Skocz do zawartości

Zastanów się przed wyprzedzaniem


melassa

Rekomendowane odpowiedzi

no ale mieli zapięte pasy, wniosek taki, że nawet to nas nie uratuje jak walniemy w Tira.

Temu nie trzeba zapinać pasów, ale trzeba jeździć ostrożniej.

Z tym tez sie zgadzam - nie zapinam pasow i znam ludzi ktorym brak pasow uratowal zycie. Co innego na miejscu pasazera z przodu - bez pasow nie ma szans wyjsc calo z wypadku bo pasazer po prostu wyleci przez przednia szybe.

co do starych aut:

Kill Bill i piotreek - macie racje - nie ma to jak stary dobry, masywny krazownik - ja mam stara lade - mialem dzwona przy ok 60 - 70 km/h - wjechalem w punto, nie mialem pasow zapietych - szczescie dla kierowcy punta ze dal na luz bo bym go przecial na pol a tak to tylko polecial ze 100 metrow i mial dziure w bagazniku :blink: a moja Lada? klosze lamp sie zbily i platikowa atrapa - reszta bez sladu - dlatego nie lubie nowoczesnych mydelniczek i mam nadzieje ze nigdy nie bedzie mi dane nimi jezdzic :D

ps. piotreek gratuluje - swietna bryka :)

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
...tirem ktory wazy z laduniekm 8 - 16 ton...

Intru... popatrz w moją stopkę... a tir 30t to nie łaska !? 8t to dostawczy z ładunkiem ma.. :blink:

...nie zapinam pasow i znam ludzi ktorym brak pasow uratowal zycie. Co innego na miejscu pasazera z przodu...

Intru... nie wiesz co piszesz... mając 20km/h i poduszki powietrzne nie zapnij pasów... Poduszka może Cie zabić... znam niestety takie przypadki (nie jeden). Koleżanka do tej pory ma poważne kłopoty po urazie kręgów szyjnych i niestetety uszkodzony układ nerwowy mięśni twarzy...

...Temu nie trzeba zapinać pasów...

To puknij 40km/h w drzewo bez pasów... szybko zmienisz zdanie (jeśli przeżyjesz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mialem kiedys stluczke polonezem :blink:

wpadlem w poslizg przy hamowaniu - mocno wtedy

padalo, mialem lyse opony o szerokosci 185 :]

przy predkosci 30 km / h uderzylem w tyl skody fabii

w polonezie - przedni zderzak nasunol sie na kola tak ze

nie mozna bylo prowadzic, swiatla wisialy na kablach ;]

a w fabii... nic... babka miala auto na luzie i sie odbila tylko

i poleciala do przodu jakies 5m, nie bylo absolutnie zadnej ryski

nowy samochod jest 10 razy bezpieczniejszy, a w kontakcie ze

starym przekaze cala energie uderzenia na stary... tak je teraz robia

Sprzedam IPHONE 13PRO MAX stan używany sprzedam iphone

praca za granicą, ogłoszenia sprawdzonych pracodawców: praca za granicą
dieta ketogeniczna, przepisy ketogeniczne? Jak wywołać stan ketozy dieta ketogeniczna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie - nie trzeba szybko jechac moim zdaniem do tekiej stluczki wystarczy 40 jeden i 40 drugi - bo miej jeszcze na wzgledzie to ze co innego zdezyc sie z osobowym ktory wazy tone a co innego z tirem ktory wazy z laduniekm 8 - 16 ton - przy takiej rozpedzonej masie nie trzeba predkosci.

Kiedys na pogotowiu widzialem skutek zderzenia czolowego na parkingu - obydwoje jechali moze 30 km/h - jeden zlamal reke a drugi noge  :blink:

E = (m * V^2) / 2

Czyli jak masa wzrośnie 2 razy, to energia wzrośnie 2 razy. Jak prędkość wzrośnie 2 razy, to energia wzrośnie aż 4 razy. Przy większych prękościach to już nie ma dużego znaczenia, czy TIR z ładunkiem, czy bez.

Autor postu nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania zawartych w nim informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowy samochod... ...w kontakcie ze

starym przekaze cala energie uderzenia na stary... tak je teraz robia

To chyba tylko w Erewaniu tak robią... :D Przy zderzeniu mierzą wiek pojazdów i odpowiednio przekazują energię... :blink:

Część energi fabia zużyła na przemieszczenie sie o wspomniane 5 metrów, część energi na pewno była związana z masą pojazdów (cięższa fabia nie dałaby się tak lekko przesunąć)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowicie się z tobą nie zgodzę :blink:

Stare amerykany do 1995 roku produkcja to wspaniała stal daleko Europejskim samochodom do takiego poziomu.

Europejczyk połamie się jak zapałka w porównaniu.

Po 1996 roku samochody amerykańskie to juz podobny styl ekonomiczny jak Europa ,Tańsza szybsza produkcja

.......................

89313[/snapback]

zgadzam się, mam forda granade (78), uważam że przy czołówce z np punto (przy sredniej prędkości), to punto nadawaloby sie do kasacji a granade by sie wyklepało i dalej bym smigal

89325[/snapback]

Chodziło mi o zachowanie sie na drodze takich samochodów, co do odporności to zgoda, nie miały bezpiecznej strefy zgniotu, która się konczy w bagażniku.

Granade robili też w Anglii, zawieszenie jest w miarę normalne w porównaniu do samochodów z USA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część energi fabia zużyła na przemieszczenie sie o wspomniane 5 metrów

W czołowym energia nie ma ujścia, więc dzieje się to co widzieliśmy na wspomnianych zdjęciach. :blink: A wystarczy odrobina wyobraźni... nic więcej.

Autor postu nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania zawartych w nim informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi chodziło o to że starym amerykanem szybko nie pojedziesz mówie o krążownikach(lata 70 początek ewentualnie 80), jeżdziłem takimi, wiec nie ma co na drodze szaleć bo nie ma czym a kanapą sie fajniej jeździ, po polskich drogach, przynajmnije sie nie obijasz o podsufitke albo dzrzwi.

strefy zgniotu jakies tam były, ale rama która jest podobna do szyny tramwajowej robi swoje zmiata, tanie i delikatne europejskie samochodziki, te prawie 4 tony robią swoje... no i to ze od teleskopowego zderzaka dzieli Cię jakieś 1.5-2 metry :D. Fakt z tirem czy tramwajem nie maja szans...

ja jeżdze z końca lat 80 tania kompaktowa ameryka i powiesz szczerze ze jak do tej pory to moge powiedzieć że dawno by poszedł do kasacji samochód jak by był eurpejczykiem jakims... od co baba poltkiem (tez dość mocny samochód) wjechała mi w tył. nie wiem jakies 40-50 km/h, pojechałem dalej bez niczego troche farby zostało z jej autka na zderzaku... no i mam pewność że jak centralnie przywalę z szybkościa 50km/h to mogę jechac dalej... :D

pasy jak nie zapomnę to zapnę i tak mam zapięte przez jakies 2-3 tygodnie :) (montowane na drzwiach nie na słupku więc można wychodzić bez odpinania :D

Ale co by nie mówić wyobraźni by się wszystkim kierowcą przydało :D!! NO I PRAWDZIWYCH DRÓG ;)

dymna.jpg

Przyjaźń psa na całe życie. ZAGINĄŁ DOM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraźnia to jest podstawa!:D!;)!:D

Co się dzieje jak jej brak to ostatnio widzieliśmy też po tym co sie stalo naszej pływaczce. :D

Ale to jakim się jeździ samochodem napewno pomaga. Mi te nowoczesne małe samochodziki same się usuwają z drogi. :D Masa samochodu to ponad 4 tony. Tylko żeby chciał palić mniej (25/100)....

Co do starych samochodów amerykańskich to fakt, ze to bujajace zawieszenie jest denerwujace. Ma to jednak swoje wytlumaczenie. Drogi w USA sa w wiekszosci dobre, ale ludzie i tak nie przekraczaja 100kn/h, a przynajmniej więkoszość tego nie robi. A na równej drodze takei zawieszenie jest wygodne i producenci chcieli zapewnić klientom konfort jazdy, no i nie można powiedzieć, że go nie ma.

Nowe samochody jednak już mają sztywniejsze zawieszenie, chyba amerykanie pomyśleli o eksporcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie

Nowej generacji samochody mają tak skonstruowane strefy kontrolowanego zgniotu że (upraszczając maksymalnie) "oddają" część energii drugiemu pojazdowi (widziałem takie crashtesty)

Faktycznie

Niekiedy nie zapięte pasy ratują życie (znów mowa głównie o starszej generacji bez stopniowanych napinaczy) - zwłaszcza przy silnych przeciążeniach - więc zderzeniach przy dużej prędkości - ryzyk fizyk - ewentualnie zostaje jeszcze wózek - zdecydowanie częściej jednak pomagają

Faktycznie

Przy zderzeniach z udziałem poduszki powietrznej, niezapiete pasy = uszkdzenia kręgosłupa szyjnego

Faktycznie

wyobraźnia wyobraźnia i jeszcze raz wyobraźnia, zadne esp, ebd i inne abeesy wraz z całym arsenałem kurtyn i poduszek nie pomogą gdy zawodzi człowiek

no dobra trochę się namądrzyłem ale dużo czytałem/oglądałem na ten temat

a te zdjęcia - makabryczne, ja poprzestałem na 10

{ Sprzedam ten link}

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intru... nie wiesz co piszesz... mając 20km/h i poduszki powietrzne nie zapnij pasów... Poduszka może Cie zabić...

Erbit - ja tu mialem na mysli stare, mocne auto bez poduszek - poduszka i brak pasow to samobojstwo - racja, moj kolega mial wadliwy system w Reanult Megane - poduszka mu sie otwarla przy parkowaniu jak lekko stuknal w kraweznik kolem (no moze mocniej niz lekko) w efekcie mial zlamany nos i wstrzas mozgu ! Poduszka jest dobra tylko przy silnym zderzeniu - przy malej predkosci moze zabic.

To puknij 40km/h w drzewo bez pasów... szybko zmienisz zdanie (jeśli przeżyjesz)

puknalem i zyje :)

Nowej generacji samochody mają tak skonstruowane strefy kontrolowanego zgniotu że (upraszczając maksymalnie) "oddają" część energii drugiemu pojazdowi (widziałem takie crashtesty)

dokladnie tak ale to jest beznadziejna sprawa bo przy wiekszych zderzeniach efekty stref zgniotu sa takie jak tych zdjeciach - oczywiscie starym autem tez by tego nie przezyli i to ze napewno bylby mniej zgniecony nie ma znaczenia - po prostu ciala by byly mniej zmasakrowane ale jednak przy zderzeniu czolowym ze zwyklym autem w starym aucie mieliby wieksze szanse na przezycie.

Do dzisiaj wiadomo ze najbezpieczniejszym rozwiazaniem jest sztywna, mocna konstrukcja i pasy punktowe (auta rajdowe) dlatego mysle ze producenci aut osobowych powinni isc wlasnie w tym kierunku.

jak ja nie znosze nowych aut :aniolek:

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak - to doskonaly wynalazek - przykre ze nie wejdzie nigdy w zycie - globalizacja - jakby wszedl straciliby prace: pomoc drogowa, zaklady blacharsko - lakiernicze, a zmniejszyloby sie znacznie zapotrzebowanie na: straz pozarna, pogotowie, grabarzy - podobno kiedys planowano zamach na jego zycie :hello:

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy, że znajdą się środki i montujemy w samochodzie zrobiony przez nas zderzak. Po zatrzymaniu nas przez policję dostajemy mandat za to, że urządzenie, jakie mamy zamontowane w samochodzie nie posiada homologacji.

Ale co z tego? Gdy na trasie przywaliłem(nie czołowo ale zawsze) z duża prędkością w inny samochód to pan umumundurowany nie zwracał uwagi jaki mam zdeżak i co się kryje pod maską. Gdy policja namierzy kogoś radarem to umundurowany zazwyczaj zachodzi samochód od tyłu i nie ma okazji rzucenia okiem na przód i zdeżak, więc wynalazek Łągiewki byłby raczej niewykrywalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności