Wybory prezydenckie 2010 - Dogrywka

[grubasek]

żaden rząd w najbliższym czasie nie będzie w stanie nic rewolucyjnego i mądrego zrobić, więc nie wiem po co te utopijne myśli, że ten czy tamten lepszy.

Może i żaden nie przeprowadzi rewolucji ale nie o to tutaj mi chodzi. Chodzi o to by wybrać tego który nie zrobi z Polski burdelu.

[entropia]

Chodzi o to by wybrać tego który nie zrobi z Polski burdelu.

no to przykre, że tego typu dylematy trawią nasze głowy.

Pod tym co napisałem, kryje się troszkę więcej, bo ani nie mamy pewności, że dany wybór jest słuszny (bo niby skąd ?), ani nie ma pewności, że po "słusznym" wyborze nie okaże się, że czynniki zewnętrzne oraz mniej zależne od rządzącego, nie pozwalają przeprowadzić "jedynie" słusznych zmian, ruchów. Już wspominałem, że polityka to nie jest tylko wdrażanie pięknych myśli w czyn, żeby zacytować kandydata na prezydenta sprzed kilku godzin - "kompromisy zawiera się za zamkniętymi drzwiami" - co to znaczy niech każdy sobie odpowie.

[radoslaus]

Pojawiła się wrzutka o refundacji invitro. Powinni jeszcze refundować korektę facjaty, w końcu mało atrakcyjni też mają problemy ze spłodzeniem dzieci. Paranoja...

[T-1000]

ale czemu jaja? więźniowie z całym szacunkiem nie są aż tak inteligentni i dali się omamić TV w którym było Komorowski miły ładny dziękuje serdecznie wszystkim za głos , i Kaczyński który chce PRAWA a to się więźniom w większości nie spodobało

Ale co ma inteligencja do moralności? To chyba oczywiste, że zagłosują za tym, który nie zapowiada zmian w prawie, jeśli mają taką możliwość (chociaż to "prawo" w wykonaniu Kaczyńskiego i tak nic nie zmienia, przecież to czysta pokazówka....)