czata na którym pisałem lub linki z wymiany.

Tak jak w realnym świecie: kto ma więcej znajomych, ten ma większe obroty. Linki porównałbym do polecenia znajomych "to jest dobry szewc", a wyniki z wyszukiwarki do rankingu na podstawie sondażu "jaki zakład szewski jest według Pana najlepszy?". Normalnym faktem jest, że płaci się również za polecenie - przykład z branży budowlanej, mój starszy dogaduje się z projektantem. Projektant wykonuje projekt, poleca klientowi firmę wykończeniową starszego i za to dostaje działkę. Tak samo jest z linkami płatnymi, normalna procedura w tym świecie.

Jednak tutaj dochodzimy do meritum sprawy - linki z systemów wymiany. Wykorzystując moje powyższe porównanie jest to tak, jakby ktoś w tej przykładowej ankiecie np. wziął tysiąc bezdomnych z dworca i dał im na wino za wypełnienie ankiety według jego wskazówek. Jest to niewłaściwe, bo oni w ogóle nigdy nie korzystali z tego szewca...

[sid1972]

OKI OKI

widze że dyskusja poszło w zupełnie inną stronę..

Chodziło mi bardzie o pomysły na algorytm, np.

LINKI

Wartosciowym linkiem np. do strony o ślusarstwie z ANCHOREM "ślusarz" jest link ze strony gdzi np. 3 razy pada słowo ślusarz lub jego podobne słowa jak ślusarstwo, slusarze itp. oczywiście zwykly link też ma swoją wartość...

wtedy linki np z bibli czy systemów linkujących miały by wartośc dla algorytmu 1 a ze strony tematycznej która dodatkowo ma zaindeksowanych 10.000 stron 10 punktów...

itp. itd.

|| EDYTKA ||

KOlejną sprawą byłoby np. mamy 10 stron

do których linkuje 100 ston, z tych 100 stron 50 to strony które linkują tylko do tych 10 i jeżeli wiemy że pozycjonerzy linkują z różnych IP na daną stronę to możemy tym linkom dac wartoś 0,1 gdyż sa to sztucznie stworzone strony tylko do linkowania i podpijania pozycji...

Znajdowanie i wyczytywanie CSS

Szukanei ukrytych Divsów

MAM nadzieję że teraz dyskusja pójdzie właściwym torem...

Nadal mnie kręci stworzenie takiej super inteligentnej wyszukiwarki ale jak pisałem to za 2 lata

[zero3]

+ nie wpuszczanie do serpów wyników wyszukiwania

+ wyszukiwanie po meta name="author"

+ przydzielanie siły linkom wg otoczenia wokół linka

[sid1972]

+ nie wpuszczanie do serpów wyników wyszukiwania

to fakt, strony typu szookacz nie powinny miec szans ale jak np. rozpoznac kopie katalogów?? które są tylko kopiami a nie dodatkiem do strony z treściami

[szy]

W sumie to ciekawe, czy w obecnych engine'ach pracują ludzie jako takie

szczegółówe analizatory treści ;], bo według mnie oczywiście powinni,

tak jak właśnie w takim, Sid, przypadku.

Szy.

[zero3]

klikohit połączony z żywymi analizatorami?

strony o dużej ilości nakliknięć wchodzą na ekran pani Jadzi, która decyduje o ewentualnym skoku w serp?

mocne ale kosztowne a i korupcjogenne.

[szy]

klikohit połączony z żywymi analizatorami by szy?

Klikoszit?

Nie no, klikanie w wynikach nie powinno mieć znaczenia. Nie może zły serwis

z magikiem kopyrajterem być wyżej, bo dobry tematycznie serwis ma złe

title czy description :]

Szy.

[szy]

Nieee... o ludziach mówiłem wyłącznie w przypadku skillowania 1500-nej

kopii DMOZ czy kolejnego nic nie wnoszącego kulłeba.

Szy.